Czy faceci patrzą na status materialny dziewczyny

Mój chłopak i jego rodzina są o wiele bogatsi ode mnie, i mam wrażenie że mają mnie za śmiecia, mam wrażenie że on myśli że jestem gorsza, jak jesteśmy gdzieś w sklepie to mówi o mam taki telewizor ostatnio kupiłem, o mam takie panele, a to jest do tego a to do tamtego, jakbym kurwa nie widziała, jak jestem biedniejsza i nie mam wszystkich bajerow to nie znaczy że nie wiem do czego służą!

Jesteśmy ze sobą 9 miesięcy a ja ani razu u niego nie byłam bo nie zabiera mnie do siebie, jakby wstydził się takiej biedaczki:-(

prostak i tyle, pewnie nowobogacki jakiś

Uwaga ... prowokacja.

Niby jak jesteśmy gdzieś to mnie zaprasza na w różne miejsca, kupuje często coś, ale po co ta gadka?

powiedz mu to, co napisałaś tutaj- że nawet jeśli nie masz tych rzeczy w domu, to wiesz do czego służą i nie musi Ci tłumaczyć i przede wszystkim- zapytaj czy kupił za swoje własne, zarobione pieniądze czy to za pieniądze jego rodziców ;)

To nie żadna prowokacja!

Ja bym na to nie patrzył.

Jak zaczyna swoje gadanie to ja odpowiadam-nie chwal już się tak, albo-ja nie mam nic i się nie chwale. Raz tak się wkurzyłam i wygarnełam-po co mi o tym mówisz jak i tak nie mogę tego zobaczyć na żywo, co boisz się że porysuje ci twoje panele albo coś zepsuje.

Moze jego rodzice sa ograniczeni?Lub przewrazliwiona jestes

faceci nie ,ale najwidoczniej TY jesteś materialistką bo jesteś z takim obwiesiem co nie umie się zachować ...dla kasy ;] ;*

Chyba sprawia mu to przyjemność takie gadanie, bo może poczuć się przy mnie lepszy. Ale mi naprawdę jest wtedy przykro.

Akurat dla mnie mógłby być biedny, może i bogaty, ale bez tego gadania...

wyjątki, ale zazwyczaj nie patrzą, facet w przeciwieństwie do kobiety oczekuje zupełnie czegoś innego.

Prostak nowobogacki,uciekaj.Lepszy biedny z dobrym sercem

A czy wogóle chłopakowi może przeszkadzać że dziewczyna nie jest przy kasie? Nie ma drogich ubrań, pięknego domu itp.

ostatnio szlismy koło sex shopu i zobaczył złociste dildo, coś zaczął wspominać, że jego tata mu pokazywał i zaczął tłumaczyć do czego to jest, jakbym KURWA NIE WIEDZIAŁA !!!!!!!!

Widziałem już taki temat tutaj. Generalnie jest tak, że : 1) Są nowobogaccy i będą Cie traktować jak śmiecia, ale jest to mniej prawdopodobne niż punkt 2 2) Po prostu masz kompleksy i wszystko wyolbrzymiasz. Faceci często mają tak, że pragną opiekować się kobietą. Jak mają kasę to jeszcze lepiej bo mają co do tego środki finansowe i czują się dobrze. Zwróć uwagę, że facet wybierając kobietę rzadko zwraca uwagę na stan majątkowy kobiety. Chyba, że ona pochodzi z patologicznej rodziny albo wręcz przeciwnie, jest dużo bogatsza od niego. Wtedy jest większy problem bo facet taki nie będzie szczęśliwy starając się zaspokoić wygórowane wymagania swej pani odnośnie sfery materialnej. Tak więc, wystarczy, że będzie cie obdarzał opieką i uczuciem a będzie ok. I nie patrz na rodziców. Nie bez kozery powstało tyle dowcipów na temat teściów. ps. a to, że gada o jakiś tam nowinkach to nie zwracaj na to w ogóle uwagi.

Nie wszystkim,ale znam takich

Dobre serce ma. Przed świętami remontował dom. Myślałam że robi to po to że chce mnie zaprosić do siebie. A tu nic. Ani słowa. Nie chce mnie do siebie zapraszać. A u mnie to często przesiaduje. Jakbym mu kawałek domu ugryzła.

chociaż z drugiej strony... podpada mi to, że nie zaprasza Cie do siebie.. hmm... to jest bardzo dziwne ale już nie chce mi się rozwijać tego tematu

zapytaj go wprost i tyle a nas nie pytaj bo możemy tylko gdybać

Esmeraldo, może to nie jest kwestia pieniędzy gdyż Twój chłopak chce poporstu zabłysnąć wiedzą na tematy wszelakie. Niektórzy tak maja, a, że akurat trafia się, iż tłumaczy Ci rzeczy oczywiste to już inna sprawa. Choć z tym brakiem zapraszania do domu to już niepokojące, choć może wynikać z różnych przyczyn - niekoniecznie z bogactwa. Pozdrawiam

Musiałam się zaczernić bo widzę podszywy. Z tym nie zapraszaniem to powiedziałam mu co myślę. Wtedy on powiedział że wcześniej miał dziewczynę która zapraszał do rodziny itp. I zrobiła go w balona. I teraz chce jeszcze trochę zaczekać. Ale gówno mi to tłumaczy! Mam dość mądrości na temat co on ma , co on nie kupił. Mnie nie stać na np. markowe buty i muszę ubierać się tanim kosztem.

Jest mi okropnie przykro, że ja nie mam się czym chwalić, stary telewizor, brak własnego pokoju... Przeciętny ubiór... Nie ma czym się chwalić

Ale widac,woli siedziec u Ciebie.Czyli jednak bardziej Ty jestes materialistka na tym wychodzi

Nie jestem. Często przesiaduje, nocuje. Ale mnie do siebie nie weźmie choć na tych parę godzin, jakby wstydził się biednej dziewczyny przed rodzinką.

Wiem że forumowicze mnie wyśmieją ale muszę ubierać się w ciuchlandach a on wszystko z najwyższej półki:-(

A moze rodziny sie wstydzi,nie wszyscy maja idealne zycie rodzinne

Kasiu ja mam straszną sytuację rodzinną ale nie wstydzę się przed nim tego