Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sąsiadka z dołu

Związek z katolikiem

Polecane posty

Gość sąsiadka z dołu

Jak wygląda związek z prawdziwym, wierzącym i praktykującym katolikiem. Wiadomo - sex odpada, ale wszystkie przytulanki, pocałunki z języczkiem itp są? Chętnie się dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z dołu
Tak :] a serio? Pytam poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z dołu
Ale chyba to nie kwestia wiary, tylko jakiegoś zdziczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tam tylko ona jest taką fanatyczką, chociaż facet przy niej już też zwariował... Znam też inną rodzinę, gdzie by nie byli czy na wakacjach czy gdzieś to obowiązkowo kościół, a jak mają np. samolot w niedzielę to obowiązkowo msza w sobotę, post w każdy piątek, a tak to chyba normalnie , nawet na pis nie głosują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z dołu
No tak, ale to jest kwestia rozumiem jednej mszy w tygodniu, więc to nie jest wielki fanatyzm. Jeżeli normalnie żyją i nie są "zdziczali". Mnie interesuję, jak wygląda fizyczność na co dzień w takim związku z katolikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąsiadka nie żartuję. Moja szwagierka jest bardzo wierząca i praktykująca. Seks 3 razy w miesiącu z łaski żeby mąż innej nie poszukał. Tylko po Bożemu. Przytulić raz dziennie buzi to tylko wtedy jak Teściowe patrzą żeby było jak oni się kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ta kobieta ( ta 2ga) wydaje się wyjątkowo zimna, taka damulka, ale sympatyczna, ale z seksem chyba cienko bo mają pokój zaraz obok syna i nawet drzwi nie ma ( w sensie syna jest taki przechodni, muszą przejść żeby iść do swojego) ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z dołu
Ale myślicie, że tego wymaga wiara czy po prostu np. ta kobieta jest taka zimna? Przecież w małżeństwie chodzi o to, żeby małżonkowie się kochali, a Kościół nie zabrania sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jej facet jest naprawdę fajny i normalniejszy, widać że nieraz go aż ciągnie żeby się poprzytulać , a ona taka oschła.. ale zapatrzony jak w obrazek.. gdzie takich znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze zapomniałam o najważniejszym przypadku :D babka młoda przed 30tką , mega atrakcyjna, zagorzała katoliczka, przestała sypiać z mężem po ślubie :D haha a jej matka pilnowała u nich w domu żeby facet był grzeczny i się nie dobierał :D chyba nawet w jednym łóżku nie spali haha nie wytrzymał długo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z dołu
Ty to naprawdę znasz ekstremalne przypadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z dołu
Ja mam na oku takiego jednego ;) Sama jestem katoliczką, ale żadna ze mnie fanatyczka. On wiem, że jest na pewno bardzij praktykujący ode mnie, i zaczynam się zastanawiać nad tymi sprawami :) wiadomo, ze nie ma co od razu wybiegaz tak w przyszlosc, ale zakladajac ze bylibysmy razem, do slubu to ja z sexem mogę poczekac, ale po slubie nie wyobrazam sobie odmawiania :P o przytulankach itp nie wspomne bo dla mnie bez tego nie ma zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleheh
czy wy wszyscy chodzicie dopiero do gimnazjum, czy jesteście po 30-tce i macie jakieś problemy natury psychicznej ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z dołu
bo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z katoliczkami to już tak jest przed ślubem dają a po broń Boże. Ogólnie z tych osób co znam a praktykują to seks leży, a przytulanie i całowanie odpada bo dziecko patrzy... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleheh
wasz sposób wypowiadania się oraz zakładane tematy niestety o tym świadczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coswampowiemmmm
a ja znam 2 mlode katolickie pary, obie juz po slubie obie panny z seksem nie narzekaja jak gadamy, wrecz przeciwnie, obie maja juz tez dzieci, + obie porod rodzinny (mezowie na sali, wczesniej razem szkola rodzenia ) i generalnie sa strasznie szczesliwi i na pewno nie na pokaz, bo znam ich od paru dobrych lat mezowie sa strasznie dojrzali, mimo 25 lat (bo tyle mamy) bardzo dbaja o swoje zonki i traktuja je jak drugiego czlowieka-partnera, bardzo sie tez staraja zeby utrzymac rodzine. Organizuja jedni i drudzy czesto obiady i imprezy dla znajomych, ogolnie sa bardzo dobrzy, uczynni i aktywni no coz, a ja nie laze do kosciola i czasem im zazdroszcze tej wiary w Boga i instytucje rodziny.I pisze to serio, bez ironii, takie pary sie zdarzaja i jest ich calkiem sporo, katolickie pary to nie tylko brak seksu i zycie na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że nie , ja tylko mówię o tych co ja znam, ale to tylko 3 pary, no teraz już 2 , jedna się sypła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie to uważam to całe latanie do kościoła za obłudę... Szwagierka przed ślubem dawała ponoć dziennie a teraz to już nie bo męża ma to po co ma się starać. Ogólnie na temat tak zwanej wiary w czarne sukienki to mam swoje zdanie. Nie muszę latać do kościoła żeby wierzyć. Bóg nie życzył sobie żeby człowiek klękał przed czymś co zostało stworzone ręką człowieka. Więc dlaczego tak usilnie klękają ludzie w kościele? Ot tajemnica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coswampowiemmmm
Poza tym, wiecie co?????? Mam od 5-ciu lat chlopaka (juz narzeczonego) niedlugo sie pobieramy i to byl moj pierwszy facet w lozku a ja bylam jego pierwsza kobieta. Bardzo sie kochamy i moge powiedziec, to jest moj facet zycia. Zeby nie bylo, mialam wczesniej chlopakow, wybawilam sie w zyciu, bylam rok na Erazmusie (ale oczywiscie grzecznie:) I wiecie co? Dziekuje Bogu, ze sie nie przespalam z zadnym bylym chlopakiem, ale zrobilam to po raz pierwszy z moim obecnym. W katolicyzmem zgadzam sie w ten sposob, ze powinno sie szukac kogos na cale zycie i to jest takie niesamowite uczucie, kiedy wiesz, ze jestes z nim najblizej jak tylko mozesz i nikt inny nigdy nie byl tak blisko jak on/ona. Generalnie seks po slubie to juz troche przegiecie, ale mysle, ze beznadziejnie isc do lozka z jakims chlopakiem tylko dlatego, ze chce sie juz stracic dziewictwo czy podoba sie jego klata. To znaczy, kazdy niech robi co chce, ale uwierzcie, jak macie milosc swojego zycia, ktora jest dla was pierwsza w lozku i znacie swoje ciala, wiec seks jest zawsze fantastyczny, bezwstydny i goracy to po prostu to jest pelnia szczescia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba co Mszę chodziła do spowiedzi... Jak to z grzechem ciężkim do komunii ??? A szła co tydzień żeby się przed Babcią i Rodzicami nie wydało że nie jest dziewicą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa a z mamusiami tych pań też różnie ;) jedna na siłę po nocach córkę wypychała żeby już ustrzeliła tego faceta :D a później na krzyż by się zarzekała że tak nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jaka dumna szła do ołtarza... Jej rodzinka utrzymywała że jest dziewicą. A z tego co mi wiadomo to po tygodniu znajomości mu dała :D OT i wychodzi tak zwana obłuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×