2 miesięczny Maluszek- jedzenie

Witajcie. Moja córcia ma 10 tygodni i od niedawna zauważyłam, że nie najada się moim mlekiem. Efekt jest taki, że w ciągu dnia je nawet co półtorej godziny. A ja, cóż, nie mam chyba tyle pokarmu, żeby karmić tak często, więc zje mało i tak koło się zamyka... Nie iem co robić. bardzo nie chcę wprowadzać jej sztucznego mleka, bo boję się,że całkiem stracę pokarm, a chciałabym jak najdłużej karmić piersią. Dodam jeszcze, że daję jej herbatki: z kopru włoskiego i od kilku dni herbatkę uspokajającą (Hipp). Co robić?

w aptece herbatkę mlekopędną i pij codziennie, to powinno pomóc na zwiększenie ilości pokarmu

czesc, miałam tez ten problem, przy czym moje dziecko w szpitalu kazali karmic butelka bo nie miałam pokarmu, ale jak przyjechalismy do domu to dawałam tylko pierś, nawet co pół godziny. Po prostu jak tylko dziecko było głodne to przystawiałam do piersi, niewazne czy to było co 15 min czy co 2 godziny (baaaardzo rzadko). po pewnym czasie miałam juz tyle pokarmu ile potrzeba, ale mysle ze ze 3 miesiace to trwało. Aha i nie dawałam żadnych herbatek to podobno zle wpływa na laktacje bo dziecko powinno pic z piersi, mój nie miał kolek więc nawet sie nad herbatkami nie zastanawiałam, czasem dałam troche wody jak były upaly ale lyżeczką.najważniejsze jest jak przybywa na wadze dziecko moje akurat przybywało swietnie mimo ze na początku sama myslałam ze sie nie najada bo ciągle na cycku wisi. teraz ma 7 miesięcy i jest trochę zbyt tłuściutki no ale nie jest tak tragicznie. aha pytanie a jak często karmisz?na żądanie czy co kilka godzin?

Piję taką herbatkę od samego początku i bawarkę kilka razy dziennie, choć pediatra twierdzi,że to nie ma wpływu na ilość pokarmu. dorotkamakotka: karmię na żądanie, tzn.kiedy się obudzi albo kiedy płacze, jeśli akurat nie śpi. Problem jest taki, że jak nie mam już mleka to ona strasznie denerwuje, płacze i nie można jej uspokoić:/ Naprawdę nie wiem co robić. I chyba Madzia przestała przybierać na wadze...

Na początku miałam bardzo dużo pokarmu, a od jakiegoś czasu mam go o wiele mniej:(