moj maz pije piwo...i jest nie do zniesienia

Je/bac sqrwialy alkosyf. Co za pedal to gowno wymyslil :o

Jefrey- widzę, że musisz się otrząsnąć i to porządnie, nadal szkoda Ci domu itd, a życia, psychiki i zdrowia dzieci to już nie? Ani siebie?????? Może DDA ma w sobie własnie tą cholerną bezsilność, nic nie robienie, taką okropną niemoc wtedy, gdy właśnie powinno się coś zrobić. Idź na terapię, już samo DDA tego wymaga, teraz to co masz z mężem też. I właśnie przez to, że jesteś DDA takiego męża sobie niechcący wybrałaś... :( Ale proszę - ogarnij się dla dzieci!! Niech chociaż one nie mają spieprzonego życia. Napisz to wszystko mężowi w liście- albo się ocknie albo odejdź- proszę Cię o to w imieniu Twoich dzieci!!!!!!

Wiem i jestem świadoma że wybrałam męża na wzór ojca.Jak by mi ktoś powiedział to z 5 lat temu wyśmialabym go.Dopiero z biegiem czasu jak picia dużo się pojawiło w naszym życiu dopiero zorientowalam się że mąż podobny do mojego ojca i do swojego pijącego też bardzo.Nie mam siły i mam mętlik w głowie.Powaznych rozmow było kilka i straszenie ze jak pójdzie do sąsiadów pić to wnosze o separację.To się śmiał,zebym wnosiła.I ja wtedy glupialam,nie ruszałam tego,bo zdawało mi się że nie ma grubej sprawy, wypieralam ja,ze to moje wymysły.Ogolnue po każdej rozmowie z mężem o jego wstretnym zachowaniu po piciu czuję się jak nienormalna baba co piwka chłopu odmawia.

Obudziłam sie dziś i wydaje mi się że wczoraj i dwóch dni przed nie było,że jest git.Maz przemówil rano po obrażeniu wczorajszym o 21(kiedy miał już 2 piwa w głowie) i poszedł po bułki.idealna rozmowa i idealna rodzinka czepiam sie, poszedł rozłożyć parawan.ach ja muszę się leczyć bo jak ja nie zmądrzeje to będzie źle.Juz jest beznadziejnie po iciu i imprezkach a co będzie dalej?

Przedostatnie zdanie oby nie było puste- tak, Ty musisz się ogarnąć, bo póki co nic nie robisz i nie masz zamiaru i tak- jak nic nie zrobisz będzie źle. Więc już nie narzekaj tylko zrób coś. Ludzie Ci już napisali wprost wszystko, teraz Twój ****** nie tylko ponarzekać, że się obraził, odezwał- tego nikt nie chce słuchać. Napisz mu wprost jaka sytuacja- krótko, zwięźle, konkretnie- albo się ocknie albo odejdź. Tyle w temacie.

rety, z tą durną cenzurą, napisałam " teraz Twój ruch ( , a nie tylko narzekać " i wygwiazdkowało, bo im wyszło niby rooochanie... porażka z tym

A jednak to prawda ze piwo ma duzo hornonow kobiecych i faceci po piwie zachowuja sie jak baby.

Nie ma nic gorszego niż facet z fochem... Dobra, żarty żartami, ale prawda jest taka, że niektórzy faceci są sto razy gorsi od połowy kobiet i bez piwa, a po to już wgl... Popieeeprzone toksyki, niby kobieta ma zły ton, złą mine, odezwiesz się- źle, nie odezwiesz- źle, ze wszystkiego problem, a dzieci potem całe życie zryta psychika po takim ojcu. Drogie matki- ogarnijcie się. Jak się wam nie chce dla siebie to chociaż zlitujcie się nad dziećmi. Taka codzienność zabija od środka. Kto wgl to gooowno dopuścił do obrotu...

I jak dalsza część wakacji?

Przykre to jest niestety ja doznalem tego z moja zona odeszla bo nie chcialem pic z nia a najgorzej cierpia na tym dzieci

Owszem, są i pijące kobiety, ale czasem facet potrafi być bardziej wredny dla rodziny , oni mają inną psychikę, więcej egocentryzmu i cwaniactwa, z którego rodzi się chamstwo itd. Powtarzam- wiem że są też okropne kobiety, tak tylko piszę ogólnie.

Dlatego nigdy slubu i innych obsranych wymyslow. :D wtedy niby wycgodzi szydlo z worka. :D

Bez ślubu też wychodzi, też się razem zamieszkuje itd. Nie wszystko da się przewidzieć, czasem ktoś na początku jest normalny, a potem dopiero wychodzi prawdziwe ja. Przerażają mnie tylko kobiety, które od razu widzą, że gościu lubi sobie wypić i że jest potem potworem, a liczą naiwnie, że "po ślubie on się zmieni na lepsze"... Nie no, to jest już szczyt głupoty czy nie wiem czego... Jak można być tak naiwnym???? I chcieć mieć z kimś takim dzieci?? A potem zdziwione, że nie stał się cud i on się zmienił owszem, ale na gorsze...

To fakt nie wszystko da sie przewidziec w duzej mierze mamy nadzieje na poprawy albo zmiany ku dobremu niestety nie wszyskim dopisuje szczescie .samo zycie

Ale liczenie na magiczną odmianę pochrzanionego faceta to głupota, naiwność i brak odpowiedzialności względem przyszłych dzieci.

Magiczna odmiana na lepsze to piekne ale tylko w filmach rzeczywistosc jest inna.Dlatego wzrasta liczba rozwodow, rozpad zwiazkow jest bardzo wysoki ale lepiej sie rozejsc niz sie meczyc

No dokładnie, zwłaszcza dla dobra dzieci. Lepsze dla dzieci będzie rozstanie rodziców niż ojciec psychol i pijak na co dzień, który upośledza psychike na całe dorosłe życie

Zgadzam się. http://nplink.net/yAGzGS2y