STUDIA: przegrałam życie wybierając ten kierunek... mam DOŚC! jestem IDIOTKĄ...

Boże jaka ja jestem DURNA... Mam 23lata, Zaraz po LO wyjechałam do UK... chciałam SAMA zarobić na siebie a nawet wspomóż rodzinkę... oczywiście wyjazd w żadnym wypadku nie był wymuszony etc. wręcz przeciwnie... rodzice woleliby abym zost., ale ja się uparłam że jadę i koniec... Emigracja trwała 2lata, zarobiłam kasę, odłożyłam dosyć sporo, poznałam mnóstwo ludzi, kultur, zwiedziłam troszkę świata - och jak mi to odpowiadało:) Wróciłam do Pl... poznałam swojego obecnego już męża... On ma 25, miał rok przerwy po LO też wyjechał... jednak teraz już skończył mgr z fizjoterapii więc ma fach w ręku... a ja?! ... ja marzyłam o geodezji i kartografii ... nawet nie podeszłam do rekrutacji... marzyłam tez o farmaceutyce - to samo... studiuję zarządzanie projektami - więc gówniane zajęcie bez przyszłość i bez fachu w ręce... chcemy wyjechać... mój mąż wiadomo - prace znajdzie w zawodzie, bo ten zawód przynajmniej ma... a ja?! :( wielka DUPA... chcę skończyć mgr za granicą.. moim aktualnym marzeniem na realizację jest dr z nauk ekonomicznych i zost wykładowcą - wiem... marzenie ściętej głowy... ale studiów nie mogę zmienić... raz mnie nie stać dwa nie mam możliwości:( po co to piszę? ... aby dać świadomość młodym ludziom, że NAUKA to jest coś co daje nam lepsze jutro... i nie marnujcie jej na "odczep się i 3Z" (zakuć, zaliczyć, zapomnieć) bo to nie ma sensu.. to wasza przyszłość i inwestujcie w nią!

Idz na prawo!!!!

taaaaaa.... nudy.. poza tym chcący wyjechać mogę sobie dyplomem prawa polskiego pomachać do lustra jedynie.. owszem mogę zrobić kursy obowiązującego prawa w danym kraju ale jest to raz CHOLERNIE kosztowne i dwa nie uznawane przez ponad 50% przyszłych pracodawców że o komórkach państwowych nie wspomnę ... :(

odczep się i 3Z-- uważasz że na studiach nawet z tej fizjoterapii jest inaczej ? :D

co to znaczy, że nie masz możliwości zmienić kierunku studiów?? zawsze jest taka możliwość!! rób/studiuj to, co Cię interesuje, albo w czym widzisz jakiś cel (np. dobrze płatną pracę potem). ja nie wyobrażam sobie ciągnięcia studiów, które mnie nie interesują, masakra jakaś!

ie wcale tak nie uważam.. ale teraz dopiero wiem, ile człowiek potrafi durnie stracić nie doceniając tego co miał i nie wykorzystał... szkoda tylko, że dop po czasie którego nie da się wrócić...

Autorko, Nie mogę się z Tobą zgodzić. To jaką fajną i dobrze płatną pracę się będzie miało w przyszłości nie zalerzy tylko od wyboru kierunku studiów. Piszesz, że studiujesz "zarządzanie projektami" - jeżeli się tego nauczysz to będziesz kosić kasę jakich mało zarządzając projektami unijnymi (mam nadzieję, że tego też was tam uczą). Wszystko zalerzy od osobowości i "obrotności" danej osoby. Ja skończyłem nauki polityczne (tak, tą opluwaną politologię po której podobno nie ma pracy), a dziś robię dokładnie to co chciałem i zarabiam przyzwoicie. Jeżeli jest się w czymś dobrym i się tym człowiek naprawde interesuje to nawet z zarządzania i marketingu może wyjść na świetnego specjaliste w tej dziedzinie i znaleść pracę bez problemów. Zatem, w przyszłość należy inwestować i iść na kierunek co do którego się wie, że będzie się ekspertem najwyższej klasy - praca wtedy sama się znajdzie. Jak ktoś przebimba studia to się nie ma co dziwić, że potem nie ma dla takiej osoby zajęcia. Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń (czyli doktoratu z ekonomii)

no to teraz ja sie z toba podziele: wyjechalm do uk po liceum ,tak jak ty, rodzice nie chcieli zebym, jechala ,ala mialam kiepska sytuacj finsnwoa w domu i co najwazniesjze moj chlopak byl w uk, poza tym nie cchialam studiowac w pl bo wiedzilam ,ze i tak pracy nie znajde. po 2 latach tak jak i ty zaczelam studia- tylko ,ze w uk- kierunek zwiazany z budownictwem.myslalam,ze wszystko bedzie latwo i pieknie, zrobie lic. znjade prace w zawodzie ...... studia skonczylam na 4, w meidzyczasie pracowalam full-time w obsludze klienta, po stusiach nie moglam znalezc pracy- nikt nie byl zainteresowany, po 3 miesiach stweirdzilam ,ze czas poszukac BEZPLATNEGO stazu ,zeby zdobyc jakies doswiadczenie - z 70 firm w londynie do ktorych wyslala CV z LM , tylko 2 byly zaintersowan, dostalam staz na 2 dni w tyg. -bezplatny, a wiec 2 dni stazu i 5 dni pracy nadal w obludze klienta i tak przez 3 miechy, firma ze stazu zaoferowala mi prace ,ale za prawie polowe tego co zarabiam teraz w OK(obsludze klienta)- stwierdzilam,ze mi sie nie oplaca, bo bede musiala na zarobki takie jak mam teraz rpacowac przez kolejne 4 lata. odeszlam ,wrocilam do OK. zarejestrowalam sie na programme dla absolwentow na stanwoisko Graduate Customer Service Manager- mysle,sobie ,spoko ,jestem graduate,mam 5 lat doswiadczenia w customer service- i tu kolejny zonk- odrzucili moje CV juz na wstepie(Cv mialam sparwdzane przez tzw.profesjonalistow,zeby nie bylo ,ze wpsialam swoje imie i nazwisko i wyslalam). Wniosek- nie warto studiowac o ile nie masz znajomsci zeby potem znalezc prace po danym kierunku- Zarabiaj kase i otworz wlasny biznes ,nie marnuj czasu na glupie papierki. niestety, tak wynika z mojego doswiadczenia.......

aha, no Project Management to wg mnie bardzo dobry kierunek ,tylko szkoda ,ze w pl. to studiujesz.

Światowa Organizacja Zdrowia - dzięki za dobre słowo:) i trzymaj kciuki za dr:) wiem, że dłuuuuga droga przedemna ale co zrobić... wiem, ze masz racje dlatego staram się mieć od pierwszego roku stypendium naukowe, bo wiem że nawet takie pierdoły się liczą w późniejszej edukacji, robię kursy.. na razie bezpłatne bo niestety nie stać mnie na wiele... ale coś idzie do przodu.. w domu po pracy sama nawet pracuje z książka... P.S. zarządzanie projektami w oparciu również projektów UE:) teraz staram się o posadę zajmująca się wł tymi wnioskami, zawsze to dodatkowe doświadczenie:)

mieszkam w uk - mam nadzieje, skończyć mgr w kierunku pośrednim ale juz właśnie w UK:) wiem, że tutaj nie mam szansy na przyszłość.. a już na pewno nie z moim kierunkiem.. .:( strach się bac i tyle... ale dziekuje za wsparcie!:) :) :)

dodam tyle,ze jak nie masz doswiadczenia to mozesz te studia i w szawajcarii skonczyc,a pracy i tak nie znajdziesz.

Autorko, Tak trzymaj :). Sam miałem zajęcia z projektów unijnych i choć mnie to osobiście nie pociąga to wiem, że jak się ktoś na tym zna to jest z tego naprawdę spora kasa. Jeżeli zatem Ci się to podoba to muszę powiedzieć, że wybrałaś dobrze. Ja robię właśnie doktorat i muszę powiedzieć, że polecam :).

powodzenia zycze tobie i twojemu mezowi

ale to nie tak, że ja doświadczenia nie mam:) jak skończyłam LO, mam praktycznie ciągłość pracy:) co prawda w tym dwa staże ale za to w placówkach państwowych:) ... więc nie jest źle;)