wredna teściowa

Pół roku temu wyszłam za mąż. Przyjechała do nas teściowa z teściem niby w odwiedziny . Juz jest tu drugi miesiąc. Nie wiem kiedy pojedzie . Mam JEJ DOSYĆ!!!Buntuje męża, mąż jest nie ten sam,ciąle sie do nas wtrąca. jestem wg niej beznadziejna, wszystko robie żle.Wszystko robi zeby nas skłócić ze sobą.Już wdzień ślubu powiedziała mi ,ze mój mąż nie bedzie nosil obrączki, bo ma sygnet po dziadku!!!Moje wesele całe popsuła, przez nią nie byłam na mięsiącu miodowym.Jak widzi, że z mężem zyje w zgodzie z a na nią nie zwracam uwagi to prowokuje sytuacje- trzaska drzwiami , talerzami itd.Raz sie zdarzyło, że swoje rzeczy podłożyła mi do pokoju, zeby zapewne pozniej mnie oskarzyc o kradzież.Ja pracuje nie mam czasu i siły reagować, ona całymi dniami nic nie robi tylko knuje.Ostatnio wszystko robi zeby moj maz ze mna nie spal tylko z nia, bo niby jest chora, zeby nas rozdzielic.Jak dorosły facet może spac z matka? to jakies kaziroctwo powiedzialam! A ona wielka obraza.WYpominala mi to miesiąc, ale dalej go kusi zeby z nią spal albo z tesciem bo chory.Jest zdrowa jak ryba, ciagle go buntuje .Teraz wiem po co przyjechala zeby nas rozdzielic.Jak mężowi dawałam obiad to powiedziała, ze chce go zabic bo jedzenie jest niedobre.Na początku sobie pozwalałam teraz juz powiedziałam nie!!!Na nią nie reaguje z męŻem zyje wzgodzie, jestem zdecydowana,powidzialam jemu ze sie ze mna ozenil ima ze mna spac a nie znią!!!!Czasami mysle,ze jesli on bedzie jej słuchal dalej to nie warto z nim byc - bo on nic nie jest wart.Wcześniej 6 lat nigdy sie nie kłócililiśmy , bo jej nie było , a teraz on do mnie ma gorszy stosunek od tej pory jak tu jest.Jak męża przy niej pocałowałam to robiła miny, jak ja tak moge mu bakterie dawać??. Poczekam jeszcze troche czy wogole jest sens o meza walczyc, bo facet bez rozumu jest nic nie wart.Dzieci nie mamy, nie pozwole jej sie wtrącac, zeby miało dojść nawet do naszego rozwodu. Mój mąż jest rozwodnikiem teraz wiem zapewne dlaczego, a drugi jej synek stary kawaler!

olej babsko,wywal ją z domu a nie się męczysz.Ja chyba już dawno bym jej dała w pysk.Jesteście dorośli ,wiec niech ona zajmie się sobą.Najgorsze są takie wścibskie babska ,które specjalnie prowokują spory rodzinne :-o

Nie zadawaj się z nią! Kochasz jego, a nie teściową!

znajdz jej faceta http://www.youtube.com/watch?v=plPNOXGxV6s

Wspolczuje tobie popros meza zeby poviadomij svoich rodzicoe ze maja pojechac do vlasnego miszkania. Odviedziny trfaja tylko pare dni a nie dva miesiace. Najgorszy blad to tvoi tesciowie ktorzy staviaja vas w takiej sytuacji. Mdra kobiet davno juz by pojechala i nie vtracala sie do drugich. On chce zebyscie zyli jej zyciem a nie svoim. Povodzenia