W marcu mam uroczystość rodzinną - jedyna szansa to wynajęcie przystojnego !! :/

Widzialam to w pewnym filmie a ze dosc mam pytan dlatego jeszcze nie mam narzeczonego ,postanowilam ze wynajme faceta. Skontakowalam sie juz z dwoma . Typowi ruchacze :/ - ale jak widac z kase zrobią wszystko , jeden 20 latek -niesamowicie sliczny drugi 28 lat....

a ile masz lat? długo cię tak męczą o tego narzeczonego? mnie jak męczyli to odpowiadałam, ze za mąż wyjde jak panów młodych będą do sukni slubnej gratis dawać. a z tym wynajmowaniem faceta to uważaj bo jak się zabardzo rodzince spodoba to zbankrutujesz:)

tak naprawdę to preferuję przystojnych panów po 60-tce

to tylko jednorazowa ''zbieranina'' ma byc częsc rodziny z usa - nie widzieli mnie od dziecka , sciemniałam ze mam kogos - kasa plynęla strumykiem.. teraz beda wszyscy i sie zacznie . Wybiore ktoregos , dwa dni miną i bedzie spokoj , w wakacje sie wyprowadzam - nie beda mnie wiecej pytac ;) lat mam 27 , slubu brac nie chce , zakladac rodziny tez poki co nie mam zamiaru - postawić się katolickiej rodzinie ,ktora ma zakorzenione gleboko wiejskie zwyczaje? Dla nich jestem starą panną :O

ci się chyba w główce popierdoliło....

popytaj, może jakaś koleżanka zna fajnego, wolnego chłopaka...albo na sympatii i jest z tego + bo nie będziesz musiała płacić :P

to masz racje wynajmij kogoś, przynajmniej będziesz mała się z kim pobawić.