Jestem nieszczęśliwy - nie mam pieniędzy ,urody , znajomych - nic nie mam :(

Masz to co wiele osób chciało by mieć: zdrowie ,prace, brzydkie nie jestes tylko przecietny.. czyli normalny facet. a reszta czyli znajomi , dziewczyna itd zalezą już od Ciebie .. nie miej pretensji do calego świata bo nie jesteś kaleką ,skonczonym brzydalem itd wiec masz szanse sobie ułozyć zycie

kapsel - zdjęcia byly normalne ,niczym nie przerabiany ,z profilu glownie bo ak najlepiej wyglam ,en face - tragedia :O a co do kafe - no tak to jedyne moje zainteresowanie :/

Dopoki nie pozbędziesz sie nieśmialosci - nie masz szans na znajomych , kazdy chce miec przebojowych otwartych kolegow/kolezanki ,a ty dupa jestes ,tak jak ja - mój pierwszy powazny post

zresztą .. to jaką masz pracę też w pewnym stopniu zalezalo od Ciebie, jakie masz wyksztalcenie itd. wielu facetów mając to co Ty czyli przeciętny wygląd , taką prace itd mialo by znajomych , dziewczyne , zainteresowania

a może jak zrobi się cieplej ( wiosną ) weź rower i rusz się gdzie przejechać. Zawsze to jakiś sport a dwa lepiej się poczujesz.

tylko Ty źle rozporządzasz swoim zyciem i to cale prawda

Kapselko - masz częściowo rację, uroda jest wyznacznikiem mówiącym o tym czy chcemy daną osobę poznać czy nie. Jedynie z tym się zgodze. U mnie jest tak, jestem ja, osoba ładna, nieśmiała, ułożona ale bez tej przejbojowości. I jest moja koleżanka mniej urodziwa ( na pierwszy rzut oka ) Ja jestem szczupla, zgrabna, mam ładną twarz, ogólnie jestem sexowna, ale naturalna. Koleżanka jest przeciętna, w sensie urody ( ale też nie jakaś mega brzydka) Jest mniej atrakcyjna może w ten sposób. Ale jest bardzo charyzmatyczna, energiczna, ma świetne poczucie humoru, świetnie się z nią rozmawia, jest przebojowa. Mi tego brakuje i ja o tym wiem. I na co mi uroda, jeśli nie można ze mną tak świetnie porozmawiać jak z nią? Ona jest świetnym kompanem, ma charakter, jest osobowościa a ja mimo że piękna jestem jak pusta książka. I pisze to aby wam uświadomić że naprawdę uroda jest jak okładka. Ważne co jest w środku!

to tak jak ja mam ładny pyszczek ale zjebany charakter ,ale pogodzilem sie ze jestem sam

slodka konwalia /// fajnie że liczy się dla Ciebie wnętrze. Teraz raczej dziewczyny same podrywają facetów i nie czekają aż oni wykonają ruch. Do tego często teraz jest żę dziewczyny bardzo zwracają uwagę na wygląd faceta.

slodka konwalia /// mądra z ciebie dziewczyna :)

taak wszystko super tylko w necie liczy sie twarz , tylko i wylacznie - masz zajebiste zdjecia - wszyscy sa twoi - ogolnie to słabe miejsce do poznawania ludzi dla ''zwyklych''szaraczków , tez sie przejechałam dziesiątki razy , i jeszcze pretensje - to nie twoje zdjecia ! :O do autora : domyslam sie ,ze pracujesz z facetami , w magazynach kobiet raczej nie ma. Moze to glupie ,ale ja poznałam jedną kolezanke i kolege w szkole policealnej :) zapisalam sie z nudów , nie musialam nic placic - mialam to samo - ciagla niesmialosc, w lcieum ZERO znajomosci , gadalismy czasami na korytarzu ,az sama sie odwazylam i zaproponowalam wyjscie na piwo ,potem tak wyszlo ze trafilismy do kina :) poznalam ich , oni mnie , ich znajomych i wreszcie pozbylam sie (prawie) niesmialosci :)

Piszecie o wyglądzie, charakterze, a zapomnieliście o najważniejszym. O czymś co sprawia że kobiety szaleją na widok takiego faceta, a w środku robi im sie gorąco i pragną go nie ważne jakie ma wady bo po prostu ich nie spostrzegają. A to wszysko dzięki pieniążkom off curse chodzi to o gruby szmal

prędzej to działa przystojny facet z tym czymś wtedy nawet nic nie musi robić dziewczyna koło takiego nadskakują same. Tylko żeby na nie zwrócił uwagę. Czasem takim to zazdroszczę ...

kapselko ja tak mam ale zawsze je olewam bo w wiekszości to pasztety te ładniejsze nie podejdą, może duma im nie pozwala

to nie jest tak źle skoro jakieś podchodzą. Może poznaj tego paszteta bardziej niż skreślaj z marszu.

te piekne czekają na super ideał ,taka jest prawda . Gdybym byl przystojny to mialbym wianuszek małolat wokol siebie

te piękne często wybredzają i szukają księcia. Czas mija a potem łapią pierwszego lepszego żeby nie zostać starą panną.

załamany tylko z małolatami to raczej byś nie stworzył trwały związek. Jak już to tylko sex i następna.