szkolny klopot z ocena

Witam wszystkich czytających ten temat. Mam taką sytuację, że dzisiaj nie byłem w szkole, a dowiedziałem się, że Pan od chemii wstawił mi 1 na półrocze. Średnia arytmetyczna wychodzi mi 2.7, ale raczej w ten sposób Pan ocen nie wystawia. Martwi mnie to, że termin wystawienia ocen jest do przyszłego piątku. Pan z chemii nic mi nie powiedział, że takie coś mi grozi. Co powinienm zrobić? Pójść grzecznie do niego, czy przjść z rodzicem? Im jeszcze o tym nie mówiłem. Dodam, że ocena jest już wpisana piórem. Proszę o porady.

A do jakiej szkoły chodzisz? Podstawówka, gimnazjum, liceum?

BZDURA!!!! Musiałeś wiedzieć. Nauczyciel ma obowiązek poinformować o zagrożeniu 1, nie tylko Ciebie. Twoi rodzice też MUSIELI być poinformowani PISEMNIE o takiej ocenie. Jeżeli rodzice nie dostali pisma ze szkoły, że grozi Ci ndst to nauczciel NIE MA PRAWA Ci jej wystawić

wniosek jest jeden : nie było Cię w szkole, ktoś Cię wkręca z tą oceną. Nie masz jedynki. Nie pękaj ;)

Liceum, przepraszam zapomnialem napisac.

4 osoby mi to mowily, do jednej dzwonilem, jedna ladna kolezanka mi napisala sama sms i kolega co bajki pisze, ale w tej kwesti watpie zeby klamal.

Nie martw się - wkręcają Cię. Tak jak pisałam wcześniej, skoro rodzice nie dostali pisma ze szkoły, to nauczyciel nie ma prawa wystawić oceny ndst. Nie przejmuj się. Prawo obowiązuje wszystkich nauczycieli we wszystkich szkołach.

czarny paluszek święta gleba:D:D:D:D:D:D:D:D

Co się tak pseudo-nauczycielko podniecasz tak? ;)

Na zebraniu dla rodziców, które było ostatnio, wychowawczyni informowała o zagrożeniach. jeśli rodzice byli na tym zebraniu (teraz w styczniu prawdopodobnie) i nie otrzymali (i podpisali) takiej informacji, to zagrozony (a) nie jesteś. Albo koleżanki i koledzy cie wkrecają, albo nauczyciel zdenerwowany twoją nieobecnością rzucił dla postrachu taka nieprawdziwą informacją. Idź sam do nauczyciela i poproś o odpowiedź, czy jestes zagrożony na półrocze. Może nie zaliczyłeś jakiegos sprawdzianu czy cos i chce cie przepytać... Zapytaj, dowiesz się, masz prawo.

MOZE RODZIC ZOSTAŁ POINFORMOWANY NA WYWIADÓWCE MIESIAC WCZEŚNIEJ. NIE ZAWSZE MUSI BYC WYSYLANE PISMO. rODZIC MUSI BYĆ POOINFORMOWANY, CO POTWIERDZA WŁASNYM PODPISEM NP. W DZIENNIKU NA KONCU. sorry za capslocka ,nie chce mi sie przepisywac. Jesli ani ty, ani rodzice nie zostali poinformowani, to postawienie ndst jest wbrew przepisom, ale spytaj ich, czy np na wywaidówce nie musieli czegoś podpisywac.

Jakby moja mama sie dowiedziala o zagrozeniu to by mnie rozwalila :s

a co masz rodziców gejów? Współczuje

Ale skoro się nie dowiedziała, to znaczy że zagrożenia nie ma. Nie świruj łabądzia młodzieńcze.

Kozak w necie gowno w swiecie. Po co sie udzielasz jak nic do tematu nie wnosisz?

No ale ja napawde jestem wystraszony :/ Przypuscmy ze mnie nie wkrecaja, co mam zrobic?:(

Kombinujesz jak koń pod górę. Co masz zrobić? To proste : spal dziennik. Skoro nie wysłali pisma do rodziców to innych dowodów na twoją pałę nie będą mieli :D :D :D :D To oczywiście teoretyzowanie - pały nie ma i już. Sorki, że zepsułam Ci prowo, ale myślałam, że to na serio jakiś szczyl się niepotrzebnie zamartwia :D

Czyli nie może mi dać 1 ta?

Dziękuję za wypowiedzi, trochę lepiej się czuję.

Pracuję w LO 20 lat i każdy uczeń i jego rodzice są informowani wcześniej o zagrożeniach z przedmiotów. Dodam tylko. ze nie ma pisma wysłanego do rodziców wg procedur, nie ma zagrożenia i jedynki na półrocze z jakiegokolwiek przedmiotu. Było pismo informujące ze szkoły?

Nic moi rodzice nie otrzymali, ja też.

Nie ma pisma z pieczątką szkoły i podpisem wychowawcy, nie ma sprawy, a jeśli nawet coś nie ok. masz prawo odwoływać się.

tak śmiechem żartem skoro średnia arytmetyczna wychodzi ci inna po to wprowadzali idiotyczny system średnich żeby ich się trzymać