Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

o co ci chodzi

rzucic wszystko i wyjechac, zacząć od nowa

Polecane posty

Macie tak, ze chcielibyscie rzucic wszystko i wyjechac gdzies? Na czas nieokreslony, zyc bez zobowiązań, pomieszkac troche w jednym kraju, troche w nastepnym. Rzucic szkole, prace, obecne zycie i zrobic ten szalony krok ale cos was powstrzymuje? Ja tak mam od jakiegos czasu ale jakis cichy glos rozsądku mnie zatrzymuje, nie wiem dokladnie co mowi ale przez to nie moge postawic wszystkiego na jedna karte. Z drugiej strony wiem, ze jezeli tego nie zrobie wpadne w depresje, w ktorej zreszta juz jestem i sie wykoncze. I co tu zrobic, zeby bylo dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuup
Ja bym chciała, ale boję się palenia mostów i mimo że właściwie nic mnie tu nie trzyma to boję się takiego kroku. Tchórz ze mnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, tez sie jednak troche boje. ale sama sobie sie dziwie. bo kiedys kiedy bylam niepelnoletnia robilam co chcialam , nie pytalam rodzicow o zgode i robilam rzeczy ktore powinnam robic teraz. a teraz sie boje, obawiam sie ich reakcji na wiesc ze wyjezdzam i zaczynam zyc od nowa, po prostu zaczynam ZYC. bo teraz wegetuje. tylko jak sie odwazyc? no jaaak???? ciezko mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem to jest jednak dobre... Ja po tym jak moj maz mnie zostawil, stwierdzilam ze Polska dla nas obojga jest za mala i wyjechalam na stale do Niemiec. Nowy kraj, nowa praca, nowa milosc... Jestem szczesliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_7777
tez bym chciala gdzies wyjechac z tad na zawsze i zaczac nowe zycie.. bo nic mnie tu nie trzyma:( ale sama sie boje jechac w nieznane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prinzesska, dobrze zrobilas, brawo! a ja powiem wam, mam do kogo jechac za granice ale mimo to jakos nie moge sie zdecydowac. moze dlatego sie sie tu zasiedzialam. 9 miesiecy siedze na dupie i nic nie robie. jedynce co to szkola co drugi weekend, albo i rzadziej, pozatym nic. dla mnie to za malo. pewnie przez to zasiedzenie ciagle tu jestem..;/ ciezko jest lekko zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zazdroszczę
Ja mam podobnie, tylko że wcześniej już tak zrobiłam. Właśnie wyjechałam, ale musiałam wrócić, bo kończyła się wiza. Tam czułam się super, wolna, szczęśliwa, silna. Tutaj jakaś, trudno to nazwać, bo patrząc na mnie nikt tego nawet się nie domyśla, że mi jest poprostu źle. I tak jak ty myślę, żeby znowu wyjechać, zostawić dom i wszystko olać, ale, zawsze jest jakieś ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolciaaa19
Hej mam 21 lat i też myśle nad rzuceniem wszystkiego... i wiesz co mnie akurat teraz trzyma tutaj brak kasy... uciekłabym już ale niestety nie ma za co. Pracuje;/ jeśli można to nazwac praca 2,3 razy w tygodniu i weekendy nie jestem szczesliwa. I chyba powoli wpadam w depresje... Nie radze sobie.. mam troche problemów i trochę głupio mi tak użalac się nad soba wiedząc że inni mają gorzej;/ ale każdy ma swoje życie i powinien patrzeć na siebie. Już wiele razy wobrażałam sobie jak wsiadam do pociągu i jade w nieznane;D Ale do tego potrzebuje kasy;/ i to mnie dołuje jeszcze bardziej;/ bo moje 300 zł miesiecznie moze i starczy na bilet ale na nic wiecej;/ fajnie jest mówic wyjdz zabaw się tyle że dla mnie powoli traci to sens i jest coraz gorzej. Mogłabym nawet paśc owce byle gdzieś daleko z tad... " Za dwadzieścia lat bedziesz bardziej żałował tego czego nie zrobiłeś niz zrobiłeś Więc odwiąż lini, opuśc bezpieczną przystan, Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JOLCIAAA19, mam to samo, mam 2o lat i mam wszystkiego dosyć, chcę to wszystko rzucić, pójść w prostą i nawet nie oglądać się za siebie, ale.. nie mam kasy. Powód prozaiczny, ale bez kasy ani rusz, bo przecież na sam początek parę grosza mieć trzeba. Pozostaje tylko wierzyć, że kiedyś nam się uda. Życzę Ci powodzenia ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czasami bym tak
chciala, wyjechac i pozyc za granica, poborwac nowych rzeczy, ale ile w tym relaizmu?za co sie utrzymam? jak sama poradze? latwo tak mowic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czasami bym tak
sprobujcie wyjechac na wolontaroat, sa roczne wyjazdy, moze to da wam pomoze? zobaczcie orgaizacje jeden swiat. pwodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BogatyAndreas
tez czasami bym tak - podaj nr konta, przeleje tobie 10000 na start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czasami bym tak
ok, dziekuje za twa szczodrosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BogatyAndreas
jak wyjedziesz to zwolni sie miejsce dla innych, czynie to dla ojczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
andreas w takim razie podwojne dzięki. ja wyjezdzam, jade rowerem z namiotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregz
7 lat juz tu mieszkam w uk i mysle sobie biore plecak i ide w swiat koniec kart platniczych taxow billsuff ja gps i go pro tylko co dalej/.......alem o gosciu co zyje 11 rok bez karty platniczej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×