Napięcia, prężenie się niemowlaka

Kochane mamy... Od 2 dni moja 2 tygodniowa córeczka Zuzia dziwnie się napina. Prostuje nóżki, odchyla główkę i jakby się jeszcze łamała w pół przy tym, a i robi się czerwona na buzi... czasem płacze, czasem to po prostu wrzask jakby ją ktoś zabijał. Trwa to kilka sekund, ale jest męczące na pewno, bo te napięcia atakują kiedy ona zasypia, i się bidna rozbudza. Może którejś z waszych pociech przytrafiło się coś podobnego, i możecie mi pomóc. Będę bardzo wdzięczna za rady, bo bardzo się denerwuję

moja tak robila, jak nie chciala zebym ja na rekach trzymala.

no przecież to jasne co to jest, niewiem czemu pytasz..... KOLKA

Pytam, bo nie wiem :) to moje 1 dziecko.

Skoro to takie oczywiste ( dla niektórych ) to co powinnam robić? W sumie to pomyślałam, że to kolka masowałam niuni brzuszek, kładłam ją na brzuszku, zdecydowanie dłużej przytrzymuje ją po karmieniu na ramieniu ( w pionie ) i podaje 2x dziennie po 2kropelki espumisanu.

coś kiedyś czytałam na ten temat. Jakaśmama tutaj opisywała podobną sytuację, dziecko wyginało się w łuk, napinając wszystkie mięśnie, właśniew takim kilkusekundowym ataku. Poszła do lekarz i okazało się, że to problem neurologiczny, spowodowany niedojrzałym układem (chyba nerwowym-al tego dokładnie nie pamiętam). Ni było to bardzo groźne, ale ta mama chodziła potem zdzieckiem na rehabilitację.

Moje dzieci co prawda nie miały kolek..ale z tego co wiem to trzeba poprosu przeczekać a te wszyskie cudowne sposoby to pic na wode..

Wiesz... dużo sie czyta a kolka to temat nr 1 Ja polecam Ci z całego serca krople Sab Smplex to są niemieckie krople, drogie ale skuteczne można pocztać opinie Trudno je dostać ,akurat ja mam apteke w swojej miejscowości co sprowadzają te krople ale kosztują 45zł!!!!! mój teść jezdził do niemiec i dostawal je po przeliczeniu na PLN 25zł. jeżeli masz taką możliwość moize masz rodzine w Niemczech....

acha przypomniał mi sie jeszcze jeden wspaniały cud na kolke, ponieważ wiem coś na ten temat, mam dwoje dzieci i wychowaly sie na kolce wiem co to jest :) trzeba to przeżyć oprócz tych kropel co ci napisalam ,na allegro kupilam takie specjalne rurki do odpowietrzania się gazów, moze to głupie-ludzie kupują,poszukam to pośle linka, mi pomogły,dziecko zaraz pierdziało i przy tym zrobiło kupke.Wspaniała rzecz,juz szukam.

dupeczka z okieneczka, he he... szkoda mi jej. Kiedy patrzę jak sobie śpi kochana moja, a za chwilkę się tak napina to płakać mi się aż chciało ( pewnie jestem przewrażliwiona ) Mam nadzieję, że to minie, minie szybko w miarę, i że nie będzie to nic neurologicznego :(

albo głupia tak po prostu:D

a tu linka krople sab simplex nawet nie wiedzialam ze można juz je dostac bez problemu i wcale nie drogo, pamietam ze do każdej butelki z mlekiem po 15 kropel wiec warto odrazu kupić więcej, ale na początek jedna fiolka żeby spróbować czy pomoze,ale gwarantuje ze pomoże :) http://oferia.pl/usluga/item300611-sab-simplex-25zl-lefax-40zl-ekspresowo

ankaSlad, a czy Twoje dzieci kupkę robiły normalnie przy kolce ? Moja niunia robi kupkę, ale gazów nie puszcza fakt, ale ta kupka 2-3razy dziennie jest. Owszem je pazernie, może łyka za dużo powietrza i stąd te kolki itp. Jestem głupia powiem szczerze, nie wyspana i zaniepokojona, pewnie też z moim pokarmem troszkę moich nerwów się napije

Moja droga koleżanka pisząca o neurologicznych objawach chyba lubi straszyć. Wiem coś na ten temat bo diagnozuję właśnie swoje dziecko i oczywiście oczytana jestem po brzegi... Gdyby wykonywała mimowolne ruchy i to w ciągu całego dnia a nie na wieczór i to jeszcze z wrzaskiem, więc tym się nie przejmuj. Co do rurek, to lepiej zegnij jej nóżki i przyciśnij do brzucha dość mocno (można w ten sposób robić masaż, robiąc okrężne ruchy) ciężko to opisać, najlepiej zapytać przy najbliższej wizycie lekarza.

zuzanka moj syn robił po dwie kupki dziennie ,córka jedną dziennie czyli prawidłowo, ale niestety fakty są takie ze dziecko musi sie wygazować, jelitka są jescze nie wykształcone dlatego trzeba im pomóc, akurat ilosć kupek nie ma nic do kolek, chodzi o "pierdzenie" tak to już jest jak dziecko pierdzi rodzic sie cieszy :) Powiedz jaki jest kolor tych kupek?i jakie dajesz jej mleko???

Jest na moim pokarmie, cycuś :P kupki są rude, zółtawe i brązowawe.

chyba ze karmisz piersią? jeżeli karmisz mlekiem modyfkikowanycm polecam Bebilon Comfort 1 na kolki i wzdęcia Napisz jeszcze raz co u nas sie sprawdziło Krople Sab Simplex Rurki na kolki Mleko Bebilon Comfort Butelka DR BROWN

A pilnujesz diety? mięso gotowane, zero cytrusów itd? Niestety nawet matki karmiące piersią nie mają wpływu na to czy dzieko bedzie mialo kolki. Tak to juz jest,trzeba to przeżyć :) ale ciężko..... potem beda zęby, potem koszmary nocne, pierwsz miłości. Wiecznie coś!

Staram się pilnować, cytrusów nie jem, mięsko pieczone i gotowane, ale połasiłam się ostatnio na jogurt z brzoskwiniami i podejrzewam, że może od niego to wszystko. Jem tylko ciemne pieczywo, albo graham, z warzyw sałata, piję wodę czasem sok jabłkowy. No zgodnie z dietą się staram Zakupiłam te rurki co poleciłaś, zobaczymy jak to będzie.

możliwe ze przez jogurt, dziecko ma dopiero 2 tygodnie, za wczesnie na wprowadzanie takich pokarmów. Ale do końca też niewiesz czy to jest wina jogurtu. Wszystkie te metody przykladana cieplej pieluchy są tylko na chwile,choć niektórym pomaga, ja słyszałam też o puszczaniu ciepłego powietrza suszarką na brzuszek,tego jakoś bałam sie spróbować żeby nie oparzyć dziecka.

mleko NUTRAMIGEN ;-) pomoze na 100%

dzięki :) :) :) Ja też karmie butlą,niestety nie mam na tyle pokarmu, nawet nie wiedziałam ze jest takie mleko :) gdzie je można kupic? Butelka Browna słyszalam ale chyba zostaje allegro ale kupie napewno zaraz nawet oglądam, i te krople wlasnie przeczytałam opinie jaie wspaniałe same pozytywne, zaraz zamawiam żeby były jak najszybciej, a pieniądze są nieważne żeby moja coronia sie tak nie męczyła.

dziwne to troche kolka troszke inaczej wyglada tzn trwa dosc długo a nie chwilowe spiecie i koniec. a moze to napady padaczkowe koniecznie opisz to lekarzowi.

moja tak robiła. napinała się, stękała, nóżki prostowała i w pół zginała. strasznie mi jej szkoda było. wszystko przeszło w połowie 3 miesiąca. Uklad pokarmowy jeszcze nie w pełni wykształcony i stąd te hocki klocki niestety. Może to gazy, a może też tak, że takie malutkie dzieci mogą odbierać ruchy perystaltyczne jako bolesne - to niedojrzałość układu nerwowego. W 3 miesiącu o wszystkim zapomnisz.

haha tylko ciemne pieczywo i grahamki.. śmiać mi się chce... Jak moja ciotka zobaczyła że karmiąc się gnęłam po ciemne pieczywo to się przeżegnała (jadłam oczywiście wszystko i do żadnej diety się nie stosowałam, poprosu miałam ochotę) bo za jej czasów tylko białe bułki i nawet chleba białego nie było można, ot te wasze diety....Dlatego ja na to wszystko srałam i już.

kurcze tak czytam ze dziecko ma 2 tygodnie to troszke wczesnie jak na kolki :-( ale jesli to kolki to pomaga: masowanie brzuszka kładzenie dziecka na brzuszku te wszystkie krople tak sobie pomagaja jak kolki sa bardzo silne to polecam lekarza, i nie daj sie zbyc lekarzowi jak Ci powie ze to TYLKO KOLKA :-( ja sie dalam tak zbyc z moim synkiem a mial takie napady kolkowe ze szok i wylądowaliśmy w szpitalu z silna anemia, wzdęciem brzucha i zaleceniem podawania Luminalu :-( dziecko sie masakrycznie męczylo az dobra pani doktor sie nad małym politowala i dała Nutramigen i kolki minęly :-) Powodzenia

Za wcześnie to nie jest, mój też właśnie przy drugim tygodniu życia zaczął się męczyć a ja razem z nim. Boże, co to był za wisk... U nas pomogło mleko BEBILON dla dzieci ze skłonnościami do zatwardzeń i kolek. I teraz syn puszcza bąki jak szalony. Także się odgazowuje dobrze. Czasem ponapina się i popłacze, ale to już nie to. No ale Ty karmisz piersią... Także spróbuj tych kropelek Sab coś tam, z tego co się czyta to naprawdę pomagają.

będziemy próbować