Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 18-latka

odebrane alimenty!

Polecane posty

Gość mama 18-latka

Pomocy! Nie wiem co robić!?! Na początku stycznia mój syn skończył 18 lat. Od ponad 10 lat jestem rozwódką. Ex musi wpłacać alimenty do 10 każdego miesiąca. Dziś sprawdzam rachunek a tam przelane tylko 300zł zamiast 1000zł! Wkurzylam się i zadzwonilam do exa gdzie reszta! A on mi na to, że mi się nic nie należy, że i tak jestem szczęściarą, że dostałam tę kasę. I najważniejsze! Oświadczył, że alimenty są na dziecko i to ono będzie dostawało resztę. Rozmawiałam z synem i okazało się, że on także dostał 300zł! A gdzie reszta? Teraz ex nie odbiera telefonu. Pomóżcie co mam robić? Jak wspomniałam o sądzie to mnie wyśmiał, że teraz to syn sam siebie reprezentuje i się zgodził na tę kwotę! 300zł to mój syn przejada, gdzie reszta rachunków? Proszę doradźcie coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coz zazwyczaj nie ma sie
wiecej alimentow na dziecko. Po ukonczeniu 18 r.z. dziecko ma zreszta tylko gdy studiuje. Oddaj synowi te 600 i niech sie sam utrzymuje skoro sie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie syn uczy
alimenty sa do skonczenia 26 roku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nidsneoic
będzie dobrze, dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 18-latka
Ale ex stwierdził, że oprócz tych 300zł więcej nie dostane. A obowiązek alimentacyjny będzie spełniał dając synowi resztę. Tak przekabacił syna, że on nie chce tych pieniędzy mi oddać. Wiem, że nic sensownego za to nie kupi tylko wyda na głupoty. Czy ja jako matka mogę wnieść sprawę do sądu czy rzeczywiście teraz syn musi sam? A z tym będzie problem, bo on nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płacący
Dając ci 300 zł, alimentujący łamie prawo. NIE WOLNO mu dawać ci ani grosza! Niestety jako matka nie możesz wnieść sprawy do sądu, ani do komornika, jeśli nie posiadasz pisemnego pełnomocnictwa (upoważnienia) syna . Ale jest proste wyjście z tej sytuacji: możesz pozwać syna o partycypowanie w kosztach wspólnych (prąd, gaz, woda, czynsz etc) p.s. Tak kończą cipki, które SWÓJ budżet opierają na nie swoich środkach. Hłe...hłe...hłeeee :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telemelecośtam
Wobec tego poinformuj syna, że te 300, co dostałaś wydasz na opłacenie połowy czynszu i mediów (czyli tyle, ile on zużywa), a jedzenie i ubranie ma sobie kupić sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Może Cię jeszcze pozwać do sądu o bezprawne wzbogacenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exa po rozwodzie
a rachunki??? a dlaczego byl ymaz ma ci placic rachunki???? 1000 zlotych alimentow mialas????nie pracowalas?????a teraz ratunku zal!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjnljkn
Z tego co zrozumiałem ex daje na syna 600, 300 synowi + 300 tobie. Moim zdaniem też powinnaś się dorzucić do utrzymanie syna (nieśmiało powiem może tak z 600) Czy twoje 600 + 300 od męża (dla ułatwienia razem 900) to za mało na część rachunków przypadających na syna + papu dla niego itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjnljkn
Płacący napisał: Ale jest proste wyjście z tej sytuacji: możesz pozwać syna o partycypowanie w kosztach wspólnych (prąd, gaz, woda, czynsz etc) Co będzie jak syn w odwecie zażąda od autorki alimentów w wysokości np 600 zł, a z ojcem dojdzie do porozumienia, że cała kwota alimentów ma wpływać do syna ( a nie 300 synowi 300 matce jak teraz)? Partycypacja w kosztach utrzymania to ok 300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 18-latka
Chyba nie rozumiecie w czym rzecz. Na jedzenie dla syna wydaję ponad 300zł. A gdzie bilet na komunikację miejską, gdzie opłata za telefon, za kurs angielskiego, judo, obozy sportowe, lekarze, dentyści, ubrania, wakacje, już nawet nie wliczę rachunków za dom. Jak by ktoś chciał wiedzieć pracuję! I dokładam dużo więcej niż te 1000zł! A ex zgodził się na taką kwotę (alimenty na kwotę 300zł miał przyznane podczas spraw przy rozwodzie), bo wie że jego syn ma potrzeby, a teraz robi niepotrzebny chaos! Bo mu się odwidziało utrzymywać syna. Moje pytanie brzmi! Czy jeśli będę miała to pełnomocnictwo to sąd przyzna na mnie te pieniądze czy na syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopipoipq
i bardzo dobrze,nic nie powinnas dostawac-to sa pieniadza dla dziecka a nie na Twoje rachunki bo pracowac sie nie chce...nie ma to jak wpasc z facetem i zyc z alimentow przez 10lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
autorko- wiem czego się obawiasz- że syn wyda wszystko np na gry komputerowe zamiast na swoje potrzeby( książki, dentysta , ciuchy itd) Myślę, że wspólnie z byłym mężem i synem powinniście spotkac się na kawie i spróbować wyjaśnić chłopakowi, że zaczyna dorastać i musi przemyśliwać wydatki . Wierzę, że wychowałaś mądrego chłopaka i szybko nauczy się, że dorosłość to nie tylko dowód osobisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
A z synem rozmawiałaś w ogole? on ma świadomość na co są te pieniądze, czy uważa, że to kieszonkowe? dziwne jest dla mnie, że dorosły chłopak zachowuje się jak dziecko, które uważa, że kasa z nieba leci. Ludzie, czy wy ze swoimi dziećmi nie rozmawiacie o tym ile co kosztuje? przecież za chwilę oni pójdą na swoje, bez żadnego przygotowania do dorosłego życia, bez pojęcia ile się wydaje na utrzymanie. Weź od niego notarialne pełnomocnictwo do reprezentowania go i wtedy możesz w jego imieniu wystąpić do sądu, bo sam pewnie nie będzie chcial występować przeciwko ojcu. Tyle, że i tak pieniądze będą jego, i z nim musisz ustalić jak mają wyglądać wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Jak to niektóre panie nagle trzeźwieją. " Czy jeśli będę miała to pełnomocnictwo to sąd przyzna na mnie te pieniądze czy na syna? " A jakie to ma znaczenie?????? Ty dziecko wychowywałaś to bierz odpowiedzialność za wychowanie a nie tylko za alimenty . No przecież to pełnoletni .....może robić co chce......a zwłaszcza żądać alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Ps. "Jak by ktoś chciał wiedzieć pracuję! I dokładam dużo więcej niż te 1000zł! " Ja uważam ,że powinnaś dokładać znacznie więcej choćby za karę a ,że pracujesz to łaski nie robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×