Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stresowniczka27

Poród w Anglii.

Polecane posty

Gość stresowniczka27

Witam . Za 2 miesiace rodzę w UK, kompletnie nie znam języka. W szpitalu raczej nie ma tlumacza, nie mam tu nikogo znajomego. Jak to wyglada w szpitalu? Do czego musze sie przygotowac? Pomoze któras mama rodzaca w tym kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
W szpitalu nie ma na stale zatrudnionego tlumacza, ale jesli poprosisz - lub peronel zorientuje sie , ze nie moga sie z toba porozumiec to zadzwonia po tlumacza dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tfu co ja dzis tak mysle a pisze co innego . Chcialam napisac nie ma patentu na POROD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to na twoim miejscu jeszcze bym sie do tego czasu nauczyla podstawowych zwrotow, ustal sobie, ze dziennie uczysz sie 5 slowek, na pewno do tego czasu zdazysz liznac troche jezyka. naucz sie jak sie mowi skurcz, jak sie mowi, ze boli, prosze o znieczulenie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowniczka27
Jestem z mezem , ale on tez nie zna jezyka. jestesmy tu od ok miesiaca, we wszystkich sprawach pomagaja nam jego koledzy. ucze sie podstawowych zwrotow, ale boje sie , ze w czasie stresu ich zapomne, nie bede potrafila wymowic. Czy ktoras znajaca jezyk mama podpowie mi pare zwrotow , ktore musze umiec? Zawsze to cos dodatkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem najlepiej
bys zrobila jadac na porod do PL. To bez sensu rodzic w kraju w ktorym nie znasz jezyka. Pare zwrotow ktorych sie nauczysz i tak mozesz w stresie zapomniec a po drugie mozesz nie zrozumiec co do ciebie mowia. Ja bym na twoim miejscu pojechala do Polski na ten okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupota nie zna granic hehehe
Chyba pojechałas do uk bo zachęcająco wyglądały perpektywy urodzenia dziecka w uk a mianowicie późniejsze socjały, bo kto inny jest taki głupi i wyjeżdża za granicę w 6 czy 7 mies ciąży bez znajomości języka i bez wiedzy jak działa tamtejsza służba zdrowia? chyba bardziej ci zalezy na kasie niż na dziecku bo tutaj w pl przynajmniej miałaś lekarza który prowadził ci ciążę, dostęp do służby zdrowia nieograniczony z powodu takiej głupoty jak brak znajomości języka itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno masz jak w banku - na pewno zajma sie toba dobrze i z szacunkiem i nie beda nacinac krocza, dostaniesz wszystkie znieczulenia jakie bedziesz sobie zyczyla za darmo, a jak bedzie trzebato zrobia cesarke nie czekajac na niewiadomo co. skurcz - contraction bardzo boli - hurts very much przyj - push cesarka - c section serce dziecka - baby's heart znieczulenie - anaesthetic tabletki przeciwbolowe - painkillers znieczulenie zewnatrzoponowe - epidural zastrzyk przeciwbolowy - pethidine gaz znieczulajacy - gas and air i podstawowe zwroty typu liczenie, jak masz na imie, jak dlugo boli, co ile sa skurcze... itd. napisz co potrzebujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
głupota - jeśli tam są trzy miesiące to nie mają co liczyc na socjal, więc nie pyskuj stresowiczko - oprócz nauki poproś męża, żeby popytał kolegów może któryś z nich ma żonę, koleżankę, która zna język i rodziła i chciałaby pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem.........
Porod to raz, po porodzie tez nie bedzie w stanie sie dogadac i nawet powiedziec co ja boli czy niepokoi. Bez sensu. Jedz do Polski, urodzisz i przyjedziesz z dzieciakiem. Benefity i tak wam nie uciekna pewnie :D wiec nie ma wielkiej straty. Hahahahahahahahahaha!!! :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez te dwa miesiące zdążysz się nauczyć parę zwrótów a najlepiej jakbyś poprosiła jakąś dziewczynę, może koleżankę kolegi nie wiem, ale kogoś kto zna angielski by rodziła z Tobą, tylko takie wdzę wyjście, a pod jaką opieką teraz jestes jak nie znasz angielskiego?Przecież ktos musi Ci pomóc, że tez tak w ciemno zdecydowaliście sie tu przyjechac z w ciąży, duży stres dla Ciebie. Co do benefitów i tak wam nie przysługują, żeby je mieć trzeba być zarejestrowanym w homo office i pracować nieprzerwanie w uk 12 miesięcy. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu niektórzy ludzie
tak jak pisza dziewczyny naucz się podstawowych zwrotów potrzebnych przy porodzie Masz internet - wejdz w słownik i tam sobie przetłumacz potrzebne ci wyrazy ( te które uzułabys w polskim szpitalu ) Niech mąz zapyta kolegów czy ich zony /dziewczyny by ci nie pomogły , były z tobą podczas porodu Mozesz tez sama znalezc jakiegos tłumacza i po prostu mu zapłacić ( ale nie wiadomo ile by trwał poród ) Masz spotkania z połozną ? Jak się dogadujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka zwrotow ktore musisz uzyc wchodzac na oddzial, aby polozne wiedzialy w jakim jestes stadium; my waters broke .....(tu liczba) hours/minutes ago- wody odeszly mi ....godzin lub minut temu I can feel my baby moving-czuje ze dziecko sie rusza I can't feel my baby moving- nie czuje ze moje dziecko sie rusza I am bleeding -krwawie My contractions started at ...o'clock - skurcze zaczely mi sie o godzinie..... I am having my contractions every ....minutes- mam skurcze co ....minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahaha......
To jeszcze by jej trzeba bylo napisac jak to sie wymawia :D bo jak nie zna angielskiego "kompletnie" - jak sie wyrazila to chyba jedynie na kartce sobie to zapisze i palcem bedzie stukac w dane wyrazenie :D:D:D:D Nie, no nie moge. Glupota niektorych nie zna granic, rodzic w kraju w ktorym sie nie umie porozumiec. I jak zapyta o watpliwosci zwiazane ze zdrowiem dziecka czy swoim stanem po porodzie? Tez jej napiszcie pytania i niech palcem lekarzom pokazuje :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowniczka27
Wszystkim milym Pania dziekuje slicznie. Nie mam nikogo oprocz meza, niestety tak ukladaja sie losy niektorych ludzi. Nie chcielismy sie rozstawac, chcielismy byc razem kiedy nasze dziecko przyjdzie na swiat. Staram sie jak moge, odziennie sie ucze , ale jest bardzo ciezko. Jezeli trzeba bedzie to pokaze palcem!!! dziecko jest dla mnie najwazniejsze i robie wszystko w miare swoich mozliwosci. Nie liczylismy na zadne benefity!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu niektórzy ludzie
Gdzie mieszkasz? Napisz chociaz w jakim rejonie Masz racje, rodzina najwazniejsza Powodzenia , nie martw sie , moze wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowniczka27
Mieszkamy w Tilbury, Essex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina najwazniejsza
ale benefity sie przydadza :D Jestem pewna, ze mimo iz nie znasz jezyka to dokladnie juz wiesz o co masz wystapic po urodzeniu dziecka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie
wielki slownik Oxford polsko-angielski/angielsko-polski PWN- na plycie CD, instalujesz go na komputerze, jest rowniez nagrana wymowa wszystkich zwrotow. Popros kogos kto jedzie do Polski aby Ci przywiozl albo przegraj sobie, moze da sie sciagnac. To duzo da jesli nie znasz wymowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowniczka27
Nie nie wiem i akurat najmniej mnie teraz to interesuje, mam wiele innych zmartwien. Poza tym jestem tu od miesiaca wiec watpie, zeby cokolwiek przyslugiwalo osoba przebywajacym tu tak krotki okres czasu. Nie przyjechalismy tu z zamiarem pobierania jakichkolwiek zasilkow, tylko z zamiarem bycia razem. Nie mamy rodzin, mamy tylko siebie nawzajem, nie wyobrazam sobie , aby moj maz nie widzial dziecka zaraz po porodzie, aby nie byl ze mna w tak waznych chwilach. Nie kazdemu zalezy na pieniazkach, podejrzewam, ze w Twoim przypadku chyba tylko o to by sie rozchodzilo. Wiec jezeli nie znasz sytuacji , a oceniasz ludzi po 3 zdaniach, to naprawde mi przykro, a zarazem zal mi Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowniczka27
mam program ktory uczy wymowy i naprawde ucze sie systematycznie. Nie wiem tylko czego moge sie spodziewac na porodowce, o co beda pytac, czego beda chcieli sie dowiedziec. Nie mam kogo o to zapytac, nigdy nie rodzilam wiec jestem zielona ... . To dodatkowy stres podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie
Musze przyznac ze na gleboka wode sie rzucasz, ja z doskonala znajomoscia jezyka, zwlaszcza angielskiego medycznego i "laciny medycznej" mialam wahania czy rodzic tutaj czy w Polsce :) Wiem ze opieka jest dobra,ale tez trzeba sporo sie nagadac do nich zeby czasami zmienili swoje wyluzowane podejscie. Ja mialam wspaniala ciaze a przy porodzie, pomimo tego ze byl bardzo szybki, byly komplikacje i cesarka. Nie rozwazalas chociaz samego porodu w Polsce i powrotu tutaj niedlugo po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie
a bylas juz u GP (w przychodni), rejestrowalas sie, masz polozna? Moze nie doczytalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz pod czyją opieką jesteś? jakiej przychodni w Grays czy Orsset? masz midwife? przecież zanim pójdziesz rodzić musisz mieć z nimi kontakt, nie o to chodzi, że rodzina nie jest najważniejsza, ale bez kompletnej znajomosci jezyka, czy samych procesów jakie muszą się tu odbyc by być gdziekolwiek zarestrowanym, czy nawet do samego GP to wydaje mi się, że postąpiłaś najgorzej przyjeżdzając tutaj na 2 miesiące przed porodem i to własnie ze wzgl na dziecko, nie chodzi o to, że partner nie będzie go widział, ale jak mają ci pomóc lekarze jak nie będą wiedzieli o co ci chodzi, skoro brak porozumienia. Jak mają zadziałać jak nie będzesz wiedziała co powiedzieć. Przecież na migi ochrona ciebie i dziecka odbywać sie nie będzie. Skontaktuj się ze mną madzia77.77@tlen.pl, mamy do siebie może ze 3 czy 5 km, może coś uda się zaradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowniczka27
Tak mam polozna, do ktorej powiem pare slowek i jakos mi idzie dogadanie sie z nia. Odwiedzamy Grays :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie
no to jakos sobie radzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×