kurcze, nie wiem jak sie zachowac

wiem, banaly, ale mnie to gryzie... moj facet nie dzwoni do mnie juz trzeci dzien (ostatnio ja dzwonilam, on mial zly humor i tak jakos nie pogadalismy, dalam mu spokoj...) chcialabym sie ucieszyc jak zadzwoni, ale jestem zla, jest mi przykro... nie wiem, wygarnac mu wszystko, czy byc mila i ucieszona zeby mial ochote w ogole do mnie dzownic??

bądź miła a na koniec rozmowy dodaj że było ci przykro gdy nie dzwonił(i na spokojnie to powiedz, nie unoś się i nie rób z siebie panny obrażalskiej)

wlasnie bardzo nie chcialabym wyjsc na panne obrazalska, ale kurde bede musiala naprawde sie spiac zeby pogadac z nim jakby nigdy nic...

3 dni milczenia???????????? never :/

no wlasnie, porazka ciezko mi z nim byc, ale mi zalezy i ciezko mi tez powiedziec: to koniec!

na drugi raz Ty zamilknij na 3 dni zobaczy jak to jest na smsy nie odpisuj od razu tylko np. po dwoch godzinach niech sobie nie myśli że jest pępkiem Twojego świata a przy okazji spotkania jak spyta co porabialas np. dzien wczesniej to powiedz, ze bylas na imprezcie i bylo super jak będzie mial jakieś ale- to powiedz mu, że jeśli on nie chce spędzac z Tobą czasu to spędzasz z kim innym-proste a najlepiej to go kopnij w zad i poczekaj na lepszego 3 dni milczenia świnia a nie facet

kurcze ale dlaczego ty sobie na to powzwalasz. kurcze fcaet nie odzywa sie 3 dni a ty jeszcze sie glupia zastanawiasz jak tu sie spiac ze jak zadzowni by byc mila. pogielo cie???? ty siebie nie szanujesz to on cie bedzie szanowal? jelsi pogadasz z nim jak gdbyby nigdy nic bedzie wiedzial ze jestes laska do ktorej mozna sie 3-9 dni nie odzywac i nic nie zrobisz. potem on pojdzie na impreze o ktorej ty nie bedziesz wiedziala a ty sie bedziesz zatsanawiac jak tu sie nie wkurzac. chyba ze masz 16 lat i wy nie jestescie ze soba tylko spotykacie sie raz na ruski rok to wtedy rozumiem. ja jakby mi sie facet 3 dni nie odzywal zrobilabym mu taka awanture by mu w piety poszlo. i nie raz juz tak bylo. nie ma dnia zebysmy nie gadali po kilka razy. jestesmy ze soba 5 lat. 3 dni mialby sie nie odzywac??? rozumiem ze mialby wypadek i byl w spiaczce:)

dzieki wielkie, chyba zdobede sie na szczera rozmowe, powiem mu ze mam tego dosc sroce spod ogona nie wypadlam, wiec jego strata, zobacze jak sie zachowa...

http://bit.ly/fvhzKP napisane co i jak;D;ppp

my jestesmy w zwiazku na odleglosc, spotykamy sie w weekendy (teraz nie moglam ze wzgledu na obowiazki) pozwalalam na takie zachowanie bo choc jestemy blisko i zalezy nam na sobie, to jeszcze nie wyznalismy sobie milosci...