Książka, przez którą nie dało się przebrnąć, to...

"Zbrodnia i Kara";/ przeczytalam do końca, ale przez cały czas tak mnie wk*** ten raskolnikow, miałam ochotę mu przywalic. Nad Niemnem - po 2 stronie wymiękłam, jak były opisy trawy nad rzekąi nnych chaszczy, tak jak ktoś wyżej pisał Chłopi mi się też podobali Pan Tadeusz- 3 razy zaczynałam (w gimnazjum, liceum, i na studiach), za każdym razem ok 3 księgi przerywam Potopy itp - nuuda

dzięki dede:) chyba pora spać. Dobranoc wszystkim molom książkowym i w ogóle siedzącym na topiku. Nikt mi nie odp na pytanie o poezję, dede no chociaż Ty odpowiedz:) Drążę, bo uwielbiam poezję, ale jestem w tym odosobniona wśród znajomych. Rany, już prawie północ:( zmykam

jutro coś napiszę , miłych snów :)

do jutra:)

Ej Gra Anioła była zarąbista:D w Klimacie Mistrza i Małgorzaty- pewnie dlatego tak mi się podobała. Uwielbiam motyw diabła ale nie może on być w stylu Zmierzchu i innych szajsów. Nad Niemnem czytałam ale nie całe, zabrakło mi czasu. Oczywiście wszystkie opisy przyrody omijałam. A przez przedwiośnie przebrneliście?

poza tymi Krzyżacy, Dziady, W pustyni i w puszczy a z książek hmm.. było kilka ale nie pamiętam tytułów. Pozdro

jak tam perła co dziś polecasz do czytania :P z poezją to jest gorzej , do tego trzeba się trochę spokoju a jak czowiek taki ciagle gdzieś się śpieszy to , nie bardzo jest kiedy . poza tym jak z literaturą u nas cienko to co dopiero z poezzja :o

kurcze , nikt sie nie wpisze ? :p to może znowu ja :) co wy chcecie właściwie od tego nad niemnem , ja to pamiętam , nie było takie złe , oczywiście opisy przyrody typu : jak rośnie trawa " :) sobie darowałem , ale ogólnie nie było złe , aha i serial bardzo fajny , aktorstwo pierwsza klasa , żeby teraz robili takie filmy :o

Wichrowe Wzgórza, o zgrozo! Olałam w połowie. Taki sam los spotkał Krzyżaków. A tak poza tym, to czytam książki do końca.

Lolita -Nabokov Nowe życie- Orhan Pamuk Książki do których zabieram się i po kilku stronach odkładam. Jak dla mnie do przeczytania.

A "Bracia Karamazow" Dostojewskiego czytaliście? Ja sie zmagałam z nimi przez kilka miesięcy, ale jakoś okoliczności nie były sprzyjające :p Początkowo zamierzałam do nich wrócić jak najszybciej (wypożyczałam z biblioteki i naleciało mi trochę kary :P), później doszłam do wniosku, że w życiu nie wezmę tej ksiażki do rąk, a teraz się zastanawiam czy nie pójść po nią do biblioteki rzecz jasna po sesji ;)

jestem osoba, ktora lubi czytac i jak ksiazka mnie wciagnie to potrafie caly dzien na nia poswiecic jednak lolita była dla mnie nie do przejscia. mimo, ze ja skonczylam to czytalam ja dzielac sobie czytanie na partie. teraz sie zacielam na przygodzie z owca. poczatek jeszcze jakos mi zlecial ale w polowie utknelam jakis czas temu i tak jest do dzis.

dostojewski jest całkiem fajny , miejscami ciężko się czyta , np ,biesy :) , ale ogólnie w porzadku , zwłaszcza zbrodnia i kara , ale ci bracia karamazow to chyba najgorsze co czytałęm z dostojewskiego , jakoś przebrnąłem ale niespecjalnie mi się podobało

Wichrowe Wzgorza? Jedna z moich ukochanych ksiazek! Ale reszty z stylu Pana Tadeusza, Krzyzakow itp przelknac nie dalam rady. Niestety polska klasyka mi nie pasuje wcale, za to angielska jak najbardziej :D Ile mamy tu kobitek, ktore czytaja Lema?

u mnie głównie to były lektury- syzyfowe prace i nad niemnem. po pierwszych stronach odpuściłam. teraz czytam książki,taki jakie mnie interesują i nie zdarzyło mi się ,że nie doczytałam książki.

z Lema czytałam tylko Solaris, do innych jakoś nie miałam ochoty się zabierać ;)

lem jest całkiem fajny , kilka lepszych kilka takich sobie , solaris całkiem całkiem .

Dla mnie Lem jest niepowtarzalny, trudno sie czyta, daje sporo do myslenia. To nie sa ksiazki ani do poduszki ani do podrozy - trzeba miec czas, zeby pomyslec ;) Archipelag Guag nie moze byc tez czytany tak sobie - wydaje mi sie, ze to nie jest czytadlo, tylko rodzaj dokumentu - chyba jedynego, opisujacego tak obszernie "komunizm dream". PRzystepniej, co nie znaczy przyjemniej, opisywal swoje dzieje Grudzinski. Dla mnie to sa tak wstrzasajace rzeczy, ze nie powazylabym sie oceniac - Pamietnik pani Hanki D.-Mostowicza owszem, ale nie to. Jakos mniejsze wrazenie zrobilo na mnie Dostojewskiego Wspomnienia z Domu Umarlych. Ale wracajac do Lema, polecam Dzienniki gwiazdowe - dowcipne, lekkie i nieskomplikowane, podobnie jak Bajki robotow. Trudno mi wymienic ksiazki, przez ktore nie moglam przebrnac, bo zazwyczaj dokladnie przegladam i jesli mi nie podejdzie, to koniec kropka. Nie pozyczam, nie kupuje i nie czytam.

przypomniało mi się coś :) wogóle nie czaję o co chodzi w mistrzu i małgorzacie , przeczytałem bo to niby takie znane ale o co tam chodzi niestety nie wiem :P

bzdury kundery, boże uchowaj.

Ktos mnie zrugal za Mistrza - sprobuje po wieeeeelu latach znowu siegnac, moze "przemowi" do mnie? Jesli nie, to moge byc burakiem dla wielbicieli tej ksiazki ale mam to w nosie ;)

atam , chyba buraczką :P :)

Nie do przebrniecia sa dla mnie horrory i sensacje - sa zbyt przerysowane. W sensacyjnych najczesciej Amerykanie ratuja Swiat przed zaglada, ktora najczesciej sami zgotowali, w horrorach i akcja i jezyk jest tak naiwnodziecinny, ze strach sie bac :D Podobne w stylu sa Harlequiny - lubie dobre romanse ale nie w stylu Siedmiobrodego ;) Kalicinska ma taki wlasnie styl - mdlacoslodki - cukier z miodem.

E no... to jakos gUpio - Ty BURACZKO!!!! Ale smiesznie :D :D :D :d

horrorów nie ruszam , to raczej dośc głupie dla mnie przynajmniej ale sensacyjne to niektóre ciekawe , chociaż teraz to nic akurat mi nie przychodzi do głowy :)

Follet byl dobry ale to lata swietlne temu i Ludlum. Tylko nie w nadmiarze ;)

w sumie to chyba najśmieszniejszy topik , nie zaglądają tu ppodszywacze , wogóle pełnia szczęścia :) zaraz się okaże że wywołałem wilka z lasu :)

ja ostatnio czytm ksiązki w których głowny bohater umiera w dośc drastycznych okolicznościach :p , cholera

lem miał taką fajna książkę , o wyprawie ratunkowej na planetę gdzie ludzie mieli jakby wykasowane mózgi , zachowywali siee jak dzieci , nie pamiętam tytułu

Została mi trauma z podstawówki ;D