Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naiwnaaa

ach faceci :D

Polecane posty

Gość naiwnaaa

witam, może macie jakąś radę :) poznałam chłopaka w wakacje, spotykalismy się troszke, ale najpierw ja nie byłam gotowa na związek, potem on. Nasza znajomośc była lużna. Wyjechałam do innego miasta, nasz kontakt był ograniczony. Na świeta wróciłam. Spotkałam go przypadkowo w klubie . Tam często się widywaliśmy 'przypadkowo". Ja byłam z znajomymi ,on tez. Nie zamienilismy ani słowa, było tylko takie przejściowe'cześć'. Na drugo dzień odezwał się do mnie , napisał wiadomość. Zaczelismy pisać. Umówilismy się na spotkanie. Było bardzo fajnie.Chociaż ja czułam dystans. Zaprosił mnie na sylwka, nie miałam innych planów to poszłam z nim. Bylismy z znajomymi. Było sympatycznie. Zaczelismy rozmawiać o naszym 'związku' . Tylko to było takie co to będzie jak będziemy razem. Potem dzwonił do mnie itp . Znów wyjechałam. Ostatnio miałam małą sprzeczkę z nim . Jednak tak.. juz nie jest kolorowo. On poznał jakas dziewczynę. I znów nie wie co chce. Ona niby bliżej mieszka niego. Jednak nigdy mi tego nie powiedzial. Od naszej kłotni się nie odzywa do mnie. On jest nie poważny. Sam nie wie czego chce. Pewnie zakończę tą znajomośc, lecz nie jest łatwo.. mam z nim wspólne chwile, spędzone.. i to on często mówił o planach naszych wspólnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaa
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaa
dobrze powiedziane ;) tylko mógłby mi to powiedzieć, a nie raz się kłocić o to , że rozmawiam z kolegą haha a raz mówić, że moge robić co chce ;] ale ok. Nie rozumiem go i już . W sumie on jest wolny, ja tez.. tylko nie wiem po co te gadtki co by było gdybyśmy byli razem. Nie było żadnego.. gdyż ha :D jak to było on może poczekać, a ja wolę poczekać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go sobie
wyjdzie co to na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaa
no tak racja, ale po co to się bawić w takie gierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co? po co? może myślał, że przylecisz do niego jak na skrzydłach, pokonując odległość między wami PKS-em czy pociągiem i obudzisz go lodzikiem z połykiem i śniadaniem do łóżka. jedni latają za babami, za innymi latają baby. może Twój don juan pomyślał że przylecisz do niego jak usłyszysz "ti amo" czy inne "aj law ju" naiwnaaa - jesteś jakaś czy co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaa
nie poleciałam do niego .. ;) nawet nie miałam takiego zamiaru, może jestem naiwna, bo drugi raz mu zaufałam .. i znów dałam sie ponieść chwili .. nie przemyslałalam, że znów wrócę do siebie i kontakt się urwie.. miejmy nadzieje, że już to się powtórzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trybun na kafe
głupota nie ma granic...Lecicie na gadke, wygląd, uroiłyście sobie jakieś bajki a potem zonk. Wszystko na własne życzenie.Byle co często wam zawraca w głowie a potem zdziwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×