Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vzxtry45

Gdy problemem staję się alkohol...

Polecane posty

Gość vzxtry45

Mój mąż 4 lata temu zmienił pracę i z abstynenta stał się po prostu pijakiem. W tamtej nowej pracy to norma ze nawet w dzień się piję a to jakieś winko, a to drink. Po pracy tez obowiązkowo wypad na co nie co. Od kilku miesięcy nie było dnia aby maż wytrzymał cały dzień trzeźwy. Nawet jak jest w domu, nie pracuję wyjdzie do sklepu niby po cukier czy po coś tam i wraca już podchmielony. Prosiłam,błagałam, starałam się rozmawiać, groziłam. Mam dość, złozyłam pozew rozwodowy. Jest może kobieta jakaś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ja żyłam z alkocholikiem,zmarnowałam 4 lata teraz mam 23 od roku z nim nie jestem zostawiałam go jak poszedł siedziec czekałam na niego rok,ale spotkałam faceta który jest normalny,tamten zrobił mi wiele krzywdy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z okienka234567
dobrze zrobiłaś jestem dzieckiem alkoholików to koszmar na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze i ja sie wypowiem
Gratulacje, brawo za pozew rozwodowy. Mój mąż po jakiejś tam naszej niewinnej kłótni też miał focha i codziennie wracał podchmielony. nie pomagały ani prośby ani groźby. Powiedziałam dość. Napisałam mu sms że po raz ostatni widzę go w naszym domu śmierdzącego i pijanego, chyba że chce się rozwieść. Pomogło jak ręką odjął. Nie wiem czy akurat wtedy bym złożyła pozew - wiem jedno - wcześniej czy później rozwód na pewno doszedł by do skutku. jestem konsekwentna i nie mam zamiaru męczyć sie z alkoholikiem u boku. Jeśli się nie opamięta i nie wie że traci rodzinę to trudno, niech żyje jak mu wygodnie ale niech nie niszczy życia innym, sobie może jego wola. Także dobrze robisz, odżyjesz, po co Ci strup na karku. Brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamroczonym debilom
nie wierzę to kanalie,padalce i nigdy nie zmienią się,pod warunkiem,ze zaczną się leczyć i będą wytrwali w swoim postanowieniu to manipulanci,krętacze,oszuści i kłamcy tacy się rzadko zmieniają dziewczyno nie marnuj sobie życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vzxtry45
Mój mąż nie pił, tzn. pił symbolicznie jeden kieliczek gdy była jakaś uroczystość itd. Potem zmienił pracę. Nie miałam pojęcia że takie tam są zwyczaje. A tam po prostu się pije aby przegadac interesy, aby uczcić podpisanie umowy, aby się odpreżyć po 'ciężkiej' pracy.Mamy 6 letnią córke. Długi czas walczyłam aby jej rodzina była cała, aby jej ojciec zmądrzał i się opanował. A tymczasem od niego nic nie można wyegzekwować, ani pomocy, ani wsparcia ani nawet jednego dnia na trzeźwo. Ostatnio to tylko ja jestem odpowiedzialna za dom, za opłacanie wszystkiego, za opiekowanie się dzieckiem, za obowiązki domowe. Problemem jest wyprosic od niego pieniądze na opłaty. Nie chce aby moja córka była świadkiem kłótni i zalanego w trupa ojca który nie panuję nad swoimi zwieraczami. Na razie jeszcze nie wie że chcę rozwodu ale dostanie wezwanie to się dowie, może wtedy rozum mu wróci... A jak nie, to nic na to nie poradze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do izia87
23 lata i 4 lata z alkoholikiem, nie ma to jak gówniarstwo czepa się byle kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
to ty chyba masz z 50 skoro uważasz że 23 lata to gówniarz,a i podkreslam że nie chlał przez 4 lata tylko rozpił sie jakies pół roku przed odsiadką więc nie obrażaj mnie,jak do końca nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam dziecko z takiej rodziny
jak twoja i wyroslo skrzywione psychiczne. Jest DDA. Jej religijna matka traktowala alkoholizm meza jako cos co zeslal jej Bog i trwala przy nim, bo przeciez mu slubowala. :o Dzis jej corka ma prawie 30 lat i problemy psychiczne. Zyje w zwiazku z druga kobieta, bo boi sie mezczyzn i w ogole ludzi. Zerwala kontakty z rodzina. Chodzi do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×