Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WeronikaaWuuu

ON MNIE ZOSTAWIŁ......

Polecane posty

Gość WeronikaaWuuu

Razem ponad 2 lata. Trudny związek, ale wielka miłośc.. dużo było kłótni, jego kłamstw, ale wybaczałam, widziałam że się stara, że się zmienia ..wszystko było na dobrej drodze...od kilku dni był mniej czuły, mniej się starał, rzadko dzwonił... wczoraj powiedział o kilka słów za dużo..ja się uniosłam honorem- nie odbierałam cały dzień, on jakoś szczególnie się tym nie przejął, choc zawsze wtedy wariował... ja z nim zrywałam setki raz, ale to było na godz, dwie, czasem dzień.. on ze mną nigdy... dziś długo się nie odzywał.. więc zadzwoniłam, był chłodny, zimny.. powiedział, ze dłuzej tak nie chce, że nie może mnie takiej znieśc.. poprosiłam, że skoro tak to niech mi nie robi potem wody z mózgu, nie nachodzi, nie dzwoni bym zapomniała.. z trudnym powstrzymywałam płacz, słyszał to.. głos mi się załamywał.. nie mam już nic na koncie, więc nie zadzwonie, on póki co też puste konto ... jeśli to okaże się prawdą to mój świat się zawali, ja mam tylko jego....jak mam się zachowac, on nigdy nie próbował ze mną nawet zerwac, a teraz sam to mówił.. zimno i stanowczooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
póki co to do mnie nie dociera, myślę że to chwilowa gadka, że to niemożliwe.. jak go pytałam wprost czy to koniec to mówił.. ja tak nie chce.. a gdy mówiłam powiedz tak lub nie to zmieniał temat... powiedział, że to też moja decyzja nie poznaje gooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
nikogo tu nie ma????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
19,21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
NIE.. bo on coraz gorzej mnie traktuje.. niby się zmieniał, ale nie ufałam mu, wystawiał mnie ze spotkania, nie chce byc z kimś dla kogo jestem mało ważna... w w pt byliśmy oglądac mieszkanie, którego mieliśmy wynając od początku przyszłego miesiąca.. na co to?? po co to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
które* pisze szybko i w nerwach więc stąd te litrówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
chyba on mnie:O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahh te zdzieci
i ich niedoładowane konta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Trzeba usiąść i porozmawiać na spokojnie, miałam podobną sytuację, zamiast rozmawiać obrażaliśmy się na siebie nawzajem i robiliśmy na złość, braliśmy na przetrzymanie, jak dzieci. To ja w końcu miałam dość. On mnie posadził i zaczął sam z siebie wyjaśniać. Wyjaśniliśmy sobie wszystko. Gdyby nie to, byłam gotowa wtedy na rozstanie. A teraz jest super między nami. Dlatego radzę dobrze nie unoś się dumą, usiądźcie w koncu i pogadajcie szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
chce umrzec, on naprawde ma mnie w dupie.. tylko weekend ma wolny cały, w tyg pracuje.. ani wczoraj ani dzis się ze mną nie spotkał..! pisze mi co 2, 3 h smsa z neta czy jestem w domu.. sprawdza mnie, czy gdzieś sobie nie poszłam bez niego.. nie odpisuje mi.. dzwonił, nie odbierałam.. napisał, ze ost słowo odebrałam, a on ze chciał sprawdzic czy jestem w domu!!!!!!!! wyje jak pies, jest mi słabo, wyglądam jak trup wiem, że nie odbiore więcej, ale najgorsze, ze nie mam znajomych, nie mam gdzie wyjsc, mieszkam na zadupiu i będę się do rana póki nie zasnę z tym męczyła... po cichu liczyłam na to, że przyjdzie, ale teraz już wiem, że nie.. błagam pomóżcie mi jakoś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
nie odpisuje mu* miało byc.. miałam tylko jego, wiem że nie można uzależniac się od faceta.. ale ja myślałam, ze to tylko słowa..że on przyjedzie.. wiem tyle, że mnie kocha, ale ma dosc mnie i nie możemy byc razem.. wspólne plany, tak czekaliśmy razem na tą wspólną przeprowadzkę a co teraz..? próbowałam zasnąc to mnie obudził tym telefonem... boli mnie cały brzuch z nerwów.. chce umrzec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
i te przysięgi, że kocha mnie ponad życie.. ze tylko ja.. nigdy nie pozwolił bym z nim zerwała na dobre, był b. zazdrosny.. wszyscy tylko nie on... najgorsze jest ten ból brzucha i to, że nie mam czym się zając i przeżywam.. męczę się.. płacze, nic nie jem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaaWuuu
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda67868
wybierzz się do psychologa, na chuj ci taki facet!!! facet ma Tobie leżec Twoich stóp ułatwić życie, a nie tobą pomiatać!!! ty tu rządzisz bo ty jesteś najważniejsza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×