Pytanie szczególnie do kobiet. Az taka wielka moja wina??

Jestem ze swoja partnerka od 2 lat. Ostatnimi czasy czesto sie kłocimy, w wiekszosci klotnie biora sie z powodu jej braku zaufania do mnie. Ona to tlumaczy, tym, ze nadszarpnelem je w przeszlosci kilka razy. Kiedys znalazla u mnie karteczke z nr dziewczyn na sex, wytlumaczylem jej ze bardzo stara i ze nigdy z niej nie korzystalem (nawet nie pamietam skad to mam). Kiedys ja oklamalem, ze siedze w dimu, a tak na prawde bylam z kumplami na piwku w pubie. Zalowalem tych klamstw i zaluje nadal, ale ona mi nie ufa, wkurza sie kiedy ide do kumpli albo odmawiam spotkanie, bo poprostu chce posiedzec w domu. Ostatnio poklocilismy sie, bo okkryla, z eogladam porno w internecie.. jezu jestem facetem i nie robie tego nalogowo a lubie jak akzdy facet popatrzec na takie filmy. Ona jest bardzo wkurzona. Mowi o zaufaniu i jakims szacunku. lae co ma szacunek do tego z eogladam te filmy?

to masz za swoje! a skad ona ma pewnosc, ze te nr nie sa stale uzywane??!!

tak, dlaczego odrazu kobiety zakladaja odrazu najgorsze?

nadszarpnąłeś jej zaufania i dziwisz się. Dla Ciebie to dwa kłamstwa dla niej to dowód na to że jak raz okłamałaś, to dlaczego nie zrobisz tego ponownie. Filmy możecie oglądać razem, nie próbowałaś jej tego nigdy zaproponować? We dwójkę jest o wiele ciekawiej:) Jeśli będziesz gdzieś wychodził możesz zaproponować że będziesz miał cały czas telefon i może w każdej chwili cię sprawdzić, ale poproś ją żeby nie dzwoniła tylko napisała sms'a. Zawsze przy kolegach możesz dyskretnie odpisać...tylko nie wyłączaj telefonu-dla kobiety to największa zbrodnia:D Dla kobiet bardziej liczą się słowa niż czyny, możesz z nią porozmawiać i powiedzieć że jest ci przykro z niektórych sytuacji(sex-tel) i wiesz że ciężko będzie Ci ponownie zdobyć jej zaufanie ale więcej nie dopuścisz do takiej sytuacji. Znając 90% kobiet ona albo się rozpłacze albo urządzi ci awanturę....w tym drugim wypadku nie podejmuj kłótni lepiej wyjdź z domu/pokoju, niech się laska uspokoi

Bzdury jakieś a nie poważne powody do kłótni. Masz prawo do spotkań z kumplami. Po kieszeniach czasami chomikują się pierdoły. Większość facetów ogląda pornole. Dla mnie żaden problem

To troszkebardziej tudny temat.. ona lubi obejrzec sobie jakis filmik, nie ukrywala tego, ja keidys palnelem jej jednak, z enie ogladam takich filmow, ze starcza mi ona itp, ze wole popatrzec na jej fotki. Jednak ona jak zobaczyla ta cala historie wpadla w szal i sie obrazila, jeszcze na domiar zlego to bylo kilka filmow z ta sama laska.. coz zauwazyla to i stwierdzila, ze mam swoja ulubienice i to jeszcz etak inna z wygladu od niej.. Poklocilismy sie, do tego wypomniala mi te stare wpadki. Na imprezy chodzilismy zawsze w jednej ekipie razem, ale od keidy dowiedzila sie ze moji najlepsi kumple chodza na dziwki unika ich towarzystwa i nalega teraz zebym i ja z nich zrezygnowal;/

szemrany jakis facet jestes i tyle. Koledzy jacys tacy, ty sobie filmiki ogladasz, karteczka z kieszeni ci wypada, co sie lasce dziwić. a tak na serio to myslę że prowo

jakie prowo? ehh nie rozumiem ja wiem, ze zeszlo sie kilka sytuacji z przeszlosci, ale nie moze raz o tym zapomniec a nie ciagle do tego wraca? mowi, ze wybacza, ze mi wierzy, a nagle cos jej sie przypomni i ja zrobie cos nie tak, nie zadzwonie jak jstem z kumplem i juz zle;/

skoro karteczka TERAZ ci wypada i TERAZ ogladasz filmy i TERAZ masz kumli którzy chadzają na kobiety lekkich obyczajów, to wybacz ale JAK ma zapomnieć. Nie ma warunków do niepamięci

zdajesz sobie sprawe ze w zwiazku dzieje sie zle przez ciebie i nie wazne czy to przypadek, zbieg okolicznosci, nic zlego nie zrobiles.. jednak skads ta kartka byla, nikt za ciebie nie klamal i nikt nie ma mani jednej gwazdy porno.. mowisz ze nie ogladasz filmow ze idealna jest tylko twoja ukochana i ona cie kreci, a ona jednak znajduje jakas dziwke w twoim kompie, jak ty bys sie poczul na jej miejscu! ja juz dawno bym cie zostawila..jeszcze ci koledy, wow mozesz byc tylko z takich dumny. zalosne

no ale to wszystko nie prawda! raz czy dwa ja oklamalem, a ze kumple chodza na dzowki nie znaczy ze i ja tez....

zjadujesz u niej kartke z nr do innych mezczyzn, tlumaczy ci ze "nie wie co to i na pewno nie kozystala z tych nr" , pozniej mowi ci ze caly wieczor byla w domu, a ty sie dowiadujesz, ze bawila sie z kolezankami, ktore maja opinie łatwych i puszczalskich. ;D milo? wierzylbys na slowo? jaaasne jeszcze gdybys po takich akcjach zobaczyl , ze oglada same porno z facetami o ogromnych palach, murzynow i atletow.. na pewno nie mialbys dobrego humoru powodzenia, watpie, zeby odezwala sie jeszcze kiedys do ciebie

nie znaczy ale kumpli sobie dobieramy sobie bo cos nam w nich pasuje...

Nie odwracajmy kota ogonem. Gdybym cos u niej takiego znalazl to bysmy o tym rozmawiali, ale tak nie jest, wiec nie ma co gdybyc. A kumpli znam od malego, mamy wspolne tematy do rozmowch i znajomych, znamy sie jak nikt.

klamiesz ją i o to sie wkurwia bo miałes karteczke z nr od dziewczyny na sex - co dla niej oznacza, ze nie masz nic przeciwko takim jednorazowym spotkaniom jestes stały w sexie - ale tylko on tv, jedenj porno babce, ktora jest inna od twojej kobiety, a mowiles ,ze ci wystarcza chodziles z kumplami, oszukujac ją a co mozna robic z kumplami, ktorzy chodza na dziwki? po co kłamałbys, gdybys szedł tylko na piwo? ona tak mysli, dzieki tobie masz kupe roboty, zeby naprawic, co spierdoliles

Oj, mój facet ma kolegów, którzy regularnie wyrywają na dyskotekach dziewczyny na seks :/ Ale odkąd mnie poznał ani razu nie był na dyskotece beze mnie, więc mu ufam.