wróciłam do chłopaka. Ale

Mam takiego internetowego przyjaciela gdzieś od czerwca. Jakiś czas temu rozstałam się z facetem no i on o tym wiedział. On w międzyczasie miał jakieś inne dziewczyny. Ostatnio zaproponował czy może w końcu się spotkamy i poznamy w realu. Zgodziłam się, umówiliśmy się na wtorek. Jednak wczoraj wróciłam do swojego chłopaka... Jak myślicie? Powinnam się spotkać z tym internetowym przyjacielem? Bo tak w sumie nie wiem jakie on ma intencje wobec mnie, czy chodzi mu o koleżeństwo czy może coś więcej?

No i czy wypada mi się z kimś spotkać jeśli mam faceta? :o

Dlaczego wróciłaś do tego drania ? Czemu nie dasz szansy komuś normalenmu

:O

Wylizał ci cipke przerżnął i od razu wielka miłość na żywo

Dlaczego? Bo go kocham... Wydaje się teraz być całkiem innym człowiekem, ech... Bylebym tylko znowu przez niego nie ryczała :o on chodzi na terapie

idz

jak go kochasz, to nie spotykaj się z innym.. ;)

to takie dziwne bo nie mam zamiaru z tym przyjacielem sie spotykac, calowac etc.. chcialabym go poznać, no tylko to jest facet, którego nigdy na żywo nie widziałam no ale na gg dogadywaliśmy sie idealnie

upp

to sie spotkaj, ale powiedz im szczerze -jednemu i drugiemu - jaka jest sytuacja

ja tez mysle ze mozesz sie smialo z tamtym spotkac.otworz sobie furtke,gdyby ci z twoim nie wyszlo. troche to szokujace,ale tak robi wiekszosc i bylabys glupia gdybys nie dala sobie szansy na spotkanie kogos wartosciowego :)

HONORATA ,NAUKĄ SIE ZAJMIJ A NIE PIERDOŁAMI

ale ja nie chcę otwierać żadnej furtki :o po prostu tego kumpla bardzo lubie no i chciałabym go zwyczajnie poznać,nic więcej. Tylko się zastanawiam czy on nie ma wobec mnie jakiś dzikich intencji, podrywacz jeden...

z reszta - on jest moim internetowym przyjacielem i jeżeli naprawde mowi mi wszystko, to jest ostatnim facetem na ziemii z którym chciałabym się związać. Ale przyjacielem chcę żeby był :)

upp :P

sluchaj,spotkanie do niczego nie zobowiazuje,a moze sie okazac ze ten chlopak jest calkiem do rzeczy..

no to jak? każecie mi się z nim spotkać? chyba powiem mu, że wróciłam do byłego i możemy się spotkać ale tylko na zasadzie kolega - koleżanka. jeny... jak mu to powiem to on mnie wyśmieje :P