Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KobietaPierdziela:/

Czy facet który pierdzi przy kobiecie, nie ma do niej szacunku??????!!!??

Polecane posty

Gość ja nie kumam jednego
przecież to chyba kwestia dogadania się? po co zaraz wyrzucać brak kultury itd. mi tam nie przeszkadzają bąki mojego męża, zwłaszcza że mąż puszcza ciągle głośne bąki które rzadko czuć. już ja walę gorsze cichacze ale mąż się z tego śmieje i mówi że kocha mnie za te niepozorne baczki :) kiedys był już na kafe taki temat :) łoj co się działo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Mój post to było wyrażenie opinii, że to raczej nie brak szacunku, a brak ogłady. Z drugiej jednak strony, skoro autorka 'szuszy głowę' o jedno i to samo od jakiegoś czasu, a partner robi nadal swoje... to jakis dziwny ten partner jest. Mnie by się zwyczajnie zrobiło głupio. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my sie usmiechamy tylko jak sie któremus wymsknie :P i jest wtedy "ups ...przepraszam" :P i koniec ...zycie toczy sie dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeCeciaq
ja nie kumam jednego - No tak, ja uważam tak samo, że to kwestia umowna, nawet wyżej o tym napisałem ;) Kultura swoją drogą, a swoboda współmałżonka swoją. Niekulturalnie to jest jak się dzień dobry sąsiadowi nie powie albo idąc z dziewczyną pod rękę opluwa chodniki :P Ale kulturalny bączek przy osobie, która i tak z nami spędza cale dnie nie powinno być niczym obrzydzającym - tym bardziej, że z czasem idzie się przyzwyczaić ;) I nie mówię o nadmiernej swobodzie typu walenie pierdów przy obiedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeCeciaq
ja nie kumam jednego - A co do cichaczy to prawda :P Niby faceci walą bez przerwy i żadnych wiekszych konsekwencji z tego powodu nie ma... ale jak kobieta puści tajniaka z rodziny jadowitych, to jest wielkie zdziwienie i grobowe milczenie :D A przecież to też normalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KobietaPierdziela:/
A może on mi robi na złość:o? Bo już nie wiem. Może za dużo mu o tym mówię? Chyba narazie przestanę i zobaczę, może i on wtedy przestanie? Już nie mówię żeby całkowicie przestał, ale aby się ograniczył:o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak "waleni pierdy" i ordynarnie sie przy tym smieje no to wtedy jest zgrzyt, co innego jak sie zawstydzisz i usmiechniesz (to jest słodkie akurat) a co innego jak smiejesz sie jak swinia z tego ze pierdzisz np "hahahahahahahahaha ale pierda walnełem! czujesz? powąchaj!" :/ no to juz przesadza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gut.gut,gut
dobrze,dobrze,dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeCeciaq
KobietaPierdziela:/ - Bardzo mozliwe... Faceci są jak dzieci, im częściej zwracasz uwagę i denerwujesz się przy tym, a oni żadnych większych konsekwencji z tego tytułu nie mają, to jeszcze bardziej broją :P Wiem to po sobie ;) Zatem spróbować możesz, ale musisz się liczyć z tym, że do tego jest potrzeba duuuuużo cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeCeciaq
such is life - Owszem nie wszyscy się tak objawiają... ale ten o którym mowa w temacie widocznie taki jest. Nie jest to nic nie wiadomo jak złego, po prostu jest osobą, która większego zaangażowania się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KobietaPierdziela:/
Spróbuję bo już chyba innego wyjścia nie mam:o. Pierdzieć przy nim nie mam zamiaru, bo mi jest poprostu głupio:o. Pozostaje czekać, może się opanuje choć troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa tez faceci fajny kulturalni na poziomie, którzy umieja sie zachowac i w zajebisty sposób wybroc z tego i wogole super :) A przy takim swiniaku jak opisłam wczesniej to ma sie ochote powiedziec "to jeszcze sie tu sesraj i juz pokazesz swoja klase" i juz nie ma sie ochoty na jakie kolwiek kontakty z taka osoba. Wszytsko w granicach "rozsądku" :P Jezeli chce sobie tak pierdziec i srac na srodku to niech znajdzie taka której to tez odpowiada :) bo sama sie do tego nie zraza i nie widzi go jako jedna wielka chodzaca srake hahhaha Kazda potwora znajdzie swojego amatora :P Moj amator jest kulturalny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeCeciaq
KobietaPierdziela:/ - Jemu jakoś głupio nie jest skoro robi to bez przerwy. Więc dlaczego Ty masz być gorsza? :classic_cool: tylko się nie zesraj - No właśnie... "Jeśli się dogada" to jak najbardziej. Jeśli jednak są wyrazy sprzeciwu wobec temu, to moim zdaniem powinno się podporzadkować i nie robić drugiej osobie na złość, tym bardziej, że to nasza ukochana osoba. Co innego pierdnąć sobie raz raz ruski rok, bo się wymknął bączek spod kontroli, a co innego sadzić grzmoty jeden za drugim i rechtać z tego... Jeśli sie dogadają, że jest luz - nie widzę problemów, ale w przeciwnym wypadku to faktycznie nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeCeciaq
such is life - No i sama jesteś (niejedynym już) przykładem tego, że można sobie puścić kulturalnie bączka przy drugiej połówce i nikt z tego problemów nie robi ani za obleśne nie uważa :) Gorzej jak się którejś trafi taki typ, który tej swobody nadużywa i nie wiadomo za bardzo co z takim zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam problemy z jelitami
i po prostu muszę puszczać czasami bąki. Jeśli tego nie zrobię to bolą mnie jelita. Mój facet się zawsze śmieje i mówi, ze coś dziwnego,że ani razu jeszcze nie puściłam bąka. I nie świadczy to o tym,że nie szanuję go. Jak ma leżeć i uwijać się z bólu później to wolę to zrobić.. a on to rozumie. Wie,ze nie robie tego specjalnie jemu na złość albo nie wiem po co,bo to świńskie. Ale nie mam wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeCeciaq
To akurat jest tym bardziej zrozumiałe... Choroba Cię usprawiedliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nowy sernik
jak nie śmierdzi to jest ok... jak śmierdzi to już brak szacunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoo jaki urwał
noo kwicze normlanie :P :D i kto by pomyślał że dyskusja o pierdzeniu się tak rozwinie :P wymiatacie coniektórzy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rendaa
Moj maz tak samo pierdzi wkurza mnie to strasznie. Mowilam, ze mnie to obrzydza i zniecheca do niego, ale nie dociera!! Jak by mnie maz powiedzial, ze cos go we mnie obrzydza a mialabym na to wplyw to zmienilabym to natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest pewien sposób!
Oko za oko, ząb za ząb... Bąk za bąk! - ot najlepsza broń :classic_cool: Tylko w ten sposób jesteście w stanie sie obronić przed natrętnymi bąkami puszczanymi przez waszych wybranków. Zacznijcie też prykać przy nich! Niech odczują oni wszelkimi zmysły swymi, jako Wy czujecie sie, gdy oni swe niecne gazy przy Was wydajają :classic_cool: Do boju dziewuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa przestańcie już bo padne
hahahaha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrrryk
też pierdze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierre dzaca to moje imie
such is life-jest dokladnie tak,jak piszesz.Ani ja nie jestem idealem,ani on i o takie rzeczy sie nie czepiamy,bo sa wieksze problemy na swiecie,niz pierdzenie przy partnerze;) Do autorki-lepiej,zeby pierdzial,bo jak bedzie zatrzymywal,to pierdy beda sie unosic w gore,do mozgu,i facet posrane pomysly bedzie mial:P ;) Facet pierdzacy od czasu do czasu albo facet z mozgiem otumanionym niewypierdzianymi wyziewami-wybor nalezy do Ciebie:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocium panie i basta
Pierdzieć mozna jak najbardziej. Trzeba tylko wiedzieć gdzie są granice ;) Jeden bąk co jakiś czas chyba nikogo jeszcze nie zabił? Przynajmniej nie wiadomo mi nic o takich przypadkach :P hehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bt track
jak to mówią: "dobry bąk nie jest zły" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GusSo
Nie gadajcie głupot dziewuchy bo same pierdzicie nielepiej.. nasze jedynie słychać a nie czuć nic prawie... za to wy jak sie zebdździcie to na całego i paść można :o i taka to niby delikatna i urocza istota, a jak sie spierdzi to gorzej jak 10 facetów na raz by sie zbączyło w jednej chwili :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eTTer
Każdy pierdzi przecież, kobiety też. Nie wiem co w tym złego widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eTTer
Hahha to prawda GusSo, nasze tajniaki bywają zabójcze :) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×