Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedlugo rozwodka

Rozwod z powodu braku dziecka. Przygnebiajace to...

Polecane posty

Gość też nie lubię bachorów
nie ma się co zmuszać, z bachorem będziesz uwiązana do ziemi a tak jestes wolna, a póki jestes młoda to korzystaj i nie daj się uwiązać bo będziesz jak większość desperatek z kafe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on wiedzial ze nie chcesz
teraz,ale Ty stawiasz sprawe jakbys nie chciala w ogole, boisz sie macierzynstwa i wyraznie o tym piszesz bo wolalabys juz "wyrosniete" dziecko a nie niemowlaka, nie jestes w stanie podjac sie odpowiedzialnosci macierzynstwa,mozna to nazwac niedojrzaloscia psychiczna do zalozenia rodziny w pewnym sensie ( i nie chce tutaj wcale Cie obrazic). Sa pewne podstawy do stwierdzenia niewaznosci zawarcia zwiazku w takim przypadku jesli byl zawarty w Kosciele Katolickim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jadna.ja
hmm wiesz 26 lat to nie 18scie a co bedzie jezli teraz kazesz mu czekac i on sie zfodzi a Ty za te 5 lat nie bedziesz juz mogla zajsc w ciaze? 30lat na 1 dziecko to nie pierwsza mlodosc i teraz szybcxiej doszlabys do siebie pewnie niz za te x lat niby swoje lata macie ale oboje bardzo niedojrzali radze pojsc na terapie malzenska bo malzenstwo to nie zabawa mysle ze jezeli obstawisz przy swoim i wezniecie rozwod, to Twoj maz szybko znajdzie sobie taka co urodzi mu dziecko i z nia bedzie szczesliwy a Ty mozesz bardzo zalowac widzac icg razem i gorzko jeszcze zaplakac rowniez wiedzialas z kim bierzesz slub, ze Twoj maz nie ma lat 20scia pare, to dojrzaly facet, pewnie jego koledzy maja dzieci i to nie jedno ach przykro sie czyta takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może jest tak, ze Ty sie po prostu boisz ciązy i wszystkiego, co z tym związane. pewnie przedstawiasz sobie argumenty za i przeciw, i tych przeciw jest znacznie więcej. Sama chyba wspomniałas, że was stac. Tak to w zyciu jest, że pary, króre sporo zarabiaja, podrózują, w pewnym mmencie swojego zycia zdają sobie sprawe, ze czegos im w zyciu brak. A wtedy na dziecko jest zazwyczaj za póxno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo rozwodka
dziekuje za wypowiedzi. Ja doskonale zdaje sobie sprawe ze swojej niedojrzalosci do macierzynstwa i dlatego nie chce sie do tego zmuszac. Slub mielismy tylko cywilny. Ktos pisze, ze nie mam juz 18 lat, ze teraz jest dobry czas na dziecko. I co z tego? Mam zajsc w ciaze wbrew sobie, bo teraz jest "odpowiedni" czas? przeciez to glupie i nieodpowiedzialne. Co do mojej relacji z mezem to dlugo wczoraj rozmawialismy i on powiedzial, ze jeszcze rok poczeka na zmiane mojej decyzji. Ale ja wiem, ze przez rok nic sie nie zmieni i nie wiem czy jest sens go zwodzic. Z jednej strony kocham go i chce byc z nim jak najdluzej, ale z drugiej nie chce go oszukiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ci powiem, to taka osobista uwaga, że byłam kiedyś taka sama aż do czasu wpadki hihihi. Nikogo nie kocham tak bardzo jak to maleństwo które we mnie rośnie i jak przed ciążą były same "przeciw" tak teraz jakoś się rozmyły i są same "za". Gdybyś poczuła malucha w sobie świata byś poza nim nie widziała... Nie chcę przekonywać ale wstyd mi, że kiedyś nie chciałam mieć malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo rozwodka
nie wiem czy cos bym poczula. Nie chce ryzykowac, nie chce by potem dziecko cierpialo przez moja nieprzemyslana decyzje. Obecnie absolutnie nie chce ciazy, brzucha i czucia ruchow. Chce pozostac jeszcze taka jaka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×