Mojemu byłemu urodziło się dziecko. MAM DOŁA !

Rozstaliśmy się niecały rok temu, a jemu właśnie urodziło się dziecko. Niby mam kogoś od niedawna, ale jak o tym usłyszałam zrobiło mi się jakoś przykro... Byliśmy dosyć długo razem, a on tak szybko ułożyć sobie życie z inną. Boli....

ułożył*

wpade zaliczyl pewnie i oto cala filozofia;)

ale jednak, jakoś mnie to zabolało... :(

Hmmm sama przyznajesz że masz kogoś, a boli Cię że on ułożył sobie życie. Też sobie układasz. Nie ma co się dołować i patrzeć na innych tylko trzeba pracować nad własnym szczęściem.

to ze tak szybko skurwysyn sobie ulozyl zycie to wyraznue oznacza ze to narcystyczny psychopata i ciesz sie ze to sie tobie nie urodzilo z nim dziecko bo zapeniam ciebie ze wyjdzie szydloz worka psychopaci nigdy sie nie zmieniaja zawsze sa skurwielami http://www.youtube.com/watch?v=E-BO_Rb2gN4

pewnie teraz pluje se w twarz, że dał sie wrolować w obsrane pielesze

No ja spotykam się z kimś, ale to takie niepewne jeszcze, dopiero początki, no ale nieważne... Trochę mnie to boli, bo ja prawie rok dochodzilam do siebie po naszym rozstaniu, a on kilka tygodni po rozstaniu znalazł sobie inną, i na dodatek zostal ojcem ... Nie wiem, ale jakos mnie to zabolało, wiem ze to glupie :/

a co, to on cię rzucił?

Nie zgodzę się z Tobą że to głupie, raczej normalne uczucie. Tracimy kogoś z naszej lub nie naszej winy ale jakieś uczucia w nas pozostają. On znalazł pocieszycielkę, jego sprawa czy to było przemyślane, czy po prostu nie chciał być sam. Ma teraz dziecko więc za późno z jego strony na refleksję. Ty dochodzisz do siebie w swoim tempie i rozpoczniesz nowy związek bez obciążeń, bez pośpiechu. Sama wybierzesz partnera świadomie a nie w pośpiechu tylko dlatego żeby nie być samą jak on to zapewne zrobił. Nie zazdrość mu, nie warto się zadręczać, trzeba się skupić na swojej przyszłości.

przecież wiesz jak robi się dzieci i to wcale nie musi isc w parze z ułożeniem sobie życia a bywa, że wręcz przeciwnie:-)

Wiem, że należy się na swoim szczęsciu skupic, ale wczoraj po prostu nie moglam się opędzic od myśli o nim. Dzis mi juz lepiej. A co do pytania, to roztalismy sie bo wyszlo na jaw, ze mnie zdradzil i powiedzialam mu, ze jak nie potrafi byc wierny to sie rozstajemy. Bylismy razem prawie 5 lat, wspolne plany, świat mi się zawalił...

http://pl.20dollars2surf.com/?ref=207307 POLECAM !!!!!!!!!!!!!!! dla chcacych dorobic kilkaset zł miesiecznie ;)

rozumiem ze to bardzo boli. wspolczuje ci.

tu nie chodzi o załowanie. ale o sam fakt. wiesz ja pamietam jak sie roztałam z facetem jakies 6 lat temu potem co prawda spotkała mobecnego. no ale tamten fcaet jest juz mezem. jak sie dowiedziałam ukłuło mnie mimo ze nigdy w zyciu nie chciałabym byc jego zona. cos w tym jest.

Oczywiście, masz rację. Ja nie żąłuje ze z nim nie jestem, nie wrocilabym do niego za nic w swiecie. Po prostu jakos mi dziwnie bylo z tą mysla wczoraj....

smutno