czy ja za dużo wymagam od męża?

Panowie\ Panie mam pytanie czy ja wymagam zbyt wiele a może szukam dziury w całym? Mianowicie chodzi o to,że ja staram się kombinować aby jakoś urozmaicić nasze pożycie małżeńskie i nie tylko. A to wpadnę na pomysł wypadu do kina a to ubiorę jakieś seksowne ciuszki innym razem jakiś seksowny taniec , a to wyśle jakiegoś fajnego smsa itp.itd. Od męża owszem słyszę komplementy, widzę jak później w ciągu dnia z pożądaniem patrzy na mnie na wspomnienie o minionej nocy. Jednak robiąc bilans to tylko ja się staram byśmy się nie nudzili. Oczekuję od niego jakiegoś pomysłu na wypad ( mamy małe dziecko ale mógłby ruszyć głową i coś zorganizować) , jakiegoś kwiatka, .Np.jak naprodukuję się wymyślając jakiegoś smsa on odpisuje - krótkie: kocham Cię albo jesteś seksi, dwa słowa!!!!! tylko dwa słowa.!!!! Teraz spasowałam, odpuszczam i mam to gdzieś tyle ile dostaję tyle daję i koniec! Nie będę pajacowała a on tylko czeka na jakieś niespodzianki moze! Dodam ,że już rozmawiałam z nim o tym a on na to " co ja mam zrobić przecież się nie ubiorę jak ty!!!!" zero pomysłów,zero kreatywności. powiedziałam tydz. temu i nic. wczoraj usłyszałam ,że chce się mną zająć, wypieścić ale mnie nie o to chodzi,nie sprowadzam wszystkiego do spraw łóżkowych. może szukam sama sobie tylko problemów?

idz korwa zmien pieluche bachorowi bo sie zesral i smierdzi

masz trochę racji mógby wyjść z inwencją ale z tym ubiorem do łóżka dla mężczyzn to prawda te wsyztskie erostringi są bardziej śmieszne niż seksowne, MAM!!! kupie truskawkowy ero żel na kutasa, moją Panią napewno to rozkręci :/

nie mogę co za prostactwo tutaj !!! do szkoły bachory!!!

miałam identyczną sytuację,też w końcu spasowałam i od tej pory skończył się udany sex! Prawda jest taka,że faceci to śmierdzące lenie,i chcą żeby kobieta odwaliła całą robotę. Jak dziwka w burdelu.

Wsrod facetow tez zdarzaja sie klody w lozku, ale osmiele sie stwierdzic, ze to jednak przypadlosc kobiet :P.

Ja myślę, że szukasz dziury w całym, zdecydowanie tak!!!!!! Musisz zdać sobie sprawę z jednej najistotniejszej sprawy: faceci po prostu tacy są, no może nie wszyscy, ale na pewno większość. Jak facetowi nie powiesz zrób tak i tak, to choćby nie wiem co, on i tak się nie domyśli. Jeśli będziesz dawała mu tyle co on Ci daje ( w Twoim odczuciu mało, ale uwierz mu w tych 2 słowach: kocham Cię, czy jesteś sexi, zawiera się więcej niż myślisz) to wasz związek zacznie przygasać.

ja siedzę ze swoim Kubusiem i dbam o niego, pielęgnuję mu ptaszka , staram się wytworzyć odpowiedni nastrój w domu, szczególnie w sypialni bo ja wiem co to OGNISKO DOMOWE i co powinnam robić by być kobietą szanowaną przez mojego Kubusia!

zapomnialam dodac ,ze Kubus to moj piesek na czterech lapkach

Sex jest przereklamowany!!!! Sex jest nudny i męczący i kobiety wcale nie mają z tego żadnej przyjemności!!!! Wolę zjeść coś słodkiego :D :D

tak sobie myślę i stwierdzam, że powinnaś jak najczęściej mu o tym mówić, że byś chciała to czy tamto, ale bez wyrzutów i pretensji, pewno i tak wszystkiego nie zrozumie, bo dla faceta okazywanie uczyć to właśnie udany seks albo sms pragnę Cie, pożądam itp. I tak powinnaś się cieszyć, że Ci pisze, że Cię kocha, ja już dawno takiego sms;a nie dostałam;) ale i tak wiem,że mój mąż mnie kocha, choć nie umie mówić o tym tak jak ja. I PAMIĘTAJ musisz mu mówić wprost,m inaczej on nigdy się nie domyśli!!!!!!!!!!! Z mężczyznami jest jak z dziećmi: jasne, krótkie polecenia!!!:))))))

ja mam podobnie z moim chłopakiem jak nam sie nudzi czy cos to on zawsze czeka az ja cos wymysle ... powiedz mu to co napisalas na poczatku tematu moze go ruszy i zauwazy ze cie "zaniedbał"

szukasz dziury w calym. Jak Ci sie nudzi w malzenswie , to nadal Ty badz strona aktywna.Nie zmienisz pewnie go, a szkoda byloby pretensjami zniszczyc to co masz. Inna kobieta, ktora jest samotnalub z duzymi problemami np.przemocy psychicznej czy fizycznej w zwiazku, chetnie by sie z Toba zamienila. Nie mozna miec w zyciu widocznie wszystkiego.

no własnie ja już tez mam dość wymyślania i zaskakiwania ,też chcę byc zaskakiwana i nie chodzi tutaj o łóżko ale o jakiś wypad czy do kina moze restauracji . to ,że w domu posprząta jak pójdę do roboty czy zajmie się dzieckiem ale to jego obowiązek.mi się już nie chce kombinować.

Gówno prawda,ja swojemu tak komunikowałam,dosadnie co i jak,to miał do mnie pretensje,że mówię mu co ma robić,więc też przestałam. On myśli,że wszystko wie o sexie i ciele kobiety i nie potrzebuje wskazówek,a tak na prawdę jest do dupy w te klocki. I wielu jest takich...

ja w ogole nie rozumiem po co ludzie wychodza za maz chyba dlatego ze to jakis ogolnie przyjety system czy cos bo to cholera sie zawsze rozpada http://www.youtube.com/watch?v=plPNOXGxV6s

Ja myślę, że szukasz dziury w całym, zdecydowanie tak!!!!!! Musisz zdać sobie sprawę z jednej najistotniejszej sprawy: faceci po prostu tacy są, no może nie wszyscy, ale na pewno większość. Jak facetowi nie powiesz zrób tak i tak, to choćby nie wiem co, on i tak się nie domyśli. Jeśli będziesz dawała mu tyle co on Ci daje ( w Twoim odczuciu mało, ale uwierz mu w tych 2 słowach: kocham Cię, czy jesteś sexi, zawiera się więcej niż myślisz) to wasz związek zacznie przygasać.

to co facet ma nic nie robic i sie ma kobieta cieszyc ze jej nie bije sorry ale niektóre babki maja troche wiecej ambicji i niewystarczy im ze maja dom nad glowa i meza ktory nie pije

ja z moim mezem mialam to samo, ale juz nie mam siły nic urozmaicac, bo na urozmaicenia trzeba miec tez pieniadze, ktorych my w tej chwili nie mamy prosiłam go abysmy gdzies wychodzili, zapraszalam znajomych do domu aby wspolnie posiedziec, czasami do mojej ''mamy'' dawalam nasza corke bysmy we dwoje wyjsc mogli ciesz sie ze Twoj maz chociaz na chwile to docenia ja od mojego dzisiaj uslyszalam jak wychodzil do pracy, ze ''zostawia mi 2 zl to mi chyba na pol chleba starczy''- a wszystko przez to ze stracilam prace ;(

erko ja już mu mówiłam czego oczekuję a on nic..... jak się pokłócimy to pamięta ,ze lubię np. orzeszki milki i potrafi mi je kupic a jak jest ok to figę z makiem mogę dostać. żeby dostać kwiatka - i tak nie lubię to własnie musimy się pokłócić tak ostro dopiero pomyśli.

nola czyli co on się mści na Tobie,że Ty straciłaś pracę?????

micorazon -odebralam osobiscie twoja wypowiedz do siebei :-P Jak masz takie ambicje, to trzeba bylo wybrac takiego wlasnie faceta z polotem :-P Skoro dokonalo sie tego a nie innego wyboru, to jesli nie mozna zmienic partnera w sensie wyobrazni, czy kreatywnosci, moze nalezy ocenic caloksztalt tego malzenstwa.I wszystko poddac ocenie a nie tylko jakies mankamenty . Ja sobie tak wlasnie mysle. Ja tez chcialabym byc prawnikiem i miec swoja kancelarie prawnicza, ale przed laty dokonalam takich a nie innych wyborow i staram sie jak najlepiej sie ustawic w zyciu, majac takie mozliwosci jakie sobie stworzylam iles lat temu. To samo odnosze do malzenstwa. No, ale jesli wolicie narzekac jak to zle , jakie to nieszczesliwe jestescie, to droga wolna.Oby was maz nie zamienil na inne , ktore sa mniej wymagajace i marudne . Pozdrawiam Panie :-)

no własnie myśląc takimi kategoriami jak Pni po wyżej to uważam,że byłabym usprawiedliwiona gdybym znalazła bardziej kreatywnego Pana na boku .... tak?

wymagajaca zona- czy Ty czytac nie umiesz , tego co napisalam:-P Na Boga-gdzie tam pisze, ze polecam i proponuje kochanka? Przeczytaj jeszcze raz co napisalam i proponuje nauke czytania ze zrozumieniem .

"No, ale jesli wolicie narzekac jak to zle , jakie to nieszczesliwe jestescie, to droga wolna.Oby was maz nie zamienil na inne , ktore sa mniej wymagajace i marudne . Pozdrawiam Panie " zinterpretować można to i w ten sposób - cieszcie się tym co macie,nie marudźcie bo maż znajdzie sobie babkę na boku.- więc skoro jemu wolno bo ma zawysoko postawioną poprzeczkę to czemu mnie nie wolno?

kochanki.Facet leń ucieka od wymagającej żony do kochanki.Kochanka desperatka bierze to co akurat się nawinie.Myśli,że złapała wielkie szczęscie za nogi ,cieszy się ,że ktoś się nią zainteresował i pocieszy się najgorszym ochłapem a gotowa zrobić jest wszystko by zatrzymać przy sobie owego leniwego tatuśka , który w domu nie wykazywał się żadną inicjatywą zwaliwszy cała winę na żonę wciskając kit,że ma oziębłą i bez polotu małżonkę.

jesli tak to rozumiesz :-P Napewno wiecznie narzekajaca zona na brak kreatywnosci meza, nie przysporzy satysfakcji nikomu. Myslalam , o tym , ze taki" gdercz"potrafi zepsuc cala chec do pracy i do zycia. Kto wie, czy maz nie pomyslalby o rozwodzie z taka kobieta. Oczywiscie , nie twierdze, ze nie warto sprobowac wyjasnic mezowi jak chcialbys , by wygladaly jego starania, ale widocznie albo taki juz jest , albo jestes slaba uczenica i nie umiesz nauczyc swojego wizerunku na swiat i malzenstwo. Co mi tam. Dla mnie mozesz , za brak kreatywnsci -meza kopnac w doope ,badz znalezc kochanka. Nie moj woz nie bedzie mnie wiozl -mowiac kolokwalnie.

slaba nauczycielka :-P ; tak mialo byc

WYMAGAJĄCA ŻONA A wczesniej w waszym związku było inaczej, on był pomysłowy, kreatywny?

A ja ci powiem o co cohidz On chce cie wypiescic bo sam tego potrzebuje. Wiec daje tobie to co sam chce dostac. Tak samo ty. Oczekujesz od niego wiekszej kreatywnosci, uczuc, zabiegania i co robisz? Własnie TO co sama chcesz od niego dostac. On chce byc wypieszczony wiec mówi ze ciebie wypiesci. Ty chcesz wiecej inciatywy wiec sama jak ciagle przejmujesz i ty to robisz. Nie zawsze to co dajemy chce druga osoba.