druga dziecko/ ciaza mniejsza radosc?

NIedawno dowiedzilam sie, ze jestem w ciazy z drugim dzieckiem. La nie czuje juz tej euforii co przy poprzedniej ciazy. Nawet jeszce sie nie umowilam na wizyte u lekarza. Ciesze sie tym, ale powiedzialm tylko mezowi, nikomu wiecej. Chuce, zeby do 3 miesiaca ciazy nikt o niej nie wiedzial. NOrmalnie pracuje, zajmuje sie domem. Czy drugie dziecko mniej sie kocha?? czy druga ciaz jest bardziej banalna?? Jak to bylo u was?

Ja ci wiele nie powiem, bo dopiero jestem w piewszej ciaży, ale wydaje mi się, że jak najbardziej moze byc tak, że pierwsza ciaża ma większą magię. Bo po prostu to, co sie dzieje, jest zupełnie niezanane, zaskakuje i przez to jest więcej emocji. Piewszy raz W ZYCIU widzisz swojego embrionka, pierwszy raz w zyciu czujesz wewnątrz ruch, a mysl o porodzie jest badzo dziwna, bo zupełnie nie masz pojecia, czego sie mozesz spodziewać. Przy drugiej ciaży po prostu juz to wszystko znasz. Na pewno jest troche inaczej, ale nie tak, ze zupełnie nowe Ale myslę, że ze stosunkiem do samego dziecka, juz urodzonego, nie ma to wiele wspólnego.

a ja jestem w drugiej ciazy po czasie 2 lat od pierwszej i jak na razie czuje podobną radość to jest jakby nie było inna istotka i zamierzam ja kochac równie bardzo jak moją pierwszą kruszynke to nie była "wpadka" dlatego ja podchodzę do drugiej ciązy równie ochoczo i radośnie

dodam, ze ciaza chciana i planowan, jak dobrze pojdzie to drugie dzieciatko urodzi sie dokladnie 2 lata po pierwszym :) Dodam, ze pierwsza ciaze stracilam, w drugiej, donoszonej na poczatku sie balam, ze poronie, cieszylam sie a jednoczesnie balam, ze zobaczekrew na bieliznie. Teraz sie ciesze, ale tak jakos spokojniej. NIe boje sie wcale. NIe wiem nawte jak to wytlumaczyc. Dzis pojde do apteki powitalminy dla kobiet wciazy i zadzwonie do lekarza umowc sie na wizyte.

Wiesz ja staram sie o dzidzie juz 1.5 roku mam synka 11 lat i niczego nie pragne bardziej niz kolejnego Nie myslalam ze bedzie z tym problem bo pierwsze bylo bez problemu Lepiej sie cieszyc teraz bo czasami bywa za pozno Dziedzko jest owocem milosci i kocha sie je zawsze jednakowo