Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraaaaaaaa211111111111111lll

jak wybrnąć z tej patologicznej sytuacji?

Polecane posty

Gość lauraaaaaaaa211111111111111lll

mieszkam z koleżanką na studiach razem z 3 innymi . jeszcze niedawno się przyjaźniłyśmy... niestety tak wyszlo ,że przez jakiś czas pisałam ,a potem przespalam się z jej chłopakiem. wiem ,ze to bylo bardzo nie fair no ,ale stało się spędzilam z nim weekend. on nie pilnował niestety zbytnio swojego tel i ona przeczytala smsy w których pisaliśmy o seksie. już podejrzewa ,a nawet wie ,że sie spotkaliśmy.. On jej wmawia ,że to nie tak itd ,ale on nie uwierzyła bo je w koncu widziała. Ja też mu obiecalam ,że do nieczego się jej nie przyznam. teraz mijamy się na tym mieszkaniu mówimy sobie tylko ,,cześć" ona patrzy na mnie jakby mnie chciala zabić ,albo z takim żalem w oczach.. wczesniej się odwiedzalyśmy w pokoju , rozmawialysmy.. a teraz nic.. Co mam zrobić? nie chce sie stąd wyprowadzać bo mi bardzo odp ten pokój.. jak mam się zachować.. dałam mu słowo ,ze nic nie powiem więc mam być jeszcze nie fair do niego? dla niej już i tak bylam , zreszta ona wszystko i tak wie.. doradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaK
dobrze Ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś
Dziwisz się jej, że się do ciebie nie odzywa? Trzeba było myśleć wcześniej i to mózgiem a nie pipą. Niech cię wywalą z mieszkania i tyle, taką pindę mieć pod dachem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaa211111111111111lll
nie chce się wyprowadzać i chyba nie będe mimo ,że to ja zawiniłam.. ale co byscie zrobiły teraz ? powiedziały prawde którą ona zna? wtedy bede nie fair też wobec niego bo złamie słowo.. czy juz lepiej milczeć i dalej się unikać?bo to śmiesznie wygląda. mieszkamy razem ,a sie mijamy tylko na korytarzu. jak jej powiem czesc to odpowie mi takim tonem ,że szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaa211111111111111lll
nie dziwie sie ,że nie chce ze mną gadać.. wiem ,że zrobilam jak nie powinnam i nie musicie mi tego uświadamiać. ale stało się. I co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaa211111111111111lll
poprostu mnie nie oskarżajcie ,ale powiedzcie co byście zrobiły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś
jak masz honor to zejdziesz dziewczynie z oczu. ja na jej miejscu juz tak bym ci uatrakcyjnila mieszkanie ze mna, ze szybko podjelabys "dobrowolna" decyzje o wyprowadzce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------------afafa----------
Ja bym sie wyniosla stamtad ze wstydu, a jesli juz koniecznie musisz zostac, to przynajmniej schodz jej z drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cent|_|rion
patologia tworzy kolejna patologię - lepiej żeby więc odeszła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usuń się wstydu sobie oszczędź
Honoru nie masz, laska. Bzyknęłaś cudzego faceta i teraz jesczcze kłujesz dziewczynę po oczach swoim widokiem? Wstyd. Ja bym się pod ziemię zapadła, ale widocznie niektórzy nie mają takich problemów jak poczucie wstydu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina0908
ja na jej miejscu bym ci dojebała dziewczynko tak zebys sie nauczyla ze cudzych facetow sie nie rusza!!! neinawidze takich szmatek czuj sie zwyklym zerem!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina0908
usun jej sie z oczu .. jezu ty jeszcze wstydu nie masz;/ poczuj sie uchyl glowe i spadaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wrecz odwrotnie. Ja bym jeszcze autorce na miejscu wspoloktorki piwo postawila, za to wlansie ze pokazala jakim śmieciem był mój chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś
Był takim samym śmieciem jak autorka. Dobrali się :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjngn
bylo sie nie puszczac :) niszczysz ludziom zwiazki ,to teraz sama sobie radz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosuwka
Ja bym po prostu sie usunęła stamtąd. Byłoby mi cholernie głupio... Nieważne, że mi pasuje mieszkanie. Zachowaj jakąś klasę. Jak spałaś to byłaś dorosła, bądź i teraz. Wyjdź z tego z twarzą, a nie jak głupia smarkula...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarte
na miejscu kolezanki rozjebałabym ci ten puszczalski pysk.wszystko w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×