Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lamka 2

Mojej mamie amputowano dzis nogę

Polecane posty

Gość lamka 2

jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę dzieci ale męża mam
no na pewno było to potrzebne...trzymaj się i podtrzymuj mamę na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz...............
mojej amputowali piers:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem teraz smutna
wiem ,że to głupie , ale może chociaz troche pomogę Bez nogi mozna żyć, mój Ojciec nie miał takiej szansy,a uwierz wolałabym go miec bez nogi niż nie mieć w ogóle :( z czasem bedzie coraz lepiej , wspieraj mame i pomagaj jak tylko mozesz :) powodzenia i zdrowia zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukriku
Lepiej ze zyje bez nogi!!! Moja zmarla nagle , wolalabym by zyla nawet bez obu nog!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Bez powodu nie, to prawda. Mama ciezko na taki stan nóg zapracowała. To taki typ pracoholika, który siebie traktuje jak kogos nie do zdarcia. Tak juz patrzyłam w necie na te protezy, ale nie znalazlam takich, które by do zludzenia przypominaly noge. Masz na mysli jakies konkretne? Najbardziej co mnie teraz martwi, to wlasnie ten stan psychiczny mamy i mój szczerze mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Dziekuje Wam za wsparcie. W ostatniej chwili mame uratowali, bo gdy lekarz kolejny mame zobaczyl, to powiedzial, ze jesli nie podda sie amputacji, to bedzie zyla góra tydzien. Mam mętlik w głowie, boje sie jak teraz bedzie wygladac jej zycie, mamy i moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukriku
Nie chodzi o to jak wyglada , tylko jak funkcjonuje, by mama mogla sie normalnie poruszac, to trwa troche,ale sie oplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Acha rozumiem, to takie chyba ogladałam w necie. Ludzie w nich chodza, uprawiaja sporty, wygladaja jak takie troche szczudła tak? Trwa troche nauka chodzenia w tej protezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zamartwiaj się juz tak
zapamiętaj najcenniejsze jest życie, a mogło skoc=nczyc sie gorzej, ciesz się chwilą mamę tez wesprzyj , do tego potrzeba czasu i to na pewno sporo bo to jest tragedia, ale Twoja mama dostala 2 szansę - życie, nie którym to nie jest dane :( Trzymaj się ciepło i zdrowia dla mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczudła - nie szczudła... Można założyć spodnie, długą kiecke, rajstopy, getry... Troche to potrwa zanim bedzie mogla w ogole zalozyc proteze. Kikut musi sie dobrze zrosnac i zabliznic. Pewnie najpierw bedzie chodzila przy czyms dla pewnosci, ale z czasem przyzwyczai sie. Zalezy od tego w ktorym miejscu, czyli jak wysoko jej amputowali. Poza tym gdyby trafila do dobrego ortopedy, to powinien dobrze jej dobrac noge "zastępcza". Nie wyglad jest tu najwazniejszy. Musisz pospac z tym, oswoic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może ......,,
na skutek jakiej choroby amputowali jej tę nogę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinkas
mojemu dziadkowi też z powodu cukrzycy musieli amputować jedną a potem druga nogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
z powodu stopy cukrzycowej. Przykro mi równiez, ze Wasi bliscy też musieli doświadczyc tego w zyciu. Dla kobiety utrata nogi czy piersi, to jest podwójnie bolesny cios. Teraz ogladam te przeróżne protezy i widze jak duzo młodych ludzi, nawet dzieci nie maja nóżek, raczek ehh Wpadłam na taki pomysł, aby może ktoś, kto przechodził taka amputacje napisał do mojej mamy list, może w taki sposob dodatkowo mame wesprzec jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość un9u9u99u9
Max Zander vel klaun, ze tobie jeszcze nikt mozgu nie amputowal, znajdz sam przyczyne swojej glupty, bo moze Ci sie rozwijac dalej, aha i pamietaj o zdrowej diecie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA
Do Autorki Myślę że Twoja mama pogodzi się z nowa sytuacją.Mój teść także nie ma nogi.Czynnie uprawia sport,jest instruktorem narciarstwa,trenuje dzieciaczki,jeździ na rowerze.To wielki szok dla Was ale musi być i będzie dobrze. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konnjxsdgf
do autorki: bez nogi można normalnie żyć. najważniejsze jest teraz wsparcie dla twojej mamy , by na początku to zaakceptowała. Nie chce być niemiła ale ludzie nie mają wcale nóg bądź rąk i świetnie sobie radzą, nie załamują się. Jest wiele takich przypadków.. o wiele gorszych niż brak nogi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeszek twarrdy
lamko - dobrze, ze mama zyje. Nic innego sie nie liczy, uwierz. Moja tez ma cukrzyce :( i sie o mame bardzo boje. Bo to nawet infekcja grypowa jest niebezpieczna przy cukrzycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeszek twarrdy
przy cukrzycy trzeba sie oszczedzac. Nie narazac na kontakt z grypa, nie pracowac ciezko, kontrolowac posilki..ech Teraz najwazniejsze, zeby mam doszla do siebie. Nic sie nie liczy, bo Twoja mama zyje. Dbajcie teraz, zeby soe dobrze zagoilo to operacji. I poszukaj tych protez, bo jednak nasze spolecznestwo to niestety nie jest jeszcze tak bardzo europejskie, zeby nie robic sensacji z tego, ze ktos nie ma nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Dziekuje Wszystkim za mile slowa. Teraz dopiero pojawia sie nowe problemy, bo mame chca wypisac po niecalych 2 tygodniach ze szpitala. Nie umie jeszcze chodzic, ja pracuje na zmiany, a mama mieszka sama. Nie wiem co pierwsze zalatwiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" un9u9u99u9 Max Zander vel klaun, ze tobie jeszcze nikt mozgu nie amputowal, znajdz sam przyczyne swojej glupty, bo moze Ci sie rozwijac dalej, aha i pamietaj o zdrowej diecie!!!!!" Ale bredzisz:P.A cukrzyca zwykle jest od nieprawidłowej diety a prawie zawsze jej powikłania sa od tego:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeszek twarrdy
wiesz, moze nawet lepiej, ze na zmiany pracujesz, bo moze uda sie rozne pory dnia tak ustawic, zeby pozalatwiac to i owo. Dopilnuj, zeby mama miala dobra opieke, zeby nie bylo zakazenia po tej amputacji (odpukac)... I niech mama nie chodzi w tlum, bo teraz grypa szaleje, a to bardzo niebezpieczne dla cukrzyka. Trudno sie wychodzi z grypy i mozna zapasc na spiaczke ketonowa, jak cukrzyk sie rozchoruje na grype :o Niech mama nie bedzie narazona na kontakt z grypa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sttjre8644
Bardzo ci współczuje. Twoja mama musi bardzo przeżywać. Byłam kiedyś w szpitalu na usuwaniu wyrostka i byli tam ludzie po amputacji. Naprawdę cierpieli. Wspieraj swoją mamę i jej pomagaj jak możesz. Mów, że jest nadal wspaniała i może na tobie polegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na jakim poziomie była amputacja? No niestety stopa cukrzycowa to okropna sprawa... Co do protezy, to nie wszyscy ja akceptują... Ale nie wygląd jest najważniejszy, tylko zdrowie :) A mamę trzeba wspierać, może rozmowa z psychologiem pomoże. I mama powinna o siebie zadbać tak porządnie, żeby nie daj Boże, nie rzuciło się to na drugą nogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N smutna N
prosze o kontakt osoby po amptuacji kończyn lub ich rodzinę w rodzinie mam podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak kiedyś spróbowałam
moja babcia ma od 10 lat amputowaną nogę. Z tym da się żyć, mieszka sama, dobrze sobie radzi, nawet sama wzywa taksówkę i jedzie na miasto jak ma potrzebę. Jak ma założone spodnie to nic nie widać, no tyle ze chodzi dla pewności z kulą. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipankaaa
To straszna choroba niestety, trzeba leczyć się i kontrolować przez cały okres choroby, a w razie jak juz ta stopa cukrzycowa zaatakuje to od razu potraktować ranę żelem curiosin to będzie szansa na zupełne wygojenie rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×