Co do cholery na to ząbkowanie ?????!!!!!!!!

Moja córka ma 8 miesięcy . Nie jeszcze ani jednego ząbka , ale od tygodnia przeżywam horror . Mała cały czas płacze , wszystko gryzie , potrafi aż się telepać . Nie wiem jak jej pomóc ;( . Próbowałam już : -Gryzaków -Żeli -Czopków -Masowania i nic ! Macie jakieś inne sposoby ?

Dodam , że nie ma apetytu i nie chce spać . Przez sen płacze .

halo

mój synek przechodzi bardzo źle ząbkowanie wybróbowałam juz prawie wszytskiego najlepsze efekty daje : maczanie szczoteczki do zębów ( dla dzieci ) w syropie przeciwbołowym - synek sam sobie wkłada do buzi i troche masuje dziąsełka wcieranie żelu Baikadent Na noc czasem podaje całą dawkę Panadolu gryzienie misia :) NIe pomagał nan Bobodent, Dentinox, czopki przeciwbólowe ani Viburcol. Teraz pediatra poleciła mi Camillę , ale jeszcze nie kupiłam.

aha co chciałam napisać jeszcze że każde dziecko jest inne i będzie reagowało na inne środki. trzeba próbować różnych rzeczy, aby ulżyć maluchowi czytałam też o herbatkach ziołowych - jeśli ktoś nie chce faszerować dzieci chemią

Cierpliwość. Dziecko to boli więc też cierpi.

u mnie to samo ma prawie 9 miesięcy koszmar! nie je wogóle, spac nie może- budzi się co chwila i płacze

pije tylko zimne herbatki. Jak mu dam mokrą pieluszkę to wkłada ją do buzi i wtedy chwila wytchnienia

Kasia no przecież nie chce sobie ulżyć ale dziecku .

polecam taki gryzak http://boboland.pl/pl,product,515242,nuby,siatki,do,gryzaka,do,owocow.html wkładasz do niego zimną marchewke albo jabłko dziecko może sobie ulżyć i też przy okazji zje coś zdrowego.

mój zacząząbkowac jak skończył rok- to było straszne , wychodziło mu kilka naraz też nic nie pomagało-żele, gryzaki, czopki dostawał tylko panadol i jak juz wyszły te pierwsze to potem już było dobrze musisz to przecierpieć

a dentinoxy nie są różne? bo na różnych inaczej pisze odnośnie użycia. ja miałam Dentinox N i działał. albo syropek przeciwbólowy na paracetamolu. na chwile pomagał gryzak (taki w smoczku) wymazany żelem.

w takim razie tylko spokój pozostaje skoro nic nie skutkuje. nie zazdroszczę , u mnie był zel i gryzak w postaci szczoteczki (chyba canpol) al bezwarunkowo pod kontrolą rodzica na sekundę nawet nie została z nim sama była jazda le do pierwszego ząbka później juz sie przyzwyczaiła do tego uczucia

Ja podaje czopki i proszki homeopatyczne wsypuje na jezyk..Na troszke pomaga ,ale trzeba to przejsc..Mojej corci idzie teraz 5 zabkow naraz :(

Moja zaczęła ząbkować jak miała 3,5 miesiąca, a w wieku 12 miesięcy miała prawie całe uzębienie... Moim najlepszym, wypróbowanym sposobem była sucha, czerstwa kromka chleba, tzw piętka, nawet jak mała miała te 3,5 miesiąca

Panadol w syropie na noc w dzień obgryzanie własnych paluszków po prostu trzeba to przetrwać żelem nawet nie umiałam mu posmarować, bo niesamowicie gryzł mój palec