czy jest ktos wychowankiem domu dziecka? jak wam sie zycie ułozyło?

ja jestem ,byłam 8 lat w bidulu

no to napisz jak tobie sie zycie ulozylo.

Nauczyli cie tam samodzielnosci?

ja nie jestem ale mam koleżankę która wychowywała się w domu dziecka rodzicom odebrano prawa rodzicielskie straszna patologia a ona miała wspaniałą wychowawczynię która motywowała ją do nauki ....dziś dziewczyna jest po studiach pracuje w banku bardzo dobrze zarabia niedawno wyszła za mąż i jest bardzo szczęśliwa powodzi im się bardzo dobrze ....z tym że jak sama mówiła takich jak ona którym jakoś to życie się układa jest bardzo mały procent

trafiłam do domu dziecka w wieku 12 lat wraz z rodzenstwem.opuszczajac dom dziecka miałam 21 lat ,skonczyłam zawodówke a potem liceum wieczorowe i zdałam mature.Nie uzyskałam zadnej pomocy mieszkaniowej od nich po prostu wyrzucili mnie na bruk,Dzieki spadku po dziadkach kupiłam sobie mieszkanie własnosciowe m-3,umeblowałam za wyprawke 6 tys i 6 tys w formie rzeczowej ,oraz 4 tys zarobiłam na truskawkach w niemczech.Poznałam chłopaka mieszkał obok w bloku,wprowadził sie do mnie ,po 3 latach sie pobralismy,mam 3 letniego synka.Tylko maz pracuje ,ja wychowyje dziecko.Tylko maz wie ze mieszkałam w domu dziecka,tesciom i szwagierkom nic nie powiedziałam ,wstydze sie tego.

up up

up

up up up up up up up up up up up up up up up up