Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SanSanSan

koszt wynajmu mieszkania w bloku

Polecane posty

Gość SanSanSan

witam drogie mamy mam pytanie ile kosztuje wynajem mieszkania w bloku z oplatami dla rodziny (matka i 2ka dzieci w wieku przedszkolnym) chodzi o male miejscowosci (male miasta) woj kujawsko-pomorskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
troche drogo :( no ale czego innego mozna bylo sie spodziewac stoje przed trudna decyzja chce odejsc od meza ktory mnie zdradzal/zdradza fizycznie/emocjonalnie (ma dziecko z inna) ja nie pracuje od paru tygodni, dodatkowo studiuje od zawsze mieszkalismy w domku, tu splacamy kredyt hipoteczny oczywiscie wniose sprawe o alimenty, ale na 2ke dzieci dostane pewnie max 1000 zl to wystarczy na mieszkanie a tu studia, zycie, przedszkole troche mnie to przeraza, ale chce odciac sie od toksycznego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro spłacacie kredyt to znaczy że domek jest Wasz, tak? To może niech Twój mężuś się wyprowadzi? czemu Ty masz sie tułać z dziećmi, skoro to on CIę zdradził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
wspułczuję ale może taniej dostaniesz w biurach nieruchomości,ja właśnie wynajmuję z tamtąd m2 za 615zł no plus opłaty a z kąt jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak..
koszt m2 to zazwyczaj 700 odstepne plus jakies 400 czynsz plus media jakies 300( prąd, gaz,kablówka,internet) czesto chcą jeszcze kaucje jakies 1000 zł.. wiec miesieczy koszt całości to powyrzej 1000 złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
niestety maz ani mysli sie wyprowadzic, a ja wyrzucic go nie moge a po drugie kredyt to koszt prawie 2 tys miesiecznie (za sam kredyt bez oplat) nie stac mnie a maz nie bedzie placil kredytu za dom w ktorym nie mieszka-tak powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bys miala rozwod z orzeczeniem o winie, to mozesz też smialo wystapic o alimenty na siebie. I z alimentami nie warto czekac do rozwodu, tylko o nie wnieść przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze, ale tanio
w Poznaniu pokoj tyle kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowo
sory ze sie wtrace ,nie mam pojecia ile kosztuje ale musze tylko jedno stwierdzic to jest wlasnie polityka zasrana ,twoj mezus dosc ze cie zdradzil to jeszcze bedzie mieszkal sam w calym domu???a ty cholera na ulice bo jaka jest w tym kraju pomoc dla samotnych kobiet z dziecmi????ZADNA,wiem co mowie ja sie rozwiodlam z moim mezem i to ja sie musialam wyprowadzic bo to byl czesciowo jego dom a reszta na kredyt,i wyszlo na to ze on mieszkal jak pan a ja sie tulalam z dzieckiem po rodzinie pomimo tego ze pracowalam nie stac mnie bylo na wynajecie mieszkania i oplaty,a zanim Sad przyzna alimenty to troche sobie poczekasz,moj rozwod trwal 2 lata masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
dodatkowo powiedzial zemialabym mu zwrocic jeszcze piniedze ktore on tam wlozyl (80 tys zarzadal) jestem umowiona do radcy prawnego kredyt jest na nas oboje-wtedy jeszcze pracowalam, mieszkamy w domu zaledwie 2,5 roku ja teraz jestem bez pracy- w sumie zrezygnowalam z niej kiedy urodzilam 2gie dziecko planowane dziecko, uzgodsnilismy ze maz bedzie robil "kariere" studia, otworzyl wlasna firme pracuje po 10-12 godzin na dobe a ja bede z dziecmi nawet na studia nie mialam czasu isc poszlam kiedy corka miala roczek bo maz juz wtedy zaczal pokazywac ze nie zalezy mu na rodzinie i cale szczescie ze sie na nie zdecydowalam szukam pracy, ale to mala miejscowosc niedawno okazalo sie ze maz ma dziecko z inna i to dziecko ma juz 8 miesiecy bedzie sprawa o dna , alimenty no ciezko mi jest zal mi dzieci, ze beda musialy opuscic swoje pokoje i przeniesc sie do moze wspolnego malego pokoju w bloku ale nie stac mnie kredyt, oplacic studia, miec na zycie, rachunki-muslalabym zarabiac ok 4 tys na reke miesiecznie a wiadomo jak to jest jak ktos prace zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro razem braliście kredyt na ten dom, to znaczy że byl opłacany ze wspólnych środków, więc mąż CIe musi spłacić i musisz się poradzić adwokata koniecznie, bo masz do tego domu takie samo prawo - chyba że to jest jego dom...bo znam dziewczynę co się zgodziła żeby wszystko bylo na męża i tylko na niego i została z niczym...nawet biżuterii jej nie oddał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
no to jest bardzo skomplikowane i teraz rozumiem co czuja inne zdradzone matki zony, ja czuje sie jak w pulapce ale z prawnego punktu wiedzenia meza wyrzucic nie moge-a latwo sie mowi wyrzuc go z domu poza tym jak juz pisalam nie stac mnie na kredyt rozwodu nie chce brac- moze to Was zaszokuje, ale jestem wierzaca i nie zamierzam wiazac sie z kims innym, chyba ze maz ulozy sobie zycie z inna i w gre bedzie wchodzilo stwierdzenie niewaznosci malzenstwa ach co za czasy :-/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
dom jest na nas oboje-tzn kredyt jezeli ja sie wyprowadze to bede mogla rzadac od meza zwrotu jakis kosztow skoro sama nie pracowalam i nie "wnioslam" nic do tego domu ? raczej nie... chociaz zeby on mogl tyle pracowac to ja w domu siedzialam i wychowywalam nasze dzieci oraz prowadzilam dom a teraz taka zaplata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z łodziiii
ja w łodzi wynajmuję 40m2 w kamienicy prywatnej i płace 300 plus opłaty ok250zł tylko minus tego mieszkania to to że jest brak łazienki ale nie mialam innego wyjścia na szczęście to tylko na rok półtora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi udało
się wynająć mieszkanie w nowym bloku 48m -2 pokoje za 800 zł plus czynsz 250zł w bydgoszczy.nie bierz pierwszej lepszej oferty tylko szukaj cierpliwie.jeśli mogę doradzić idz z męzem do banku niech przepisze kredyt na siebie inaczej za kilka lat jak mu się odwidzi to bank będzie ciebie ścigał za niespłacone raty bo banku nie interesuje że się rozwodzicie i że ty nie mieszkasz bo umowę podpisaliście oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniankaaaaaaaa
1000 zł minimum w poznaniu kawalerka kosztuje plus czynsz administracyjny ok 300 zł no i prąd + woda .... masakra jakas ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamellala
wiesz co nie wyporoiwadzaj sie pomysl o dzieciach niech beda w domu a ty miej na chel skoncz szkole znajdz faceta nawet przez internet czy jakies annonse w gazatach chociaz pewnie ci to nie w głowie ale odgryż sie a potem wywalicie go wspólnie z domu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowo
kuzwa nie piszcie jej bzdur,prawnie wszystko ladnie pieknie ale w praktyce inaczej mozesz zadac od meza splaty ,ale nalezy ci sie tylko ta czesc ,ktora zescie splacili do tej pory,albo mozesz dostac polowe domu ale musisz do konca splacic polowe kredytu,a na to cie nie stac,to dluga droga ja wiem co mowie SADYto nic wiecej tylko nerwy i stracone pieniadze,a pozatym ty nie chcesz rozwodu wiec podzial majatku nie wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamellala
* na chleb tam było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzba
jezeli kredyt byl wziety w czasie malzenstwa i jest na was oboje to maz splaca ci polowe majatku, splaca sobie dalej kredyt ktory najlepiej przepisac na niego. a moze podzielicie sie domem,, poki nie staniesz na nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
fajowo- ale czy moge rzadac od meza splaty (1/2oczywiscie) tego co juz wplacilismy przez te 2 lata skoro sama nie pracowalam i nie wnioslam nic do domu ? dzieki za pozostale odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błysk w oku i rzęsy wow
fiu fiu, przeciez jak on ma dziecko z inna babka, a wy jestescie malzenstwem to mysle, ze sprawa rozwodowa oraz przyznanie alimentow oraz rozstrzygniecie sprawy wspolnego majatku nie powinna byc klopotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lo matko, to frajerka jesteś, a nie wierzaca ze nie chcesz rozwodu. A nie slyszalaś, ze kosciol teraz daje rozwody kościelne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozwody, tylko
unieważnienie małżeństwa. jeśli są dzieci, to bardzo trudno udowodnić, że małżeństwo jest nieważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
nie prosilam o ocene swojej osoby nie chce rozwodu i prosze nie namawiac mnie do niego kosciol nie daje rozwodow-co jedynie stwierdza niewaznosc zawarcia malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
bez separacji czy rozwodu moze sad zasadzic alimenty moja szwagierka tak miala wyprowadzila sie od meza pijaka i wniosla sprawe o alimenty ktore pozniej otrzymala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci radze tak..........
nie wyprowadzaj sie na razie z domu - wiem łatwo powiedziec. Ale lepiej bedzie jak zostaniesz w tym domu , odchowaj dzieci , skoncz studia i idz do pracy - dopiero wtedy pomysl o wyprowadzce . Wynajem mieszkania to kupa kasy , ktorej Ty nie masz .Alimetny to za malo na mieszkanie + zycie no i trzeba cos jesc i sie ubrac + opalty zlobek i przedszkole . Na razie podzielcie jakos dom - zebyscie nie wchodzili sobie w droge .Ty prowadz wlasne zycie , zadbaj o wlane interesy . Dzieci beda mialy nadal swoj kat . Wiem ze teraz pewnie chcesz sie uniesc dumą i sie wyprowadzic . Gdybys byla bez dzieci to ok , ale sytuacje masz bardziej skomplikowana. Skad wiesz czy po swojej wyprowadzce tamta laska wprowadzi sie z tym dzieckiem . Ona bedzie mieszkala sobie bez problemow , a Ty bedziesz musiala zmagac sie z trudnosciami poza domem. Nie idz facetowi na latwizne , zrob tak zebys na niczym nie stracila. Zycze Ci powoedznia , trzymaj sie i nie poddawaj sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×