Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonajolka

Moj mąz uważa ze jestem egoistką bo...

Polecane posty

Gość wkurzonajolka

bo nie pomagam i nie utrzymuje dziecka jego siostry.Mam córkę 3 letnią siostra męza 1.5 roczna corkę,kiedy urodziła sie siostrzenica męza dalismy po naszej małej 3 siatki ciuszków,wózek a ostatnio mąz zawoził 2 reklamówki zabawek.wczoraj poszłam do piwnicy,sortowałam rzeczy po naszym dziecku,częsc która była zniszczona odrzyciałam do wyrzycenia a te fajne,markowe,zostawiłam do sprzedania na allegro.Mąz sie dowiedział i zaczął mi robic uwagi ze zamiast dac tamtej małej to ja sprzedaje albo wyrzucam.Ja na to ze od kiedy to biedniejszy pomaga bagatszemu- my zyjemy z jednej pensji oni z dwóch ale to nie istotne,poprostu powiedzcie mi czy ja jestem taka straszną egoistką ze sprzedaje ciuszki na allegro,czy ja mam obowiązek utrzymywac cudze dziecko?Ja nic nie dostałam od nikogo,czemu więc ja mam wszystko oddawac?Mnie tez potrzebne sa pieniązki na nowe ubranka dla małej więc chciałam sprzedac te mniejsze,czemu mąz tego nie rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **jan3sobieski**
a powiedziałaś m u o tym?? zapytaj się go czy da ci kasę na nowe ciuszki dla waszego dziecka jak tak to nie ma sprawy oddajemy ciuszki Twojej siostrze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż to " harytatywny" głupol ;P juz lepiej by woził do domu dziecka... skoro ich stac na takie wydadtki jak ubranka nie moze wymagac od ciebie, bys oddawała wszystko jeśli faktycznie za sprzedane ciuszki kupisz nowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
Nie macie obowiązku pomagać, tylko jest po prostu miło i trochę nawet wypada dać np. ubranek...ale bez przesady...A oni jakoś się wam odwdzięczają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajolka
nie,nic nam nie dają bo ich córa jest młodsza,oczywiscie ja nie chce kasy za to co daje bo mi głupio,a na allegro to normalnie wyceniam i przynajmniej mam na jakies kilka ubranek nowych.a skoro nie mają kasy to można tanio dziecko w lumpku ubrac nie?Powiedziałam męzowie ze 99% ubranek ja kupowałam z mojej pensji jak byłam na macierzyńskim więc mam prawo z nimi zrobic co chce,to sie obraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ci pwoiem
Dla mojego synka kupuje zawsze dobre gatunkowo ciuszki, a zazwyczaj jak dobre to i drogie. Moja młodsza siostra urodziła 5 miesięcy później i otrzymała po moim synku ciuszki, ale jej mały zaczął w pewnym momencie przerastać mojego (jego ojciec jest bardzo duży, mama zresztą też nie mała) i w jedną zimę mój mały wyrósł z kurtki i jeszcze tej samej zimy musiałam kupić drugą, wiec mówię do siostry masz po swoim kurteczkę, która na niego już za mała, a na mojego dobra, bo na miesiąc dwa nie opłaca mi się kupować kolejnej. Ona na to, że nie da mi ciuszków po swoim dziecku :O Później się dowiedziałam, że sprzedała ciuszki po moim dziecku na allegro :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nie ma w tym nic egoistycznego. Ja rozumiem, że można komuś dać ciuszki czy zabawki. Raz, dwa razy... Ale nie non stop. Zwłaszcza jeśli żyje się z jednej pensji i właściwie liczy się każdy grosz. Ja strasznie żałuję, że rozdałam ubrania po swoim dziecku, a nie sprzedałam ich na allegro. Poza tym czasy mamy jakie mamy... wszystko drożej, zwłaszcza akcesoria dziecięce... I każdy patrzy jak coś sprzedać, żeby dołożyć i kupić nowsze/większe. Wy coś dostaliście od kogoś dla dziecka? Sponsoruje Wam ktoś ubrania i zabawki? Zapytaj męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
Nawet nie chodziło mi o kasę, bo faktycznie głupio jakby Ci dawali za te ubrania...ale o taki rewanż typu zabranie małej gdzieś, czy kupno czegoś droższe jako prezent na urodziny powiedzmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajolka
własnie go tak spytałam,czy my cokolwiek dostalismy od kogos gratis?????? Jemu jest łatwo powiedziec bo kiedy ja kupowałam z mojej pensji cała wyprawke w tym duzo ubranek większych az do rozmiaru 86 to on płacił rachunki i zycie,więc w sumie nic nie kupował dla małej to nie wie jakie to wszystko drogie.a jak sprzedam paczke na allegro za 50 czy 80 zł to mała ma na buty czy kurtkę czy chcociaz na kilka ciuszków typu majteczki,rajstopki,koszulki do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
No właśnie czasem coś nawet wypada dać, tak dla dobrych relacji rodzinnych, ale nie non stop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
Rób jak uważasz, bo dobre masz podejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajapożyczyłam
Ja pożyczyłam kumpeli mnóstwo ciuszków na dziewczynkę do 2 latek (My mieliśmy synka) a ciuszki na dziewczynkę miałam od rodziny było tego mnóstwo, wcześniej wszystko wyprałam... Potem zobaczyłam ze część tych ubranek ona sprzedaje na allegro od tej pory koniec z przyjaźnią i w ogóle ze znajomośćią.Do tej pory części ubranek nie odzyskałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajolka
nie,nikt jej nigdzie nie zabierał,z prezentami to róznie zalezy jak z kasa stojąale tak zazwyczaj kupujemy i oni nam tak za 50 zł zabawkę czy ciuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zabierz męża na zakupy i niech zobaczy ile kosztują nowe ubrania. Niech jeszcze wyciągnie pieniądze z własnego portfela i za nie zapłaci. Gwarantuję Ci, że już nie będzie taki chętny do rozdawania ;) Ja osobiście teraz już nikomu nic nie daję. Ileż można. Ludzie potem już bezczelnie łapy wyciągają jakby im się to należało. Pakuję do worka z czego wyrośnie, a potem robię zestawy. W Październiku zarobiłam ponad 200zł na ciuchach zimowych z poprzedniego sezonu. I za to kupiłam nowy kombinezon na teraz. A tak byłabym w plecy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
a oni tak biorą ile dajesz? nic nie mówią, że może za dużo, że wy za to kase płaciliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajolka
wiecie co mój mąz to bardzo duzo pracuje,w sumie na takiej wiosce ma zakład,więc do sklepów ma nie po drodze moze kilka spożywaczaków to wszystko,on się nie orientuje ile co kosztuje,mysli ze bluzke to mozna za 10 zł kupic a majteczki za 1 zł.Kiedys się zdziwił ze za rajstopki za 15 zł z woli,myslał ze ze 3 zł kosztują.Ech... potem by lekka ręka wydawał komu popadnie a sam nie ma zeby mi dac na nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest taki typ ludzi których
nie trawie "wiecznie biedni" też mam taką bratową nigdy nie mją kasy, bardzo ciężką sytuację, wiecznie narzekają, jęczą, oszczędzają, ciuchy po dzieciach i zabawki od nas wypraszają tak zwane "gównozjady" a mają dwa samochody, nowy dom, i jeżdża dwa razy w roku na wakacje My jesteśmy ci bogatsi, bo sie nie skarżymy i nie jojczymy , że nam źle Dlatego przestałam się przejmować i nie daję nic już. Z mężem musisz porozmawiać i naświetlic sytuację, bo nie ma nic gorszego jak mąż nie po Twojej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajolka
nie nic nie mówią,czasem dzieki a czasem nawet nie.I tak rzadko ich corkę widze w tych ubrankach tylko nowe jej kupuja czyli chyba ich stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonajolka
nasza córka poprostu nie ma 100 rzeczy tylko mniej za to staram się kupowac dobra jakosciowo nie koniecznie firmowe (czase sie zdarzy ze dostanie pieniązki na urodziny czy mikołajki to jej kupouje np bluzeczke nike czy adidaski reeboka ale to sporadycznie) ale patzrę zeby były z dobrej bawełny,nie jakies chińskie,rajstoki nie targowe które po jedym praniu wyrzuce.Dlatego ludzie chetnie kupują po Oli ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
eee to daj sobie spokój, bo nic bardziej wkurzającego niż dajesz a oni małej te ubrania nie ubierają...tym bardziej że mają kasę...jestem za pomaganiem, jak kogoś faktycznie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
faktycznie nie stać, miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
jeszcze różne afery się rodzą z takiego pomagania z dobrego serca...typu dasz coś, nie zauważysz że lekko porwane powiedzmy i już mogą zacząć gadać, że dajesz łachy zniszczone, bo chce się pozbyć bubli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×