Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama chorego synka

Macie jakieś domowe sprawdzone sposoby na przeziębienie u dziecka??

Polecane posty

Gość Mama chorego synka

Synek ma 9 miesięcy ma katar i kaszel. Z lekarzem chce się jeszcze wstrzymać bo pewnie od razu da antybiotyk. Znacie jakieś sposoby na przeziębienie? Byłabym wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nigdy nie znika
ja polecam syropek z cebuli masc majerankowa pod nosek i euphorbium do

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemotowa
Syrop z czosnku, cebuli i miodu. Inhalacje. Rozcieńczony spirytus na klatkę piersiową, jak kaszel suchy, a jak mokry oliwka. Tylko nie na noc, smarować w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatańczmy!
popieram wymienione sposoby, maść majerankowa to nawet i na mnie działa :) jako dziecko dostawałam jeszcze starty czosnek z miodem i cytryną - pomagało bardzo. Ewentualnie na zbicie gorączki coś, jest Nurofen dla dzieci (od 3 miesiąca można używać), ewentualnie w zawiesinie lub czopkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **jan3sobieski**
na siedem zdrowasiek do piekarnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chorego synka
Dziękuję bardzo :) Zaraz zrobię syrop z cebuli :) Mam nadzieje, że pomoże na ten kaszel. Bo na karat daję euphoribium i maścią majerankową też smaruję pod noskiem i wieczorem smaruje mu jeszcze klatkę piersiową i plecki pulmex baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córcia_tatusia
ja teraz właśnie na to choruje z córcią . zaczęło się identycznie kaszel i katar a w zasadzie odwrotnie. kaszel się pogłębiał bo i katar się wzmacniał. pożywka dla bakterii była wiec infekcja gotowa , zapalenie górnych dróg oddechowych. - skończyło sie na antybiotyku . ale dlatego że za daleko to zaszło lekarzem nie jestem ale przy tej pogodzie co była o zarazki nie trudno wiec zamiast domowego leczenia idź do lekarza lepiej się przejść na darmo niż zafundować sobie później długie leczenie. podobno na początku tej infekcji pomógł by zwykły biseptol ale teraz jest za późno . bynajmniej nie traktuj tego jako rady że masz mu biseptol podać:) pisze to dlatego ze mogło obejść się bez antybiotyku, i co najważniejsze w przypadku mojej młodej zapalenie przerzuciło się już na ucho na szczęście nie było zaawansowane wiec nas ominęła wątpliwa przyjemność dotycząca zapalenia ucha. domowymi sposobami moim zdaniem możesz wzmacniać odporność przed chorobami ale co do leczenia czas ma tu znaczenie, a co zrobisz jak te domowe czary mary nie pomogą? stracisz cenne dni i choróbsko może sie rozwinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
Nie należy podawać miodu dzieciom poniżej 1 roku życia ze względu na naturalnie występujące w miodzie bakterie Clostridium botulinum, które mogą doprowadzić do zachorowania na botulizm dziecięcy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
biseptol to nie antybiotyk tylko CHEMIOTERAPEUTYK a to roznica:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ale lek dość stary - pamiętam jakiej po nim dostałam wysypki. Mój Franek odkad poszedł do przedszkola ma co chwile katar i kaszel, ani razu się to nie rozwineło. Nie braliśmy antybiotyku. Czyszczę nos, robie inhalacje z soli fizjologicznej, podaje zyrtec (teraz xyzal), tantum verde na gardło, syrop z cebuli/ albo ambrosol. Syrop z czosnku. Do lekarza chodze na kontrole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
paula01 ale to ze akurat ty dostalas po nim wysypki nie oznacza ze jest kiepski:O a to ze stary?? moze poprostu bardziej sprawdzony:O ja jestem uczulona na salicylany i moge umrzec ze wzgledu na wstrzas anafilaktyczny po aspirynie:O i co tez mam napisac ze aspiryna to beznadziejny lek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie napisałam że kiepski. Tylko śmiesznie to brzmi "zwykły biseptol", po moich doświadczeniach chyba wolałabym "zwykły augmentin". Może eurespal/pulneo pomoże? Tfu tfu, u nas lekarka rzadko kiedy cokolwiek zapisuje z "mocniejszych" rzeczy. No i jakoś Franek sobie radzi z zarazkami przedszkolnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa faktycznie - napisałam:) widocznie miałam na myśli swoje doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamętajcie, że jak dziecko
nie ma gorączki to obowiązkowy spacer codziennie, nawet jak ma katar i kaszel i wietrzenie mieszkania to jest bardzo istotne przy leczeniu infekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
paula:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie właśnie, spacery ważne, a ja teraz mniej wychodze, a w przedszkolu tez niecodziennie. No i ważna jest wilgotność w mieszkaniu i temperatura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego dobre są inhalacje z soli - kupic inhalator - (ja mam medeli 140 zł) ampułki z solą kosztują grosze, a naprawdę pomoga, nawet mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Misiu
moim dzieciom daje lipomal polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos biseptolu, czytałam, że nie jest on obecnie skuteczny. Bakterie na które był lekarstwem się zmutowały i po prostu lek ten w naszych czasach jest przeżytkiem. Nie jest to moja opinia tylko jakiegoś lekarza, sprzedaje jak kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falea, moze być i racja. Mnie tym biseptolem faszerowali daaaawno temu (mam 34 lata) i nigdy nie pomógł, za to uczulił - jak wcześniej wspominałam. ps. Falea - córeczka więcej mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, ja byłam tym świństwem faszerowana całe dzieciństwo, do czasu aż wątroba odmówiła współpracy...Kiedyś wystarczyło kichnąć i lekarz od razu - Biseptol lub Polbicylina, czy Ampicylina w tyłek, co za czasy, ech. A córa bez zmian, nie chce nic powtarzać, za to nawija po chińsku już cały czas, buzia jej się nie zamyka :) Rano otwiera oczy i już gada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córcia_tatusia
Bactrim - odpowiednik polskiego Biseptolu (skład - trimetoprim i kotrimoksazol) to raz malej pomogło wiec co do biseptolu dalej jest dobry to informacja od lekarza ale czy podawać takie medykamenty maluszkom bez konsultacji z lekarzem ?? ja bym tego nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja pencyliny w tyłek tez się nadostawałam..... ech.... Falea, mój zaczyna powtarzać, ale trzeba go zmuszać, Panie z przedszkola udają, że nie rozumieją i się stara, W domu gorzej. ostatnie słowo to cingciangkwin - czyli zygzak mcqueen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jakiś postęp jest :) Ja mam nadzieję, że mała się odblokuje do czasu pójścia do przedszkola. Aha, powiedziała konkon, czyli popcorn, więc też się cieszę :) A tak w temacie, co myślicie o homeopatii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
homeopatia - ja wierze, ze działa, ale nie na wszystkich i na pewno nie na moje dziecko. Na niego jeszcze nic homeopatycznego nie zadziałało. za to wierze w siłę natury - stąd te czosnki, cebule, miód, sok malinowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramonażona
Katarek cieknie z noska? zdejmujemy skarpeteczki wkładamy nóżki do ciepłej wody po kilku min dolewamy cieplejszej i trzymamy (moje dziecko leży przy tym zabiegu na przewijaku tak że nogi same spływają do umywalki z wodą) dziecko się relaksuje,nogi moczą w przyjemnie ciepłej wodzie a my szykujemy ciepły ręcznik wazelinę watę i spirytus. Wyjmujemy rozgrzane nózki dziecka zawijamyw ciepły ręcznik,nacieramy wazeliną i zwilżamy spirytusem(u niemowląt wystarczy tylko zwilżyć i odrazu dwie pary skarpet naciągnąć) jeśli dzieco jest starsze ma już skończone półtora roku i skórka na stópkach jest juz grubsza to spirytusem nasączamy wate przykładamy do od paluszków po pięty i nakładamy na to skarpetkę -pierwsza prawdopodobnie zamoknie(nie szkodzi) na wierzch dajemy kolejną grubą skarpetę-ja osobiście nakładam jeszcze kapcie jeśli dziecko nie chce po tym iść do łóżka. Zabieg ten wykonuję na okrągło dopóki przeziębienie nie ustąpi wychodzi jakieś 6razy na dobę. A z innej bajki słyszałam że koszyk obranych z odciętymi końcówkami cebul kładzie sie w każdym pomieszczeniu domu. Profilaktycznie kiedy żaden z domowników nie choruje cebule mogą być w skorópkach nieobrane i w koszykach. Co to wszystko daje? Ponoć cebula działa na wirusy i bakterie jak magnes-przyciąga je do siebie i wyciąga je z naszych organizmów kiedy te juz zaatakowały nasz system odpornościowy-wspomaga zatem powrót do zdrowia i nie zaszkodzi miec jej sporo w domu;) ALE UWAGA! Takiej cebuli nie można później skonsumować ,należy ją wyrzucić! Cebuli zatem nie zostawiamy na wierzchu bo po obraniu wchłania ona wszystkkie bakterie które w zasięgu niej sie znajduja ktos kto taką leżąca cebulę usmaży-będzie zdrowy ale kto ją zje na surowo może się doigrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córcia_tatusia, oczywiście że to jest dobry lek i działa, ale tylko jeśli jest podany w odpowiednich sytuacjach. Przy niektórych chorobach podaje się go jako lek pierwszego rzutu, przy innych nie ma zastosowania. A przeziębienie leczy się na początku objawowo, dopiero, gdy nie przechodzi można pomyśleć o antybiotykach. Te nie tylko mają wpływ na odporność dziecka, ale i na bakterie (promują rozwój szczepów odpornych na dany antybiotyk).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia.kot2
a próbowałaś aromaterapii? ja ostatnio kilka olejków kupiłam na dr Beta i jakoś pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×