Wiązać się???

Dla mnie to totalna glupota. W roznym wieku rozne potrzeby. Dziewczyna bedzie sie chciala wyszalec, a bedzie musiala sie pomagac zajac 2 dzieci.

W tym wieku, to sie zdobywa wyksztalcenie, nawiazuje znajmosci, zdobywa przyjaznie, bawi sie, a nie porywa z motyka na Slonce. Dziewczyno, Twoje zycie, rob co chcesz. Tylko miej na uwadze, ze Ty nie masz zadnego doswiadczenia: m.in. zyciowego. Jestes jak mala dziewczynka we mgle, zycie to nie bajka i jak przyjda problemy mozesz sobie nie poradzic. Chcesz zyc z rozwodnikiem, ktory bedzie Ci podsylal swoje dzieci? Strasznie naiwna jestes i w przyszlosci mozesz za to slono zaplacic. Ale nie moj cyrk, nie moje malpy.

cyt. 'Przetrwalo to jej malzenstwo?' A jak myslisz? Pewnie, ze nie przetrwalo. Byli ze soba raptem kika miesiecy. A teraz ta dziewczyna bez rozwodu korzysta z zycia, umawiajac sie i romansujac z facetami poznanymi na necie. Robi za typowy zlew na nasienie. Kto by chcial sie z taka wiazac?

mysle ze nie n

sama sobie odpowiedz. to twoje zycie, rob z nim, co chcesz.