Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hmm tak się zastanawiam...

Pijecie alkohol przy swoich dzieciach?

Polecane posty

Gość Hmm tak się zastanawiam...

Zdarza Wam sie wypić co nieco? Jeśli tak to w jakich okolicznosciach, kiedy dziecko juz spi, czy moze przy spotkaniach towarzyskich? Jesli pijecie to oboje rodzice czy jedno zachowuje trzezwosc na wszelki wypadek gdyby cos sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlutka
jedno trzeżwe.zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pijemy w minimalnych ilosciach"od swieta"ale jesli sie juz zdarzy to jedno z nas nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No pewnie
Co dziennie flaszeczka peka :P hehe A tak Powaznie to czasami sobie wypijemy lapmeczke winka,a jesli chodzi o wieksze imprezy,to podobnie jak dziewczyna wyzej napisala zawsze jedno z nas musi byc swiadome ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta skwareczka
"jedno trzezwe.zawsze" dziecko trzezwe a reszta nawalona,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie pijemy wieczorem
piwo przy dzieciach czy wino do obiadu - absolutnie nie upijamy się! jedno czy 2 piwka max! Moim zdaniem dzieci powinny się uczyć od małego, że alkohol jest dla ludzi tylko trzeba umieć z niego korzystać! Nie chciałabym aby moje dziecko w wieku lat nastu, chciało spróbować tego "owocu zakazanego" i nawalił się nie wiadomo z kim i czym w jakiejś bramie, bo przecież przy "świetoszkowatych" rodzicach nie wypada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego mamy nie pic??
wino praktycznie codziennie wieczorem do kolacji natomiast odkad mam dziecko to nicgdy sie nie upilam. I nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula ,jans
ja p porodzie nialm depreche i uwieziona w dmu popijałm 3, 4 piwa alb driny, urodzilam zima uwiezienie w dou depresja , samotnosc dobiły mnie, dzieciak wył a ja kawe pipijalam mialm to w dupie wieczorkie w palnik, matka mi pomogła jak przjechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkiiiikkkkaaaa
My piejmy na spotkaniach towarzyskich i czasami wino do obiadu lub zimne piwko jak jest upał. Jakoś w krajach śródziemnomorskich normalnym jest picie wina do obiadu i nikt nie uważa tego za patologię, że pije się przy dzieciach. Alkohol jest dla luszi, tylko trzeba go używac z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba sie starzeje...
no wlasnie tylko u nas w kraju roznie sie na to patrzy :) wiadomo ze dziecko predzej czy pozniej z kumplami pozna smak alkoholu i pewnie nawet sie upije na probe- raczej tego nie unikniemy :) Pamietam - my jak mielismy po 14 lat (w 8 klasie) byla wycieczka w gory i wszyscy, lacznie z najwiekszymi kujonami -ledwo trzymali sie na nogach. ale nie o tym chcialam wspomniec :P tylko ze u nas jest wszedzie sklonnosc do przesady, jakby sie okazalo ze ktos sobie wypil kieliszek wina do obiadu i np. dziecko nagle dostaloby goraczi, rozbilo glowe czy cokolwiek i trzeba by bylo z nim pojechac do szpitala, a personel by wyczul alko od rodzicow, to zaraz by naglowki gazet huczaly, ze pijani rodzice i tak dalej, i tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×