Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Ja chora, Jego to nie obchodzi.

Polecane posty

Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Na wtępie chciałabym wszystkich serdecznie przywitać. Jestem tu nowa i jeszcze nie do końca znam zasady panujące na tym forum, dlatego, jakbym robiła coś nieodpowiedniego, to proszę o zwrócenie mi uwagi. Mam problem, właściwie sama nie wiem czy go mam, z mężczyzną. Od 9 miesięcy jestem w związku. Mój Patryk ma 30 lat, ja mam lat 25. Dla postronnych może wydawać się, że problemu nie ma, ja sama nie wiem co sądzić o relacjach panujących w związku. Należę do miłych kobiet, nie jestem zołzą, całkowity jej antonim ze mnie. Bardzo dużo daję z siebie w związku, chyba zdecydowanie za dużo. Patryk nie należy do wylewnego typu mężczyzn, jest rzeczowy, konkretny, odpowiedzialny. Okazuje mi uczucia, przytula, całuje, ja jednak robię to znacznie częściej. Czasem ugotuje mi obiad, zawsze po mnie przyjeżdża. Jednak... mam czasem wrażenie, że Mu na mnie nie zależy. Np teraz, od tygodnia jestem chora, On nawet nie znalazł czasu aby do mnie zajechać, a Jego troska ogranicza się do wysłania smsa "jak się czujesz". Dzisiaj takiego smsa nawet nie otrzymałam. Jest mi zwyczajnie przykro. Ja rozumiem, że zaraz ma angielski, ale wczoraj np. miał wolne popołudnie. Nie jest tak, że i ja nie mam pasji, ale chodzi mi o zwykłą ludzką troskę o osobę, którą się kocha. Widzieliśmy się w niedziele, On nie dąży do spotkania. Nie pisze. Czasem odpisuje, a ja nie będę zasypywała Go smsami - 2 dziennie to maks, jeśli nie pisze.. Jak to zmienić? Uważam, że powinnam z Nim o tym porozmawiać, ale może... alepiej zastosować tak zwaną technikę "zołzy", chociaż brzydzę się gierkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superbitch
jak nie bedziesz zolzą to nie da rady. faceci maja w dupie normalne, mile, uczciwe kobiety. jak juz wiedza ze jest 'zaklepana' to kompletnie sie z nia nie licza. takze musisz go sobie wychowac poprzez zolzowate gierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loeleldjdjfiicccc
zgadzam sie z superbitch, oni lubia jak sie nimi poniewiera , ale nie przyznaja sie do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Po 9miesiącach to wcześnie jak na olewki... Bo wiesz, prędzej czy później to każdy facet takim się staje (no może są pojedyncze wyjątki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Gdy mnie widzi to zauważam te iskierki w oczach, czasem sam z siebie powie, że kocha. Widzę, że o mnie dba. Duzo robi, mało mowi. Jestem przyzwyczajona do odwrotnej - gorszej sytuacji, dlatego dziwnie się z tym czuję. Ale jak powinnam sie teraz zachowac? Olać sprawę? Bo chyba nie robić jazdy, że się mną nie zaopiekował? Nie lubię gierek, ale rozmawialismy już o tym - o staraniu się w związku i nie widzę wielkich zmian. Jednocześnie wiem, że Mu ze mną dobrze. Ktoś to rozumie? W soboty - wstaję z przyzwyczajenia wcześniej, ma wówczas zrobione śniadanie. W weekendy bowiem pomieszkuję u Niego. Ale teraz tak nie będzie. To ja będę spać. Niech kombinuje dlaczego jestem chłodniejsza. Teraz wyłączyłam komórkę, zapewne i tak nie napisze, ale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka rada
Zwyczajnie mu powiedz, czego Ci potrzeba. Faceci nie wiedzą co to znaczy się domyśłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ale co dokłądnie mam Mu powiedzieć. Mówiłam, że chciałabym aby zabiegał o mnie bardziej. Nie chcę ciągle mówić, bo w gruncie rzeczy to dobry mężczyzna i jeszcze uzna, że nic mi w nim nie pasuje. Mam Mu powiedzieć, że było mi przykro, że nie odwiedził mnie w chorobie i słąbo go interesowało moje samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm jak będziesz dłużej spać pomyśl, że zwyczajnie jesteś zmęczona, a jak wyłączysz i tak nie zauważy pewnie, wcześniej niż jutro wieczorem jak nie odpiszesz na sms przez ileś tam godzin i tak dokładnie..masz mu powiedziec o twoich uczuciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Rozmawiamy średnio raz w tygodniu o tym, co mi się nie podoba, nie chcę przedobrzyć, ale fsakt, jest mi przykro. To niby nic poważnego, ale mógłby się zainteresować. W opisie ma "awaria" - pewnie coś w pracy, ale się nie odzywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Napisał "Jak tam Kochanie minął dzionek? wykurowałaś się?:*" Odpisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Może Mu napisać, zgodnie z prawdą: "Nie, fatalnie się czuję. Zwolniłam się z pracy. Dzwoniła Ania, to chociaż zakupy mi zrobiła, także wychodzić już dzisiaj nie musiałam". - w celu wzbudzenia poczucia winy. Czy nic nie pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Poradźcie proszę co Wy byście zrobiły. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×