Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość erterter

kurwa nie da sie nic zrobic z tymi pojebusami z długimi stopkami????????

Polecane posty

Gość erterter

ja pierdole. jak mnie to wkurza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wicuś Trzepałkiewicz
da się :) proponuję olać taki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obustronnie sklapciała poręcz
Pewnego razu byłem na klatce schodowej, która wyglądała tak: http://lh3.ggpht.com/_YxjLV7xZoA8/S6tdMbaqEfI/AAAAAAAAbio/RcVEkLBI7f0/Radom%20ul.%20%C5%BBeromskiego%2033%20%20-%20klatka%20schodowa%20-%2009.08.2007%20%284%29.JPG http://lh6.ggpht.com/_YxjLV7xZoA8/S6tdPXvJWAI/AAAAAAAAbio/W33RpIofn7A/Radom%20ul.%20%C5%BBeromskiego%2033%20%20-%20klatka%20schodowa%20-%2009.08.2007%20%281%29.JPG http://lh3.ggpht.com/_YxjLV7xZoA8/S6tdNaGeGjI/AAAAAAAAbio/fs8DsksZ-Kw/Radom%20ul.%20%C5%BBeromskiego%2033%20%20-%20klatka%20schodowa%20-%2009.08.2007%20%282%29.JPG Była tam drewniana bardzo niebezpieczna poręcz. Nagle zauważyłem, że cztero metrowy kawałek tej poręczy leży na półpiętrze. Podniosłem tą poręcz i zarzuciłem na ramię i zacząłem ją znosić na dół. Nagle zauważyłem, że jeden i drugi koniec tej poręczy zwisa sklapcaiale w kierunku ziemi. Poręcz ta cały czas miała taka samą długość tylko końce się wydłużyły sklapciale do ziemi. Wyglądały jak by były z gumy. Nagle jedna z osób co była na tej klatce się przewróciła przede mną podczas gdy niosłem tą poręcz z tymi sklapciałymi końcami. Wziąłem wtedy jeden koniec i docisnąłem do pleców tego gościa co się przewrócił. Okazało się, że ten koniec się nawet nie ugiął brył bardzo zatwardziały jak cała poręcz. Przytknięcie to nie wywołało żadnej reakcji. Nagle rzuciłem tą poręcz z górnego podestu na schody poniżej i uciekłem drugimi drzwiami. Poręcz ta runęła tak mocno o schody, że było słychać niesamowity huk. Uciekłem drugim wyjściem przez korytarz na zewnątrz budynku. Zastanawiałem się później co się mogło stać z tą poręczą w wyniku tak silnego uderzenia o schody. Podejrzewam, że mogła pęknąć a z jej przełomu wydłużył się gwózdek, który by mnie ókół jak bym nie uciekł albo poręcz sama by się wydłużyła z jednego sklapciałego końca i mnie ókóła bo byłaby rozzłoszczona tym runięciem z góry na schody. Zjawisko mogło by wywołać bardzo groźne zjawiska na tej klatce schodowej, np. cała poręcz, która była na klatce zaczęła by intensywnie drgać robiąc straszny hałas. Ale jeśli bym miał kamerę i laptopa z której miałbym na bieżąco przekazywany obraz mógłbym zarejestrować zjawiska, które powstały po mojej ucieczce. W momencie rzucenia tej poręczy na schody włączył bym kamerę oraz rzucił bym na schody koło tej poręczy odtwarzacz mp3 z nagranym kilkugodzinnym papkowaniem i uciekł bym. Po ucieczce gdy uznałbym, że jestem bezpieczny natychmiast bym otworzył laptopa i obejrzał na żywo zjawiska, które powstają na tej klatce schodowej. Następnie nagrany materiał wstawiłbym na youtube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×