Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sajmon

Co robić

Polecane posty

Witam , mam na imię S mam 21 lat i problem z kobietą, Wiem że to forum dla kobiet ale kto lepiej zrozumie kobiętę niż kobieta. Opowiem po krótce moją historię jakieś 6 lat temu poznałem Ją zakochałem sie od pierwszego wejżenia, ale miała chłopaka walczyłem o nia delikatnie rozstała się z nim i zaczynała z innym dalej się neipoddawałem i zaczęły się najpiękniejsze lata mojego życia. Każdy dzień z Nią był dlamnie czymś wielkim, zakochałem się w niej bez granim Ona zresztą też. Jesteśmy razem do dziś niedługo będzie to już 6 lat razem. Jednakże od jakiegoś roku stała się oschła, źle się odzywa, ciągle krzyczy za nic , krytykuje mnie za wszystko. Momenty w których mnie sama od siebie przytuliła pocałowała czy powiedizała cos miłego w ciągu rokumogę zliczyć na palcach. Rozmawiałem z Nią wiele razy w ciągu roku na ten temat że potrzebuje jej ciepła itd czemu tak jest nigdy nie otrzymałem odpowiedzi zawsze słyszę że się czepiam albo wychodzi jakaś kłutnia. Niewiem co mam robić często myślę nad sensem tego zwiążku ale nie poptrafiłbym Jej zostawić. Proszę o pomoc, macie jakies pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oświadczyłeś się jej??
j/w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak , jednakże po ślubie i porodzie jej siostry , powtarza że jej się nie speiszy itd /do kaznodzieja: nie każdy jest takim orłem, mam dyskleksję typu wzrokowego ,ale staram się jak mogę więc prosze Cie zanim kolejny raz napiszesz taki temat walnił łbem w monitor może się ogarniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×