Rozstalam sie z chlopakiem i...

Nie wiem za bardzo jak zaczac... Najlepiej od poczatku. to tak... zostawilam chliopaka i nie odzywa sie do niego. Ale on ma profil na funscanie cyli takim smsowym czacie. I napisalam do niego jako karolina jakas tam i zaczal ze mna korespondoac ze dziewczyna z nim zerwala. Wiec zaczelam go ciagnac za jezyk, o wszystko wypytywac i dowiedzialam sie o sobie niezbyt milych rzeczy... Ze jestem taka i taka... no i umowilam sie z nim na randke. Mamy sie widziec jutro. A najlepsze jest to ze rozmawialam z nim i jako prawdziwa ja i mi sie pochwalil ze idzie na randke a chwile potem napisac ze zartowal i ze chcial mnie wkurzyc. Tyle ze nie wie ze znam prawde. Czyli teraz juz mu nie wierze. Dzis bede z nim rozmawiac. On chce zebym do niego wrocila. Tylko jestem ciekawa czy jesli wroce to czy dalej bedzie flirtowal ze mna czyli z karolina... co o tym myslicie?