jak mi się nie chce uczyć!!

... nie chce mi się uczyć a za dwie godziny mam ostateczny termin poprawy koła... jak widzę te wszystkie nazwy lactococcusy srusy to słabo mi się robi

nic mi nie mow! ja mam w przyszly weekend - egzamin - psychologia, filozofia, j niemiecki plus do oddania prace na temat wyszukiwarek internetowych nie jest trudne ale trzeba napisac i nie moze byc mniej niz 4strony mam tylko ten weekend zeby wszystko ogarnac a planuje jak najdluzej spac bo od czasu swiat bozego narodzenia, nie mialam ani jednego dnia, keidy moglam wstac pozniej niz godzina 6:o ale pocieszajace jest to ze ten weekend mija i nie mam zadnych egzaminow juz! :D

chyba mi ulżyło jak to sobie tutaj napisałam :P

nawet lecytyne kupiłam ale nie pomaga

haha moja przyjaciolka tez to kupila:P daj spokoj, wole sie przejsc wokol bloku, zaczerpnac swiezego powietrza i do domu i inaczej jzu glowa pracuje :) narazie siedze w pracy ale o pracy w ogole nie mysle :o

przed maturą pomagało :P nie mam patentu jak uczyć się tych łacińskich nazw... może ktoś ma jakieś propozycje? ściąganie nie wchodzi w gre bo ja nie umiem ściągać :/

agnieszka a co studiujesz?

ja na turystyce jestem wiekszosc egzaminow i zaliczen juz mialam wczesniej teraz to mi zostalo tylko wlasnie te 3 rzeczy ale psychologia najgorsza jak dla mnie facio mowi ze kazda odpowiedz bedzie poprawna jesli chodzi o a b c, ale musimy wskazac taka ktora najlepiej oddaje tresc definicji :o :P plus otwarte, ale facet dobry jest z pasja opowiada o wszystkim wyklad 2 i pol godziny trwa ale az chce sie sluchac bo jak poeta mowi :P

a mi sie dopiero zaczyna ... i dziś właśnie mikrobiologia.. ostatnie koło muszę zaliczyć ... właśnie widać jak chce mi się uczyć :P nie mam motywacji totalnie. w dodatku jeszcze druga szkoła... oszaleję taaaaaak mi się nie chce

ja mam praceo od 8 do 16 codziennie nie jest ciezka bo siedze przy biurku ale meczy mnie siedzenie przy kompie 8h dzien w dzien, oczy mnie bola aco za tym idzie to glowa i nie chce mi sie uczyc dzien w dzien dlatego co drugi weekend mi zostaje pierwsze kolo ktore bylo traktowane jak egzamin mialam 17grudnia, i uczylam sie w czwartek wieczorem i w piatek dobra taka opcja jest :P

no to się nie ucz. Przecież uczysz się wyłącznie dla siebie, a nie dla kogoś. Skoro więc ci się nie chce to się nie zmuszaj. Nie ma obowiązku kształcenia się powyżej 18 roku zycia przecież. Ktoś musi sprzatać ulice, wywozić śmieci, byc czyjąś gosposią. Możliwości dużo:)

żadna praca nie hańbi co nie :P chyba jednak wolę się pouczyć... :D ale takim sprzątaczkom też pewnie się nie chce sprzątać itp. ciekawe czy wolałyby się uczyć.?

no ja tez zwykle się tak uczę ... modle się żeby mi te pół roku szybko minęło to odejdzie mi jedna szkoła.

ja chcialam sobie jeszcze jakis kurs pedagogiczny zrobic bo jestem na turystyce ale chcialabym z dziecmi pracowac, nie wiem czemu ale podoba mi sie praca w przedszkolu male dzieci sa wredne i okrutne ale nie tak jak dorosli :o ale o tym kursie to pomysle jakos po wakacjach

ile moze kosztowac warunek? bo nie mam zielonego pojecia?

to spytaj u siebie bo skad my to mamy wiedziec:P

a to nie sa jakies ogólnie przyjete ceny? hmmm... bede musiała sie dowiedzieć ... albo lepiej nie:P

wydaje mi sie ze nie, to zalezy od uczelni ja sie o takie rzeczy nawet nie pytam zeby mnie czasem nie kusilo!:P

a ile taki kurs pedagogiczny trwa?

nie wiem ale kiedys to sprawdzalam i moze nawet 2 lata trwac, tyle ze np po kilka godzin w tygodniu ja bym to musiala pogodzic z zaocznymi, z praca, wiec nie wiem czy dalabym rade:(

no właśnie też mnie to zastanawia bo ja mam dwie zaoczne szkoły i jak narazie nie pokrywaja mi sie zjazdy ale długo pewnie tak nie będzie i zastanawiam sie jak będzie przyszły semestr wyglądał. teraz mam szkołę co weekend i najbliższy wolny mam 20 lutego jak dobrze pójdzie.

ja akurat teraz mam wolny weekend, bo tak to od swiat bozego narodzenia, nie mialam ani jednego dnia kiedy moglam wstac pozniej niz 6 rano i miec dzien wolny :o dlatego dzisiaj ide pozno spac, kupuje jakies czipsy i piwo na poprawe chumoru bo moj facet mi go zrabal, i jutro zaczynam nauke:P

u mnie jak mam naukę dzień wygląda tak: sex kawa śniadanie sprzatanie nauka obiad serial nauka mycie sex sen :D całe szczęście jutro mam wolne :D właściwie to dzis juz po egzaminie :D i chyba się nie doczekam już :D

ja wlasnie swojego niby faceta pogonilam wiec siedze sama, zreszta my razem nie mieszkamy bo on zagranica teraz jest mam zaproszenie od jednej kolezanki na posiadowe do akademika, a od drugiej kolezanki na jakas kawke wieczorem :P ale jakos chyba nie mam ochoty :( chyba posiedze sama w domu, potrzebuje tkaiego wyciszenia sie, uspokojenia sie, bo ciagle jestem w biegu

zapros je do siebe:P

one sie nie znaja, bo jedna to psiapsia jeszcze z czasow przedszkola, caly czas sie kumplujemy, przez szkole podstawowa, gimnazjum i teraz studia:) a druga to nwoa kolezanka, ze studiow, a do siebie nie zaprosze bo jakos nie lubie do siebie ludzi zapraszac, nie wiem czemu, nie lubie tak jak ktos u mnie siedzi:P

jesteś jedynaczką ? :P ja juz się przyzwyczaiłam do ludzi u mnie w domu ... ale czasami też chciałabym sama posiedzieć... a ja ciągle patrze na zegarek i widzę jak ten czas leci... o 13 wyruszam już zaczynam się stresować... ... i co z tym idzie wszystko mi się myli :/ i nic nie pamiętam juz...więc nauka jest teraz bez sensu. ostatnio takie pierdoły pisałam na kole i miałam zaliczone i teraz muszę to zaliczyć!

mam blizniaczke i mlodsza siostre ;) zawsze mialam pokoj z blizniaczka, pozniej z facetem razem, ale teraz mam sama i jakos chce sie tym nacieszyc zreszta jestem straszna balaganiara, mam maly pokoj a rzeczy tam jakby 5 osob mieszkalo :o

nie martw się mój pokój jest strasznie duży i w pół roku tak go zagraciłam że jak teraz chcm przemeblowanie zrobić to mi szkoda regału wystawić bo w sumie to się przyda i tamto... ... a podobno to źle na chi wpływa:P może dlatego nie chce mi się uczyć :D ja się zbieram :P miło się gadało ... jutro dam znać czy zaliczone jak będą wyniki :D

powodzenia :)