Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaNIaa231

jak przewoziłyście noworodka w foteliku ze szpitala??

Polecane posty

Gość aaNIaa231

Jak o takiej p[orze roku bezpiecznie przewiezc noworodka ze szpitala?? chodzi mi o to w czym oprocz ubrania oczywiscie włożyc dziecko do fotelika?? czy wklada sie go w rozku?? czy owinietego kocykiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaNIaa231
pomoze ktos??:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama urwisa malego
ja rodziłam w listopadzie oczywiście, że nie w rożku ani nie w kocyku ! ubierasz kombinezon odpowiedni do pory roku i zapinasz pasy, a fotelik przypinasz w aucie zobacz, tu jest zdjęcie mojego maluszka jak miał dwa tygodnie , w foteliku http://allegro.pl/st-bernard-kombinezon-na-wiosne-ubranka-i1419706064.html http://allegro.pl/cherokee-kombinezon-na-wiosne-ubranka-cudo-i1419703057.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w zimie , ubrałam w kombinezon , czapę , wsadziłam do fotelika , przykryłam kocykiem , nasunęłam daszek bo padał śnieg i jeszcze zarzuciłam pieluchę na ten daszek , ale zostawiłam kawałek nie zasłoniety , zeby powietrze wpadało :) W samochodzie , zdjęłam kocyk , rozsunęłam trochę kombinezon ( mąż nagrzał wczesniej samochód) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym w foteliku w rozku umiescila. najlepiej niech samochod czeka blisko wyjscia mozesz tez kocem przykryc jesli jest bardzo zimno akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belle Bella
Jak wyżej Ja na kaftanik i spioszki załozyłam dresik, grube skarpetki, czapka szaliczek , kombinezonik, mały do fotelika zapiety, w trakcie przenoszenia do auta był nakryty kocykiem i koniecznie przypiety fotelik w aucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinezon, buzke mozesz przyk
ryc tetra przy przejsciu od szpitala do auta...zadnego rozka no bo jak.....kocyk na to tylko wtedy ja ma cienszy kombinezon, w aucie odkryj go, kombinezon lekko rozepnij zeby sie nie spocił i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinezon, buzke mozesz przyk
a ubranko mój mial pod kombinezonem, kaftanik i spioszki welurkowe i tyle, kombinezon sam w sobie byl cieply

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama urwisa malego
no jak w rożku ??? a jak zapniesz pasy pomiędzy nóżkami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixis
sara2287 a jak Ty wyobrażasz sobie zapiać pasy fotelika jak dziecko jest w rożku? Fotelik jest nie po to aby nie zapłacić mandatu tylko po to aby zapewnić Twojemu dziecku bezpieczeństwo w samochodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belle Bella
no właśnie , przecierz trzeba zapiać KONIECZNIE co z tego,ze ty jedziesz ostrożnie i powoli jak jakis pacan może w ciebie uderzyc z duża prędkością???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko przewozi się w aucie TYLKO w foteliku. Zakładasz kombinezon noworodkowi (oczywiscie jakas czapka, szalik i sweterek tez, auto parkujesz na chwile tuż przed drzwiami i wnosisz fotelik i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak napisala JANA dodatkowo jak wieje i zimno to robcie po amerykansku; cienki koc zarzucic na fotelik jak go niesiecie do samochodu aby dziecko zaslonic, wpiac , zdjac kocyk i juz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczółeczka fru fru
Moje dziecko jest z listopada tego roku - temp. na minusie. Kombinezon, czapka, kaptur do fotelika i kocyk na wierzch. Twarz osłonięta pieluszką na czas przejścia do auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczółeczka fru fru
chodz drugie dziecko bylo ubrane tylko w spoiszki id do auta bo fotelika nie mam bo taxi jechalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co wy noworodkom zakładacie szaliki? Nie roizumiem tego. A co do ubooru na wyjście oczywiście kombinezon nie rożek czapa nakryć kocukiem i do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym pożyczyła fotelik i jednak w foteliku maluszka przewiozła.Taxi nie daje gwarancji bezpieczeństwa i to że można bez fotelika przewozić nie znaczy że trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodziłam rok temu ze szpitala i było po 20 stopni mrozu ubrałam go w wiadomo kaftanik śpioszki dresik i ciepły kombinezon na główke cieniutka czapeczka taka jak po kompieli i ciepła czapeczka mały został zapiety w foteliku przykryty kocykiem i na buźce tetra auto stało blisko wyjscia i było w nim ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naranja.
Normalnie, wpinasz w kombinezonie (takim z nogawkami, albo takim "śpiworkowatym" z dziurą na pas w kroku) i przykrywasz kocem, a jak fotelik ma swój własny śpiworek to już koc ci nie potrzebny. To wszystko. Jak wieje albo jest mroźno to idąc przez parking do auta nakrywasz budkę fotelika lub wózka pieluchą tetrową albo flanelową (ale nie kładziesz jaj bezpośrednio na twarz dziecka ...niestety niektóre z was maja i takie skrajne pomysły).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naranja.
Ja teraz dla drugiego dziecka kupiłam fotelik 0-25 kg, więc będę je niosła na rękach do samochodu i dopiero na parkingu go wepnę, ale zasadniczo niczego to nie zmieni w jego ubiorze wyjściowym (kombinezon + ewentualnie koc jak się nie wypogodzi). W samochodzie należy ten koc zdjąć, a nawet trochę rozpiąć kombinezon jeśli zrobi się bardzo ciepło, bo inaczej można zapocić dzieciaka. I nie wolno przeginać z ilością ciuchów pod kombinezonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w sierpniu?
W co ubrać dziecko? Aż się boję jak o tym wszystkim pomysle. Tym bardziej, że ze szpitala do domu mamy 80km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naranja.
W sierpniu w samego pajaca, albo jak będzie upał to w samo body i bez żadnej czapki. Można przykryć pielucha tetrową albo flanelową i osłonic przed słońcem daszkiem od fotelika. (Jak będzie nieprzyjemnie wietrznie, to okryć kocem i założyć cienką czapkę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w sierpniu?
Przepraszam, za to pytanie może wyda się głupie ale naprawde nie mam doświadczenia. A co z klimatyzacja w samochodzie włączyć czy wyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naranja.
Żadne pytanie nie jest głupie. :) Nie musisz wyłączać klimy, tylko w przypadku kiedy będzie ustawiona na bardzo silne chodzenie, załóż dziecku w samochodzie czapkę i dobrze owiń go kocem, a nawet załóż jakąś dodatkową bluzkę (ale nie grubą) i skarpety jak nie ma pajacyka ze stópkami, tylko na przykład samo body. Zawsze kieruj się temperaturą otoczenia, a nie porą roku. Oczywiście przed wyjściem z klimatyzowanego auta na upał, wszystko pościągaj, żeby się dziecko nie spociło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzilabym wylaczyc klimeo ile nie bedzie piekielnie goraco bo zbiera sie tam duzo zarazkow i roztoczy, i moze tak malemu dziecku 'siasc' na uklad oddechowy. Co do ubioru, ubierz podobnie jak wy bedziecie ubrani plus przykryj pielucha (jak 18 stopni i wiecej) albo przykryj kocykiem (jak juz chlodniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po porodzie...
ubrac cieplo w kombinezon i czapke, zapiac porzadnie w foteliku, przykryc kocem zeby zaslonic buzie i reszte od wiatru. w samochodzie odkryc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naranja.
"radzilabym wylaczyc klimeo ile nie bedzie piekielnie goraco bo zbiera sie tam duzo zarazkow i roztoczy, i moze tak malemu dziecku 'siasc' na uklad oddechowy." No bez przesady, lepiej jak włączą klimatyzację niż mieliby się ugotować (pamiętaj, że niemowlęta bardzo źle znoszą zbyt wysokie temperatury), albo otwierać okna jadąc - wtedy to dopiero może przegwizdać dzieciaka! Z dwojga złego - zdecydowanie klimatyzacja (!) - oczywiście jeśli jest upał, bo jak nie ma to naturalnie nie widzę sensu by ją włączać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama urwisa małego 2
w upał koniecznie na fotelik pod dziecko pieluchę tetrową, żeby się nie spociło od fotelika klimę włączyc, ale jak upał to różnica temp nie powinna byc duża, jak na dworzu 25 stopni to klimę na 23max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam w sierpniu
Dziecko w szpitalu ubraliśmy w śpiocha i położyliśmy do gondoli, Gondola była ze swoim przykryciem i daszkiem. Na dwór dodatkowo zarzuciliśmy na daszek tetrę, w aucie gondola leżała na siedzeniu obok mnie i wszystko podpinałam, zostawiając daszek przed słońcem. Ze szpitala do domu mamy jakieś 10 minut autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×