Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agniesia8787

brak orgazmu,jak to zwalczyc

Polecane posty

Czesc od 8 lat wspołzyje,moj facet mozna by powiedziec,ze to demon seksu,ale niestety nigdy przenigdy nie miałam oragazmu.Kiedys mi to nie przeszkadzało,stwierdziłam,ze moze z powodu mlodego wieku mam brak tego oragzmu,ale niesety starzeje sie a orgazmu jak nie było tak nie ma. zazcyna mnie to juz powaznie wkurzac,bo seks polega na ty,zeby czerpac z niego przyjemnosc,ale niesety ja z tego nie nie mam.Myslałam moze,ze to moje wina,ale jakis czas tmu,zaczelam sama sobie dogadzac,i mam z tego przyjemnosc. to jest chore,bo za kazdym razem po stosunku,moze sama dojsc;/ czy mozecie cos poradzic, na to... Moj facet byl moim pierwszym i jedynym(niesety). Proszę o jakies rady,tylko nie piszcie,ze mam spróbowac,z kims innym,bo akurat to mnie nie kręci. Ale muszę przyzanc,ze to iz nic nie czuje,jest strasznie dokuczliwe,nie wspominając o tym,ze za kzadym razem udaje,stękanie podniecenie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdaasaaaaaa
najgorsze jest jak te wszystkie glupie kobiety udaja pytam sie po co przeciez mamy czerpac przyjemnosc sprobuj nowych pozycji? jakies erotyczne gadzety NIE UDAWAJCIE ORGAZMOW BO NIC TO NIE DAJE A WY TYLKO CIERPICIE ;/ bez sens kompletny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurcze....... ......
wydaje mni sie, ze powinnas isc do sexuologa...a co z pozycja na siedzaco gdy jestescie z partnerem zwroceni do siebie twarzami i to Ty jestes strona dominujaca? tez nie masz ograzmu? a ogllnie sex sprawia Ci rpzyjemnosc cyz nie odczuwasz zupelnie zadnej przyjemnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxfcfvvgbvgh
zmień faceta na jeszcze lepszego demona :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no brak slów
kolejna idiotka, która udaje... taaaaaaa oszukujcie i udawajcie jeszcze więcej, a na pewno będzie lepiej i przyjemniej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jak jestesmy zwróceni ku sobie??no moze raz tam cos poczułam ,ale tak to toalna jedna porażka... jak ja mu mówie,ze dzis tak niezbyt było,to on mi odpowiada,na złosc,alebo zeby mnie wkurzyc,ze w sumie mu sie tez nie podobało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli co?za każdym razem bedzie tak samo?typu po.. będę musiała isc do ubikacji i sama dojsc... tak jak mówiłam,kiedyś mi to nie przeszakdzało ale teraz to bardzo..chodze potem nerwowowa,wszystko doookoła mnie drażni,tak ze najlepiej przyfasoliłabym mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i żadnych tabletek anty nie biorę,wiec to na pewno nie z powodu tego,ale od przyszlego miesiąca chciałabym zacząc,tylko obawiam sie ze jak dotej pory było tak jak było to co bedzie jak zaczne brac pigułki...to juz wcale nie będę chyba miała ochoty na seks;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja mu kiedys tłumaczyłam,ze nic i w ogoóle,to wtedy udaje obrażonego..raz mi powiedział: tak bardzo ciekawe..jakieś inne nie narzekały" -to jest jego odpowiedz na ten temat;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurcze....... ......
to cham troche z niego, ze Ci tak odpowiada...nie umie "przezyc" porazki dlatego zwala wine na ciebie...ja w sumie ograzm mam tylko wlasnie w tej pozycji o ktorej Ci pisalam i na jezdzca, ale sex uprawiam od pol roku....ogolnie moj facet zawsze sie mnie pyta czy mi dobrze, co lubie, jak lubie....Twoj to taki troche egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egoista to mało powiedziane...on chce lodzika,on chce tamto,ale zeby to o mnie pomyslał,to nie.... ogolnie zastanwiam sie czy to wszystko ma sens...bo tak na dłuższą metę to nie bardzo.... po seksie powinno sie byc zadowolonym,a nie wkurzonym,a czasem przepraszam za wyrażenie to wkurwionym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka888
mam ten sam problem, w sumie to juz u mnie przestaje byc problemem :) bo znalazlam pozycje w ktorej jest mi bosko i moj skarb o tym wie i bardzo czesto w ten sposob sie kochamy... Wiec polecam ci to samo, jeszcze raz przestudipwac wszystkie pozycje i znalez swoja ulubiona.. A jesli to nie pomaga to po prostu podczas gdy on jest w tobie t popros go aby piescil ci lectaczke basz rob to sama. Mozesz wyprobowac ta 'moja' pozycje :) ja klade sie na brzuchu a moj chl kladzie sie na mnie i dodatkowo dotyka mojej lechtaczki... albo tez pozycja na lyzeczki z pocieraniem lechtaczki... Zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurcze....... ......
no wlasnie w pozycji na lyzeczke moj faet tez mi pociera lechtaczke...ale jednak lechtaczka jest w moim przypadku najbardziej "dopieszczona" w pozycji siedzacej, twarzami do siebie...ale skoro on jest egoista w lozku to czy jest tez taki w zyciu? czasem ludzie sie rozstaja wlasnie rpzez niedopasowanie w lozku...ehh trzeba sie nad tym zastanowic...z tymi glupimi odzywkami do Ciebie itp...no zle Cie traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jesteś sama sobie winna. Jak byłaś młoda to trzeba było korzystać z życia i zaliczać facetów jak leci. Gdybyś miała przynajmniej 10 partnerów na koncie to teraz nie byłoby problemu z orgazmem, a tak niestety. Jedyne wyjście to nadrabianie strat i zdradzanie na potęge, wtedy orgazm przyjdzie momentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kammmmmaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja nie czuje czlonka w sobie. on jest moim pierwszym partnerem, w pozyji na jezdzca troche lepiej, ale on wyslizguje sie ze mnie, co moze byc przyczyna? dodam, ze to moj pierwszy partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie...ta ostania rada,to mnie powaliła...Nie żałuje ze nie korzystałam,ie sie dało,poniewaz nigdy mnie kurestwo nie kręciło.Moze i jestemw tym troche racji,moze jakbym miała porównanie to wtedy bym wiedziała,czy on jest do dupy..czy poprostu ja mam problem.Chyba pozostaje wizyta u ginekologa lub seksuologa.bo z dnia na dzien staje się to coraz bardziej męczące..Chodzę potem nerwowa i rozdrażniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci powiem...
ten twój facet to jakis totalny samolubny dupek. Myśli tylko o tym,zeby jemu było dobrze,wiesz co dam Ci taką radę,zmień sobie faceta,bo wydaje mi się,ze przy nim nigdy orgazmu nie osiągniesz,ze względu na to,ze on skupia uwagę wyłacznie na sobie. Jesli wasze zycie wygląda tak jak łóżko,to uciekaj od niego jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×