Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fioletkaaa.

CZY MY DAMY RADĘ???

Polecane posty

Gość fioletkaaa.

on zarabia ok 2000 jak się uprze to 2,5 tys ja póki co bezrobotna myslimy nad mieszkaniem jednopokojowym, gdzie wynajem i opłaty wynoszą 1200-1300 właściwie to juz postanowienie od lutego.. obecnie szukam mieszkania. I od 1lutego będziemy chcieli się wprowadzic ja szukam pracy BO BARDZO CHCĘ PRACOWAC I NIE BYC NA JEGO UTRZYMANIU... jak myśliscie.. jak nie znajdę szybko pracy to damy radę z jego wypłatą.. ewentualnie pomoc drobna jego i moich rodziców..?? szukam pracy, ale nie tak łatwo on 21, ja 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toz to bida z nedza
masz 19 lat i juz dupa Cie swedzi, by bawic sie w malzenstwo? Najpierw skoncz jakis zawod , bo chyba poki co to ledwo liceum skonczylas. Siedz na dupie a nie obcy chlop ma Cie utrzymywac. Wstyd panno , za chwile uslyszysz co inne -nie bedzie inwestowal bo nawet zona nie jestes. Siedz na dupsku u rodzicow poki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletkaaa.
hahaha obcy?? jestem z nim ponad 2 lata i tak się składa, że rodzice nalegają na moją wyprowadzkę Niedługo będę miec 20 lat I jak już masz swoje zdanie to ok- ale naucz się z kulturą je wyrażac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletkaaa.
jest sporo par, które mieszkają ze sobą po pół roku znajomosci my jesteśmy razem ponad 2 lata znamy się " jak łyse konie" choc może to ulegac wątpliwościom wśród niektorych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowe musli
jeśli nie znajdziesz pracy, to zapewniam cię, że nie dacie rady macie na utrzymaniu samochód? jakieś nałogi? 700-800 zł ledwie wystarczy na jedzenie. Gdzie pieniądze na ewentualny dojazd do pracy, rozrywkę, ubrania, kosmetyki? Jeśli was nie stać, to nie najlepszy krok, z powodu tej wyprowadzki mogą być same kłótnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemingi
No tak, jest sporo par co mieszkaja razem. Ale was nie stać na to, bo wy jeszcze potrzebujecie pieniązków od mamusi i tatusia. Dzieci - dorośnijcie wreszcie. Mamusia i Tatuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletkaaa.
nie mamy na utrzymaniu samochodu. dlatego szukam pracy na już, na gwałt nawet nie dlatego by było wiecej $, ale po to by nie byc na jego utrzymaniu i zajac się czymś, a nie siedziec w domu. to ja nie rozumiem.. każda para, która mieszka ze sobą zarabia po 5 tys?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletkaaa.
nie powiedziałam, że od mamusi i tatusia:O ale wiem, że jeśli będziemy w b. trudnej sytuacji to możemy na nich liczyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
zła kolejność-wpierw sie usamodzielnij,potem mozecie zamieszkacjcie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn to już postanowione, więc nie radzę się w kwestii czy się wyprowadzać, czy nie. Teraz szukamy mieszkania, sporo mamy ofert. Tylko się zastanawiam jak to będzie i tyle i stad moje pytanie do Was. Życie studenta jest dużo biedniejsze, a jakoś dają radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
no to znajdz i potem planujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
A po co chcesz zamieszkac z chlopakiem? jestes jeszcze bardzo mloda. On tez. Powinnas sie jeszcze uczyc. Na pewno nie masz zadnego zawodu, nic nie potrafisz. Wspolne zamieszkanie to obowiazki. Po co chcesz je brac na siebie? Jeszcze sie napracujesz w zyciu. ucz sie, zdobadz zawod, zacznij zarabiac, a dopiero potem zakladaj rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowe musli
Słuchaj, powiedz jak zamierzacie utrzymać się za 800 zł? Tylko realnie? Ja nie robię ci wyrzutów tylko poważnie pytam. Jedzenie jednej osoby na miesiąc to około 450 zł, może ty nie zjesz tyle, ale twój facet potrzebuje więcej i raczej nie ma sensu go głodzić skoro ma pracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
nie chciałabym zeby facet mnie utrzymywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez wielkiego "rozrzucania się" dacie rade na pewno. A jeśli załapiesz jakąś pracę, choćby tymczasową, to tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowe musli
Życie studenta to inna bajka, nikt nie ma do nikogo pretensji, że nie przynosi kasy do domu. Ty albo twój chłopak palicie papierosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie palimy. Ja szukam intensywnie. A z domu muszę się wyprowadzic i nie daltego, ze MAM KAPRYS tylko mam w domu tak a nie inaczej "rodzice" ciagle się dopytują czemu tu jeszcze mieszkam i jakim prawem jem obiady w domu skoro jestem dorosła mogłabym starac się o alimenty ale nie chcę się w to bawic tylko jak najszybciej wyprowadzic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdjkfodvl
o kurde, to my powinnismy glodem przymierac, moj zarabia 2000, ja mam 400 wychowawczego, 2 letnie dziecko, mieszkanie wynajmjemy, nikt glodny nie chodzi,brudny tez, kupujemy dziecku ubrania,zabawki..nie no kosmos jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o to kto ile
zarabia jak mieszka razem. Chodzi o to, że ty jesteś młodziutka, z wykształceniem max średnim i teraz powinnaś się rozwijać, dalej uczyć, zdobywać jakieś umiejętności, ale też bawić się, poznawać świat. A nie zagrzebać się w kawalerce z chłopcem (bo w wieku 21 lat to jest chłopiec, a nie mężczyzna), w praniu, sprzątaniu, gotowaniu i kombinowaniu jak przeżyć za 700 zł. Będziesz miała czas na naukę? Chcesz pracować na kasie? Jak teraz zaczniesz taką pracę i nie będziesz się rozwijać - książki, kursy, kino, teatr, wyjazdy itp. - to na tej kasie zostaniesz do końca życia, a twój chłopak za kilka lat pozna inną, może wykształconą, może lepiej ustawioną życiowo, spojrzy na ciebie - zmęczoną i nie douczoną - i jak myślisz? A jak nie znajdziesz tej pracy na gwałt? Dobrze ci ludzie radzą - najpierw zainwestuj w siebie, stań na nogi, a potem baw się w dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fioletkaaa. Współczuję rodziców...Mnie mama w wieku 21 lat nie chce z gniazdka wypuścić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
haha, ciekawe, wpierw opowiadasz jak to rodzice bez problemu dawaliby ci kase, a teraz niby ze laza ci sie wynosic z domu, mimo ze jeszcze nie masz pracy.Cos krecisz! A moze im chodzi o to,zebys nie była pasozytem, nie pracujesz, nie studiujesz, tylko jesz obiadki. A nie ze masz sie przeniesc na utrzymanie fagasa.Twoj chlopak to jeszcze dzieciak, tak jak i ty, na pewno woli wydawac swoja pensje na rozrywki niz na utrzymywanie ciebie.przemysl swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam wyżej czemu chce i muszę się wyprowadzic. I dziwie się naprawdę jak widzę co piszecie.. niejedna rodzina 3,4 osobowa musi przeżyc za 1000 zł i dają radę :O a ja nie muszę życ na super wysokim poziomie. Zresztą wyżej napisałam powód nie zamierzam byc poniżana, aby mi wypominano ile i co zjadłam, nie chce spędzac sama wieczorów, nie chce by komentowano jak wyglądam i jak zle dzis wyglądam zresztą nikomu nie będę się tłumaczyc dzieki za odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
no tak, pare słow prawdy i wileki foch, pewnie jak ci rodzice mowia ,zebys sie wzieła za siebie to zachowujesz sie tak samo.chlopak sie znudzi kura domowa i kopnie cie w dupe szybciej niz zauwazysz i z płaczem jeszcze wrócisz do tych " niedobrych" rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był pomysł jego nie mój. napiałam, że możemy liczyc na jego i moich rodziców, dlatego bo wierzę że jesli się wyprowadzę to moze nasz relacje się poprawią, odpadnie im wiele wydatków związanych ze mna i od czasu do czasu będę mogli nam pomóc.. chociażby zapraszając na obiad. pozdrawiam was BOGACZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
bogacze? dobre sobie, nikt tu przeciez nie mowi ,ze masz zarabiac kokosy, tylko uswiadamimy ci,ze nie amsz wykształcenia, pracy , a chcesz sie bawic w dom. Wygodne, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Dlaczego musisz sie wyprowadzic z domu? Rodzice nie maja prawa Cie wyrzucic. Fakt, nie musza takze doroslego dziecka utrzymywac, chociaz to dziwne, ze nie chca. Jednak o alimenty moglabys sie starac tylko wtedy, gdybys sie uczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowe musli
Znam dwa podobne przypadki, dwie młodziutkie pary w podobnym wieku zostawało im na życie więcej niż tobie obie dziewczyny nie pracowały i to co miały to prawdziwe piekło doszło do tego, że chłopak jednej oskarżał ją o kradzież pieniędzy z jego portfela druga ciągle pożyczała ode mnie pieniądze wiem, że się dobrze znacie, ale jeśli nie znajdziesz pracy to ten związek może okazać się prawdziwym wyzwaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygac się chce czytając
wywnętrzenia takich cipek. Biedna, niezrozumiana, ale dupy do roboty nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO WYGODNE?!??! głucha jesteś jak piszę ŻE NIE MAM ZAMIARU SIEDZIEC W DOMU TYLKO CHCE IŚC DO PRACY, MIMO ZE ON MÓWI, ZE NAWET NIE CHCE BYM PRACOWAŁA!sporo przeszłam i uważam, ze najwyższy czas aby się jakoś usamodzielnic.. całe życie mam byc na garnuszku?? chciałam się wyprowadzic do miasta, bo ja jestem z zadupia i 5 razy więcej płace za dojazdy stąd.. on jest z miasta, gdzie mamy razem zamieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×