Baby w sklepie zamiast pracowac zra placki!!!

a mnie dzis wkurzyla glupia baba w sklepie i mam zly humor skad takie krowy sie biora odpowie mi ktos? pytam sie was? jest tu ktos normalny? czemu ekspedientki w polskich szmacianych sklepach sa tak nie mile i ordynarne, zapytac sie je nie mozna czy maja cos w wiekszym rozmiarze bo z morda wyskakuja, na zachodzie takie zachowanie jest niedopuszczalne a tym kraju banda debili nawet w sklepach sprzedaje

same sfrustrowane wywloki, banda degenracji totalnej a wyj **ac to wzstyko na zbite lby j **ane k **ewki sklepikarskie sram na was ubogie szmaty co musicie j **ac za 1200 zl w skelpie i sie wyzywacie na klientach bo j**ane suki placka nie mozecie zezrec, a udlaw sie ty gruba k **wo tym plackiem bys sraki dostala dzis za moje nerwy tak bys szmato srala geba cala noc tyle mam do powiedzenia :(

nie wiem gdzie ty kupujesz ale u mnie w -wie raczej ci w tyłek wejdą niż okażą irytację

dla którego niektórzy nie potrafią posługiwać się poprawną polszczyzną i popełniają błędy gramatyczne, nieumiejętnie dobierając przypadki

taka gruba malpa stoji w tym sklepie i ja szlag trafia ze czlowiek wchodzi do sklepu, bo ta suka musi zrec placek a klinet jej w tym przeszkadza jakim prawem lafiryndy zra placki w czasie pracy ja sie pytam do ch *ja? CZEMU TA K **WA ZRE PRZY KLIENTACH??? no odpowie mi ktos? jakim prawem takie dno spoleczne pracuje w sklepie w ogole? kto ja tam zatrudnil taka babe wywloke tepa p i**e co sra gownem z cipska pies ja j **ie w d **e tyle mam do powiedzenia i zycze jej wyruchania ja w ryj przez stado murzynow szmaciarska sklepikara a powinna zostac wy j**ana na zbity pysk i byc bezdomowcem o!!! to kara bezdomowiec ze sklepu

Jakbyś użerał się z klientami za 1000 zeta, to też miałbyś wszystko w d**** :D

Pewnego razu poszedłem do sklepu osiedlowego, który mieścił się w bloku koło bramy, która była przejściem pomiędzy dwoma blokami. W bramie tej na bocznej ścianie sklepu była kratownica pod nią drzwi, a za nimi weter. Zawsze chodziłem do tego sklepu i kupowałem sobie gumę do żucia kuleczkę - weter, która wyglądała tak: http://allout.blox.pl/resource/gumy_kulki.jpg Zawsze jak wracałem z tego sklepu wchodziłem do tej bramy by zobaczyć ten weter. Bywało, że drzwi, które były za kratownicą były nieraz zamykane i nie mogłem patrzeć na ten weter. Ale czasami były otwarte tylko kratownica była zamknięta. Koło tego wtera była gruba okryta lodem rura, która wychodziła z wetera do ściany. Weter ten okresowo bardo głośno warczał i drgał robiąc bardzo dużo hałasu. Nieoblodzona rura wyglądała tak: http://lh4.ggpht.com/_dG3WGfLNI2k/SFHJ_-uT9tI/AAAAAAAAAfE/wyh7Ivsdntg/IMG_2267+010.JPG http://lh3.ggpht.com/_dG3WGfLNI2k/SFHJ8eQACNI/AAAAAAAAAe8/KoWglT5_ifo/IMG_2265+008.JPG Weter ten wyglądał tak: http://img162.imageshack.us/img162/3817/set224010qf.jpg http://img152.imageshack.us/img152/8183/set224023kl.jpg http://img290.imageshack.us/img290/3512/curtis5hpunitatdairy3wo.jpg http://www.frigoterm.pl/files/bitzer%2022m1.JPG Kiedy stałem i patrzyłem na ten weter, który nagle się włączył i zaczął głośno warczeć i drgać zauważyłem, że wysunął się z niego gwózdek, który się wydłużał w moim kierunku. Odskoczyłem nagle od tej kraty na paręnaście metrów obejrzałem się, a gwózdek się już wydłużał poza nią na kilka metrów czyli wydłużył się już na zewnątrz, poza pomieszczenie, w którym był weter. Uciekłem i schowałem się w tym sklepie, w którym kupiłem tą gumę kuleczkę. Nagle gwózdek ten znalazł się w sklepie i dalej się wydłużał. Próbowałem go blokować łapiąc go ręką za koncówkę aby się nie wydłużał, ale gwózdek miał taka siłę, że nie dało się go zablokować i mnie ókół.

ignorantki sklepikarskie zasrane, oby je tak piorun w te glupie zakute lby pie **olnal ze 100 razy to moze by cos zakumaly ze sa SKLEPIKARAMI j **anymi spolecznymi dnami i maja mi klientowi sluzyc rada i pomoca bo dzieki mnie maja to j **ane 1200zl i moga zrec za ten hajs podroby i tania kaszanke i nie sa bezdomowcem!1!! A te malpy j **ane w d **e zra placek i klienta maja w d**ach swopich grubych zarosnietych celulitisem ah k**wy jak wy mnie wpieniacie j**ane wywloki poslkie sklpeikarki pie**olone w d**y co noc przez swoich starch

a zeby wam sie tak w pidach wszawica zalegla j**ane k**wy sklepikarskie co macie we lbach sieczke i srake we lbie nasrane ze czuc gownem z mord waszych sklepikary pie**olone , gdzie wy macie mozgi plackowe pozeraczki, w godzinach pracy zrec i nie miec czasu dla zacnego klienta!!? o wy pie**olone dewoty zacofane w d**e j**ane bydlaczki, oby was k**wa po tym placku bieguna dopadla byscie sraly pi**ami dzis i rzygaly zolcia za moje nerwy sram na was Ameno

Swoją droga musisz mieć naprawdę słabe nerwy, by tak się przejmować szczególami. "Noł lajfik" kolejny pewnie :D

Przepraszam za wulgaryzmy, ale mnie ponioslo. :O

Jak mam sie nie przejmowac jak wchodze do sklepu a baba zre placek i pytam ja o cos a ta z morda i laska mi odpowiada, jakby byla krolowa sklepikarek jasnie dama co nie wolno jej zarcia plaka przerywac:O no szlag czlowieka trafia:O

Spoko, jak się w życiu codziennym nie potrafi odezwać, to trzeba się chociaż na forum powyżywać. Szkoda tylko, że anonimowo i na tak niskim poziomie

a zwalajcie wy zakute lby ze mnie, znowu banda ignorantow:( taki sam poziom co baby w sklepach sfrustrowane forumowiczki

ale czy to był gwózdek kremowy? bo jak tak to kaplica :(

To nie odwiedzaj tego sklepu więcej. Jak będą tracić coraz więcej klientów, to wlaściciel pójdzie po rozum do głowy.

Mnie też to wkurza. Gdy się o coś je zapyta, to są obrażone, bo w tej chwili czytają jakieś głupoty(głupie czasopismo na miarę naszego kraju), rozwiązują krzyżówkę(a ile haseł mają rozwiązanych, pewnie im klienci pomagają) lub coś żrą(od czego rosną im tyłki) lub są natrętne ogląda się jedną bluzke, a one przylatują z 50podobnymi i gdy nie można się zdecydować dokładają jeszcze 30 a na koniec i tak mówią "Ja bym wybrała czerwoną(na jakiś sraczkowaty kolor mówią czerwona), bo jest teraz modny i do wszystkiego pasuje" a przy kasie, gdy już się wyjmuje pieniądze mówią "Do tej bluzki polecam torbę, najmodniejsza w tym sezonie albo kolczyki koła(jakieś z plastiku)". Za granicą ekspedientki takie nie są, prawda?

wiecie ja nie wymagam zbyt wiele, tylko wspolczucia na forum ze zostalem zjebany w sklpei przez gruba sfrustrowana babe a w sklpeie wymagam milej obslugi to zbyt wiele dla ignorancji?

Pasterz Owiec Ojejku, mam współczuć chłopczykowi, bo pani niemiła była... Ogarnij się człowieku :D

wiem coś na ten temat bo kilka lat przepracowałam w sklepach z ciuchami....obecnie nadal mam kontakt z klientem, obecnie jako aranżator wnętrz. Przeszłam kilka szkoleń efektownej sprzedaży ( jeszcze za czasów pracy w butikach). Dzisiaj jak wchodzę gdziekolwiek to oczekuję kultury i profesjonalnej obsługi. Jeśli ekspedientka jest nie miła to po prostu wychodzę bo stać mnie na to żeby kupić nawet drożej ale tam gdzie mnie chcą. Polska jest niestety daaaaaleko za murzynami..... i problemem jest nie tyle niskie wynagrodzenie ( ponieważ najczęściej jest ono adekwatne do ilości sprzedanych produktów, tzw prowizja) co poziom inteligencji i kultury samego sprzedawcy.

Przepraszam za niepoprawną składnie ale jestem po 12 godzinach pracy więc ( do cholery!!!! ) mam prawo!!!!! :) Przerabiałam mnóstwo rozkapryszonych panienek...po kasiaste wiejski bobo- chłopy i powiem jedno......grunt do opanować emocje i trzymać je na uwięzi bo niejednokrotnie to uchroniło mnie przed popełnieniem morderstwa.