nienawidze moich studiow-co robic?

Od dziecka lubilam sie uczyć i przez caly okres wlacznie z liceum mialam bardzo dobre stopnie.Nigdy jednak nie potrafilam sie zdecydowac co tak naprawde chcialabym w zyciu robic.Zawsze szlo mi dobrze z przedmiotow humanistycznych i przyrodniczych oraz matematyki.Ale robiło mi się nie dobrze na mysl o wgłębianiu się w techniczne przedmioty.Wiadomo jak teraz reklamuja politechniki,mój tata bardzo chcial bym tam poszla i poszlam na wydzial chemiczny.Jestem na drugim roku,nie interesuje mnie ten kierunek,raczej nie chce pracować w tym zawodzie,mam nieciekawe stopnie i problemy z zaliczaniem.Nie wiem co robic,jestem zalamana...

to je rzuć, kurna. Masz problem. Po co innym zajmujesz miejsce???

natychmiast albo skończyła te które są a potem zrobiła jeszcze inne. To bardzo ważna sprawa bo tu chodzi o twoją przyszłość. Ja się tak wkopałam właśnie. Poszłam na studia które mnie w ogóle nie interesowały. Przemęczyłam je dosłownie i nigdy później nie podjęłam pracy w tym zawodzie. Teraz postrzegam to jako gigantyczną stratę czasu, kosztów i zdrowia.

jakby bylo to takie proste porzucic ani chwili bym sie nie zastanawiala...Ale chodzi o koszty-jestem na dziennych,sama sie utrzymyje ale jest bardzo ciezko i wogole opinia rodziny...

:((

Opinia rodziny????????? To jakiś żart czy co :P

w ostatecznym rozrachunku opinia twojej rodziny nie ma żadnego znaczenia. chodzi o twoją przyszłość. ja studiowałam 5 lat kierunek który już po pierwszym semestrze uznałam za żałośnie śmieszny, a dyplom wrzuciłam w zakamarki szafy zaraz po jego odebraniu. nie żałuję tych lat JEDYNIE ze względu na zdobyte w tym czasie przyjaźnie i poznanie swojego S., ale z zawodowego punktu widzenia... ratuj siędziewczyno póki czas!

opinia rodziny to nie zart niestety,wiem,ze to moje zycie...ale glownie ze wzgledu na rodzine nie podejmuje zadnych krokow i chodzi o te poltora roku tez...

przede wszystkim określ się, co byś chciała robić, human czy ścisłe? Jeśli ścisłe, to poszukaj czegoś podobnego, część przedmiotów przepiszesz i już :)

autorka nie lubi swoich studiów bo nadszedł czas zwany sesją:P poza tym jak na osobę zamiłowaną w humanistycznych przedmiotach robi aż nadto błędów:P jakieś to mało logicznie wszystko:O

tak mam sesje,ale jakos caly semestr mi sie nie podobaja.Robie bledy, bo chcialam szybko przekazac tresc.

można szybko przekazać treść, bez popełniania błędów :O co to za tłumaczenie? zrób co uważasz za stosowne, jednak widzę, że nie masz silnej osobowości, o czym świadczy to, że zastanawia cię, co powie rodzina? :O