Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Florcia f

Jak sobie poradzic z nudą w związku;/?

Polecane posty

chodze z chłopakiem 2,5 roku i jest straszna monotonia nie ma juz tego uczucia z mojej strony jak na początku , nie ma tzw motylkow;/;/;/to moj pierwszy chlopak z ktorym chodze na powaznie, ale czasami mam chec zobaczyc jak to jest byc z innym , co zrobic zeby bylo jak dawniej;(? bo bylo pieknie;;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
NIE chcę cię martwić ale nigdy tak już nie będzie,ja też kombinowałam nie ma po co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uhmm 2,5roku? :D My ponad 6 lat i jeszcze nie wyczerpałam wszystkich moich pomysłów :D Od czego by zacząć hmm... stroje do łóżka, zabawy w kąpieli, zabawki do łóżka, sex sms/mms Z innym? To może czworokąt para na parę? Zaproponuj mu to zobaczysz jakie on ma podejście do "innej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze jak tak jeste teraz to sie wypala we mnie to co czullam kiedys i boj sie tego ze moze byc koniec zwiazku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam nie będzie.. u nas po kryzysie kupiłam sobie sexi bieliznę której mój nie widział i wysyłałam mu mms jak był w pracy z rożnymi częściami mojego ciała pisząc jak bardzo bym chciała żeby mnie mocno zerż***:D Takich motyli dostał że się wcześniej z pracy zwolnił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi chodziło o to ze przez ta nude i monotonie chciałabym nieraz chodzic z kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi nie chodzi o sex bo my jeszcze tego nie robilismy , kiedys to szalałam za nim a teraz ;/ chociaz on nadal za mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahhaaaaaaaa
nie słuchaj tej mitomanki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdgdgd
catarinka a ty niby masz 40?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może jakieś wspólne wczasy... albo wręcz odwrotnie - chwilowa rozłąka? Tylko wiesz, jeśli kochasz to radzę jechać gdzieś z koleżankami i po prostu zatęsknić, ewentualnie troszkę sobie poflirtować jak tak Cię ciągnie. Powinnaś się bardzo zastanowić czy nadal kochasz. To może tylko taki chwilowy kryzys, każdy ma takie w związku. Wyobraź sobie życie bez niego... jeśli Ci się uda to może po prostu trzeba zakończyć ten związek bo nie ma co ratować, a nuda to nie nuda ale wypalenie uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu 40? :D Nie wiedziałam co doradzać bo jeśli dziecko to no cóż można byłoby doradzić? W jej wieku może spokojnie poszaleć gdzieś na wypadzie ze znajomymi lub właśnie z tym chłopakiem, może już pomyśleć o swoim przyszłym życiu czy chce to dalej ciągnąć czy to może tylko nastoletnie zauroczenie... inaczej doradzać -18 a inaczej +18 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie ja bym nie umiała zerwac bo od razu bym plakala za nim , ale boje sie ze to moze jest bardziej przyzwyczajenie jest;/ chociaz nie wyobrazam sobie jak bym byla z innym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może właśnie krótka rozłąka dobrze wam zrobi? Ty z koleżankami on z kolegami... każdy w swoim gronie zobaczy jak się bawi i jak się czuje bez drugiej osoby? Zobaczy czy naprawdę zatęsknisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie teraz sie nie widzielismy 1,5 tygodnia i mi sie teskni , chciałabym sie do niego przytulic , myslisz ze go kocham? jesli tesknie , czy to przyzwyczajenie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikula bulu bula
a te zabawy w wannie to jakie np bo mnie to zainteresowało? jakieś kaczuszki gumowe? czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być kochanie może być przyzwyczajenie. Oj też miałam takie myśli i to na podobnym etapie związku jak Twój. Ale wystarczyło sobie wyobrazić że się rozstaniemy... niee w tedy nawet nie umiałam sobie tego wyobrazić. Chociaż też czasem miałam ochotę pobajerować z kolegami to wiedziałam że z nim chce być... Niestety wyszło jak wyszło i rozstaliśmy się po 3 rocznicy... ale dało nam to dużo do myślenia. Pierw ja nie mogłam się z tym pogodzić a później on przepraszał i pisał że uświadomił sobie że tak na prawdę nie może beze mnie żyć. I tak po msc rozłące przebrnęliśmy kolejne 3 lata ;) 2,5 roku to dużo, ale tylko Ty możesz stwierdzić co tak naprawdę czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko nie leć za wysoko
Mam to samo. Coraz częściej myślę o nowym związku. Chyba jesteśmy ze sobą tylko z wygody i przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam kaczki.. kupiłam plastikowe rybki ze śrubką i wędkę z magnesem... nie ma to jak wspólne łowienie rybek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem :) A jakieś inne formy pieszczot uprawiacie? Może brakuje wam trochę pikanterii? A może odświeżenie początku? Romantyczna kolacja, spacer miastem nocą noo nie wiem co tam jeszcze robiliście... Długie trzymanie się za ręce i rozmowy na temat przyszłości...wspólnej przyszłości :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×