Czy jest na sali psycholog??? POMOCY!!

Jestem 31-letnim zdrowym facetem, mam zone i dzieci. Uklada nam sie i zyje fajnie, zony nie zdradzam choc inne tez mi sie podobaja ale nie w tym rzecz. Chodzi o moje fantazje erotyczne, seks i masturbacje. W moich fantazjach erotycznych uczestnicze ja z najlepszym kumplem albo ja z wlasna matka czy bracmi czy tez jestem obserwatorem jak robia to inni. I tutaj wielki problem. Gdy sie kocham z zona czy masturbuje sie samotnie to wyobrazam sobie takie sytuacje jak juz opisalem albo co gorsze, wyobrazam sobie, ze jestem obserwatorem i obserwuje seks np starego dziada ze swoja mala wnuczka czy kazirodztwo. W zyciu realnym nigdy bym czegos takiego nie zrobil. Nie jestem zadnym pedofilem a gdyby to ktos skrzywdzil moje dzieci to bym chuja zajebal. Napiszcie mi jak mam sobie z tym poradzic. Nikomu nigdy nie mowilem o moich fantazjach erotycznych, to jest pierwszy raz gdy o tym pisze. Nie potrafie osiagnac orgazmu bez tych fantazji, musze sobie to wyobrazac. Czy to jest normalne?

prosze sie rozebrac

Ale kurwa smieszne. :o

do naga oczywiscie

Staraj się o tym tyle nie myśleć. Zajmij się jakimś hobby albo oglądaj filmy w wolnym czasie.

ale tylko filmy porno

przepraszam pomylka zadnych porno !!!

Zacznę jak zwykle: jeśli to nie jest prowokacja, to jednak radziłbym wybrać się do psychologa. Nie twierdzę, że kiedykolwiek będziesz chciał te pragnienia zrealizować, bo mnóstwo ludzi nosi w sobie niebezpieczne myśli ale ich nie realizuje. Rzecz w tym, że będzie Ci coraz trudniej i w końcu to się odbije na waszym pożyciu seksualnym i na całej reszcie waszych relacji, więc i na dzieciach. Wiem, że to ciężka sprawa tak pójść i zacząć gadać o tym ale to jest najlepsze wyjście. Może poszukaj też jakiegoś numeru tel z dyżurnym psychologiem, są takie. Przynajmniej mógłbyś od czegoś zacząć, oswoić się z samą możliwością rozmowy. Tutaj raczej niczego nie uzyskasz, bo albo Cię zgnoją, albo wyśmieją, albo nie uwierzą. Widzisz, ja mam własne skrzywienie :D ale takie, które mogę sobie realizować, bez szkody dla innych i w miarę akceptowalne. Ale nie mam pojęcia co mógłbym Ci powiedzieć, poradzić więcej bo Twoje fantazje wykraczają poza moje pragnienia i wiedzę.

Jakie jest Twoje skrzywienie? Ja w zyciu bym sie czegos takiego nie dopuscil, fantazjuje o czyms co mnie brzydzi i czym gardze. Nigdy nie potrafilbym zrozumiec ludzi, ktorzy to robia. A to sa moje fantazje tylko. Ogolnie to mamy z zonka dobre i udane pozycie seksualne tyle ze gdy sie kochamy to zebym osiagnal orgazm, musze sobie pomagac fantazjujac o tych swinstwach.

ooo to jest powazna sprawa a stolec byl ?

Niedobrze ,mimo że to tylko fantazje to coś się z tobą dzieje :(

ma zatwardzenie bo nic nie mowi

DR,Castellani czy jak ci tam ON MA PROBLEM OKROPNY ,PO CO ON CO MA SIĘ rozebrać ???????????

a dr cosiestalo teraz doczytałam,gówno dupą wyleciało :)

do badania trzeba sie rozebrac

na kazdej wizycie pacjenci sie u mnie rozbieraja

No właśnie, czyli nie jest dobrze, skoro musisz sobie tak pomagać. Zatem wasze pożycie nie jest satysfakcjonujące, tylko Ty nie stawiasz kropki nad i. Pomyśl, gdybyś nie "pomagał sobie" to nie miałbyś satysfakcji, więc pożycie byłoby do dupy. Przestań sobie "pomagać" i poczujesz, że jest źle. Chyba, że jakoś się przestawisz na normalne fantazjowanie i psychiczne zachowanie podczas stosunku. Musiałbyś spróbować i to nie raz ale wielokrotnie. Jednak tylko specjalista powie Ci, co leży u podstaw Twoich fantazji. To nigdy nie wypływa z niczego. Pytałeś o moje skrzywienie. Nic z rzeczy, które Ciebie nękają. To bdsm, nawet bardzo ostry, ale z tym można żyć :D i nie robić nikomu krzywdy, bo można realizować swoje fantazje z chętnymi dorosłymi kobietami. Takie skrzywienie, nie musi być obciążeniem, bo mieści się w jakichś ramach i jeśli jest kontrolowane, to daje poczucie spełnienia. Ja dość dobrze wiem, skąd mi się to wzięło, co też jest dla mnie ważne, bo wiem jak nad tym panować i jak się z tym obchodzić. Ty chyba nie masz pojęcia, skąd takie fantazje Cię nachodzą. Wierzę Ci, że brzydzisz się nimi i nie chcesz ich ale się pojawiają, wręcz je przywołujesz, gdy uprawiasz seks. Naprawdę, proponuję Ci poszukaj porady psychologicznej, telefonicznie, czy też przez jakieś dobre fachowe forum w necie, gdzie to psychiatrzy, psychologowie odpowiadają na pytania, a nie ludzie, którym wydaje się, że coś wiedzą. Mógłbym się tu rozwodzić, nad Twoim problemem, bo coś niecoś przeczytałem (co i Tobie radzę) ale nie jestem specjalistą i w sumie gówno wiem.

Doceniam to, ze napisales. BDSM to nie jest tak zle. Mnie to nie rajcuje i chyba nie moglbym sprobowac. napisales, ze cos tam nieco przeczytales, ale nie chcesz sie za bardzo rozwodzic nad moim problemem. Ja jednak nalegam. Napisz co wiesz. Wiem, ze minie troche czasu zanim poszukam specjalistycznej pomocy. Wiec napisz co wiesz, pomozesz mi tym choc troche. masz racje, ze nie rozumiem skad mi sie to wzielo. Nie wiem czemu. Moje dziecinstwo bylo do dupy a takze relacje z rodzicami. Moze to stad? W sumie to na chama moglbym sprobowac podczas seksu z zona nie wyobrazac sobie tych sytuacji ale wiem ze moglbym nie osiagnac orgazmu. To samo podczas masturbacji. Te fantazje juz mimowolnie mnie wtedy nachodza.

Nie jest to normalne zachowanie ,skoro pociągają cię takie rzeczy to lepiej udaj się do psychologa/psychiatry.Bo któregoś dnia nie zapanujesz nad tym i wole nie myśleć co by się mogło wydarzyć... :-o

Radziłbym zrezygnować chociaż z masturbacji. Stracisz okazję do fantazjowania i zwiększy się u Ciebie napięcie seksualne. Może potem łatwiej osiągniesz orgazm? Jeślibyś po prostu spróbował jeszcze powstrzymać się od współżycia z żoną, pod jakimś sensownym pretekstem, tak żeby jej nie urazić, ani nie wzbudzić podejrzeń, to może byłaby to jakaś terapia. Podejrzewam, że specjalista zaleciłby Ci coś podobnego. Nie wiem jak często uprawiasz seks, ale jeśli codziennie, to może już kilka dni, byłoby dobrym początkiem. Z masturbacji zrezygnuj bezwzględnie! Rzecz polega na tym, abyś był jak najbardziej nakręcony, wówczas masz większe szanse, że nie będziesz potrzebował fantazjować. Ale powtarzam skontaktuj się ze specjalistą.

jak moge pomoc ? slucham

O jaaaa. Laska sama potrzebuje psychologa. Ręka do góry kto to przeczytał.

tak , prosze zrobic termin

Seks uprawiamy od 1 do 5 razy w tygodniu. To zalezy. A masturbacja czasami raz na tydzien a czasami mam ciagi ze codziennie przez tydzien.

Ja stawiam raczej na to, że zapanujesz i nikomu nie zrobisz krzywdy, bo jesteś zbyt świadomy. Moje dziecinstwo bylo do d**y a takze relacje z rodzicami. Skrzywienia najczęściej zaczynają się w dzieciństwie i nie ma tu takiej prostej odpowiedzi, skąd i dlaczego, bo jest mnóstwo czynników, które specjalista musiałby poznać a także fakt, że dziecko, dziecku nierówne i reakcje na dane czynniki mogą być odmienne. Tego rodzaju problemy wypływają z zaburzonych relacji z rodzicami. Miałeś określoną wrażliwość i ta wrażliwość została przez rodziców zraniona i zmanierowana. Może być nawet tak, że byłeś obiektem przemocy seksualnej, której nie pamiętasz, lub wypierasz to z siebie, lub ta przemoc miała charakter bardziej psychiczny niż fizyczny i działa się we wczesnym dzieciństwie, więc nawet tego nie kojarzysz. POWTARZAM z każdym słowem, będę brnął w przypuszczenia wynikające z przypuszczeń i nabiję Ci do głowy myśli, które mogą w ogóle nie mieć z Tobą nic wspólnego! Ja wspominając koleje swojego rozwoju, znalazłem w pamięci zdarzenia, drobne i same w sobie nic nie znaczące, które świadczyły, że mi się coś w głowie przestawiało, chociaż pojęcia o tym nie miałem. Nic mi do głowy w tej chwili nie przychodzi ale szukaj w necie. To co Cię nęka jest opisywane w publikacjach, które zajmują się PSYCHOPATOLOGIĄ ŻYCIA SEKSUALNEGO, ale to jest temat tak szeroki, że trzeba trochę poszukać. Dam sobie głowę obciąć, że Twój problem jest dobrze poznany i opisany. Nie leń się ;) poszukaj. Internet to świetne narzędzie, więc skorzystaj. Nie podeślę Ci w tej chwili żadnego linka, bo sam musiałbym poszukać, a Tobie powinno bardziej zależeć ;)

To się postaraj na początek przez cały tydzień powstrzymać od masturbacji i stosunków. I po takiej przerwie spróbuj, chyba w miarę możliwości jak najbardziej spontanicznie. Myślę, że im dłuższa przerwa tym lepiej. Zobaczysz, jak reagujesz. Wiem, że możesz być bardzo spięty, będziesz czekał na efekt i też jest problem, ale do znudzenia powtarzam, od tego są specjaliści. Nikt z Ciebie nie będzie się śmiał, nie będzie Ci dokuczał, tylko poszukaj kto ma dobre opnie, to jest podstawa! Jeśli dobrze trafisz to lekarz wręcz Cię pochwali, że się zdecydowałeś, bo z tym coś trzeb robić.

nie jestem psychologiem,ale socjologiem :-) wiesz w skrocie odniose sie do tego co napisałes, to co przechodzisz czyli fantazje erotyczne to sa twoje dewiacje sexualne ktora przechodzi w perwersje, bardzoi dobrze ze nie praktykujesz tego w zyciu codziennym,czyli masz kontrole nad tym, a jesli umiesz nad tym zapanowac i nie wpowadzasz tych twoich dewiacji w tryub normalnego zycia czyli wszystko jest w porządku Mnostwo ludzi ma rozne perwersje na podlozu erotycznym, np sadomasochizm, praktycznie nikt do tego w oczy sie nikomu nie przyzna a z badan wynika ze duza grupa spoleczna o tym fantazjuje, badz przeroznego rodzaju fetysze,nasz umysl potrafi nam niezłe figle platac i nie zawsze mamy na to wpływ, wazne zeby coniektorych fantazji nie przemosic do zycia codziennego,niech fantazja pozostanie fantazja, jesli ma sie nad tym kontrole i nie zechce sie posmakowac tego osobiscie to jest jak najbardziej wszystko na miejscu i z toba takze

Ja się właśnie tutaj przyznaję do sadomasochizmu, pewnie pod wpływem skłonności ekshibicjonistycznych :D

Dobrze piszecie. Postawilbym piwo ale wiecie. Internet. :D Bylo tak, ze w dziecinstwie bylem swiadkiem przemocy, takze tej seksualnej. Przemocy na mojej matce. Bylem nastolatkiem i trwalo to ladnych kilka lat. Potem czulem juz tylko wstret do matki i ojczyma, nadal z nimi mieszkalem przez cale studia wiec sie napatrzylem i nasluchalem. Nie mialem ojca, matka miala kochankow. Pili alkohol i sie zabawiali jak zwierzeta. Czesto uprawiajac seks w obecnosci mojej i mojego rodzenstwa.

Do...przeklęte pragnienia " piszesz że przyznajesz sie so SM?? ?hee (ale nie smieje sie złosliwie) Moja siostra zyje w swiecie spankingu juz około 6 lat, lecz nie BDSM tylko spanking,bo dla niej BDSM to juz wyzsza szkoła jazdy, ale ona takze zyje w swiecie moznaby powiedziec ,w siwcie odrebnym niz zwykli smiertelnicy, wbrew pozorem jest to bardzo ciekawe