Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezaleznaa kobietaa

a było tak pięknie..

Polecane posty

Gość niezaleznaa kobietaa

poznałam faceta, zaczęliśmy się spotykać, z góry zaznaczyłam, że nie mam zamiaru bawić się w poważny związek, miłość, planowanie rodziny, że po prostu potrzebuję mężczyzny, oczywiście mój nowo poznany przyjaciel był bardzo atrakcyjny, ja też jestem atrakcyjna, więc przeszliśmy w związek-jak to mówią "bez zobowiązań" jedynym warunkiem była wierność każde mogło odejść kiedy tylko chciało było świetnie, niezwykł seks (ten mężczyzna to demon seksu) wspólne wypady, kino, wieczory przy winku, uwielbiamy ze sobą rozmawiać i co? wyjechał na 2 tyg do rodziny i mi pisze wczoraj sms "tęsknie kochanie, bez Ciebie nie chce zyc" i wszystko stracone miał się nie angażować :/ co teraz mam zrobić? nie odpisałam mu, dzwonił ale nie odebrałam ehhh a było tak fantastycznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
iedziałam, że kiedyś się to skończy, no wiedziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
poradźcie coś, jak mam się teraz zachować jeśli dam temu związkowi szanse3, to pewnie skończy się jak ostatnio i będziemy cierpieć jak teraz mu dam kosza-on będzie cierpieć nie wiem co teraz, jak rozwiązać tą sytuację co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super fajnie
j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty naprawdę nic do niego nie czujesz? Zadaj sobie tylko jedno pytanie. Czy jak jesteś z nim to czujesz się szczęśliwa? Jeżeli tak, to warto się zastanowić nad tym czy słuszną rzeczą będzie kończenie sprawy. Drugą opcją jest przypomnienie facetowi o tym, że mieliśmy się nie angażować i może zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
aha, dzięki :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam gdzie kończy się jakakolwiek znajomość, zawsze jest cierpienie. Nie jesteśmy cyborgami bez uczuć. Zrobisz tak jak uważasz za słuszne. Tu nie będzie wilk syty i owca cała. Musisz wybierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
kiedyś już byłam bardzo szczęśliwa i dostałam tak po tyłku, że nie pozwolę na takie coś kolejny raz.. mam ułożone życie, świetnie zarabiam, własne mieszkanie, własny samochód, dwa koty może to brzmi śmiesznie, ale nie chcę niczego zmieniać chociaż jak sobie wyobraże, że go mogłabym zranić, albo mogłabym już nigdy więcej nie czuć jego bliskości to chce mi się wyć ale nie mogę się przed nim przyznać do słabości nie mogę, bo mnie zrani, napewno, tak kończy się każdy związek poza tym nie wiem co do niego czuje.. narazie spotykamy się w ten sposób jakieś 4 miesiące sypiamy u siebie, spędzamy dużo czasu razem, ale wydaje mi się, że jest to bardziej erotyczne i przyjacielskie sama nie wiem wszystko miałam poukładane, niepotrzebnie się w to pakowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
pytam się gdzie był błąd chyba za często się spotykaliśmy jak na tego typu relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, że to mówię ale jesteś głupiutka. Rozumiem, że zostałaś zraniona, ale czytając też Twój drugi temat dostrzegam to, że po prostu sama boisz się zaangażować. Nie mierz wszystkich facetów jedną miarką. Nie wszyscy tacy są. Nie znasz powiedzenia, że dziesięciu cie wychuja a dla jedenastego warto żyć. Według mnie sama tworzysz problem. Jeżeli Ci na nim zależy, a widzę, że tak to bierz się za niego. Odrzuć te wszystkie bzdury z kobietą niezależną i uznawaniem wszystkiego jako słabość bo obudzisz się kiedyś w nocniku. Już bez niego. Będziesz spotykać samych frajerów i tylko rozpamiętywać tamtego. To jest Twoja chwila. Twoja szansa. I powinnaś ją wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
po prostu nie trafiłas na faceta z takim charakterem ze mogłby Cie po prostu dymac bez uczuc, z poczatku pomyslal sobie ze ok fajna sprawa fajna laska bedzie jak chce, chyba jazdy facet tak by chciał no ale niestety im wiecej czasu z nim spedzałas tym bardziej zaczał sie angazowac az w koncu nie wytrzymał i napisał ci tego esa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
boję się nie wiem może zobaczę jak to będzie jak wróci, wraca popołudniu, zobaczę co i jak jeszcze mu nie odpisałam czy się dzisiaj spotkamy myslę o nim, oczywiście, wkońcu sypiamy razem, razem spędzamy dużo czasu ale boję się.. dalej nasze przestrzenie są niezależne on ma swoich znajomych, ja swoich nie znamy swoich rodzin itd poza tym dodam, że on jest trochę młodszy nie wiem, czy powinnam ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
hmm dobrze prawi..pomyśl sobie jak spotkasz go przpadkiem za pare lat i zobaczysz go szczesliwego z inna z dzieckiem i bedziesz zalowac ze to nie jestes Ty a zamiast tego masz jakiegos typa który traktuje Cie jak worek na sperme...pisałas ze byłas kiedys szczesliwa czyli potrzebujesz uczucia bliskosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
ile ma lat? ile Ty masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
ja mam 29, on ma 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
i co zrobisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale boję się.. dalej nasze przestrzenie są niezależne on ma swoich znajomych, ja swoich nie znamy swoich rodzin itd" Czy Ty nie widzisz, że to są błahe problemy? Dlaczego na siłę starasz się szukać problemów? Jeżeli jest Ci dobrze z nim, to otwieraj się przed nim powoli, systematycznie. Jeżeli nie chcesz tego, to tego nie rób. Czy to takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
najpierw mu powinnam odpisac na kilka smsów, na które nie odpisałam ale nie wiem jak to napisać jego smsy był czułe, inne niż zwykle chyba tęskni naprawdę ja nigdy nie byłam dla niego taka czuła nie umiem tak nagle zmienić podejśćia nie wiem co mu napisać "u mnie o 20" ? nie wiem nie wieeeeeem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
okay, napiszę mu aby przyszedł do mnie na 20, że coś przygotuję na kolację i że cieszę się, że już wraca bo to akurat prawda, ciężkie są noce bez jego bliskości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
hehe no to bedzie bardzo czułe ale dodaj jeszcze u mnie o 20 bez gry wstepnej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
inapisz co odpisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha ;D Nie no... Takie wymowne dość ;] Jak tak napiszesz tzn. że coś w sobie kotłujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaleznaa kobietaa
napisałam "u mnie około 20" zobacze co odpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie jest takie, ze zbyt się przyzywczaiłaś do wygodnickiego życia bez zobowiązań. I tyle w tym temacie z mojej strony. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
i tyle? tak tylko napisałas po prstu u mnie koło 20? spoko nie chcesz go ranic w koncu sam sobie da spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
o i hmm sie wkurwił:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kughjb
co opdisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×