Wrócić czy szukać nowego życia ???

Witam. Chciałabym abyście wypowiedzieli swoje zdanie na temat tego co za chwile napisze. W Liostopadzie rozstałam sie z chłopakiem, ale wyglądało to tak że tydzien była cisza, póżniej znowu powrót i znowu cisza, on nie umiał sie zdecydować czy chce ze mną być czy nie [nie mogl juz wytrzymac ze sie zbyt czesto klocimy itp] pare dni przed sylwestrem sie widzielismy i oznajmił że to juz koniec, ale on nadal mnie kocha.. żę kocha ale juz męczy sie w tym związku , ale mam pamietac o tym że ciagle kocha i bedzie kochal zawsze, że oboje musimy zmienic swoje zachowanie i moze jeszcze bedziemy razem, a on bedzie czekał.. No wiec pogodzilam sie z tym.. tydzien po sylwestrze odezwal sie do mnie i napisal że nadal czeka, nadal kocha i jest tylko mój.. że nie chce szukac innej bo kocha tylko mnie. A 10min pozniej dowiedzialam że od osób trzecich że spał z inną ... pare razy.. okazalo sie to prawdą, ale on zaprzeczał, mówił że jestem głupia i słucham jakis bajek że on zadnej innej nie dotknał że ciagle czeka na mnie. ..Poczułam wielką nienawiść, nie wierzyłam juz w zadne słowo kocham czekam tesknie itp. Pare dni temu pisalismy szczerze i przyznal sie do tego, że to prawda itp [ mimo ze wiedzialam juz o tym dawno] I chyba chce wrócić.. chce to naprawić. - a ogolnie to bylismy ze soba 2 lata. Powiedzcie mi co robic ?? ratować to ? czy po tym wszystkim lepiej dac sobie spokój i znależć szczęście gdzie indziej ?/ nadal go kocham :( ale nie wiem czy potrafie mu to wybaczyć.. pozdrawiam

zacznij nowe zycie, bzyknal inna laske i mowi ze kocha?!! puknij sie w glowe kobieto

no tak ale to nie zdrada bo już nie bylismy razem.. wiec w sumie nie wiem w jakiej kategori to traktować. to cos w stylu , rozstajemy sie, kazdy przezywa swoje przygody i spowrotem wracamy.. ;/;/ nie wiem ... metlik w glowie.

a on nie zerwał z Tobą z powodu tamtej, co ją bzyknął?

o tym wszystkim lepiej dac sobie spokój i znależć szczęście gdzie indziej J/w, dziewczyno, nie usprawiedliwiaj go i jego łajdactwa. Kłamca, oszust, szkoda czasu :-(

Szybko się pocieszył tą drugą. Musiał Cię baaaaaaardzo kochać :D