nie jestem lubiana na roku, bo...

Bo mam dobre oceny. Inne osoby mi zazdroszczą i uważają za kujona, który siedzi aby nad książkami, a prawda jest taka, że mam dobrą pamięć i to bardzo mi pomaga... Cholera, czy jeśli potrafię odpowiedzieć poprawnie na zadane pytania to mam tego nie robić, po to, by inni mnie lubili??? Czemu ludzie tacy są? Czy to zazdrość?? Ale czy ja im coś zabieram, dostaję te oceny ich kosztem??

Myślę że powinnaś zjeść naleśniki na odstresowanie się...

... a jak się już najesz to twój problem zniknie...

... będziesz się martwić jak zrzucić te parę kilo nadwagi po naleśnikach.

I przestaniesz zawracać ludziom tyłek... na poważnym forum.

do mnie przestali się odzywać po kolokwium, bo jako jedyna dostałam dobrą ocenę, w dodatku powiedziałam, że materiał był prosty, tylko trzeba się choć trochę pouczyć (reszta grupy nie zaliczyła wcale)! Potem im minęło, a teraz - przed sesją - chodzą i żebrzą: pomóż! wytłumacz! Też mam dobrą pamięć - nie uczę się wcześniej niż dzień - dwa przed egzaminem, całkowicie mi to wystarcza. Ale jednak się uczę. A jak koleżanka mówi: no przecież wczoraj sobie przeczytałam! - i trzeci raz nie zalicza tego samego - to już porażka....

skoro to poważne forum to co Ty tu robisz??

no wiadomo, że też się uczę, ale nie siedzę nocami nad książkami. Godzina nauki dziennie, trzy dni przed egzaminem i egzamin jest spokojnie do zaliczenia!

świat jest chory, ludzie są chorzy! Lepiej nie wychodzić przed szereg, nie wyróżniać się niczym bo inni Cię zjedzą :(

Ja jestem poważnym użytkownikiem tego poważnego forum i nie zawracam ludziom tyłka pierdołami.

ale zawracasz głupimi, nic nie wnoszącymi do sprawy, komentarzami! Nie wiem co gorsze...

no właśnie ja też na pierwszym roku. Mówisz, że to minie? Jest jeszcze jeden sposób na zapamiętywania - chodzenie na wykłady - naprawdę dużo z nich wynoszę (nie, nie chodzi mi o krzesła! :-) )

bo ja nie trawię takich którzy na wieść że nie idę na wykład/czy ćwiczenia się bulwersowali:-)))to już było dla mnie dno totalne

tak też będę robić... Tylko przykre to jest, bo czy ja robię to przeciw komuś?? Nie mam ambicji na 5, ale jak już się wezmę do nauki to lubię rozumieć o czym się uczę, może stąd te oceny... Ze zrozumienia tematu

Do mnie mają pretensje od 3 lat(jestem na 3 roku) bo oni do egzaminów tydzien wczesniej zakuwają i dostaja 3 lub 4, i przez tydzien przed i po egzaminie o niczym innym nie rozmawiaja. A ja czytam wszystko dzien przed i w dniu egzaminu i tez mam 4. Czasami az mi glupio, ale mam czuc sie zle bo oni maja gorsza pamiec?nie potrafia laczyc faktów? potrezbuja wiecej czasu na nauke? To indywidualne u kazdego czlowieka i ciesze sie ze nie musze tydzien przed siedziec nad ksiazkami.Takie zycie.

oczywiście, ze o ile mogę to chodzę, a to dlatego, że skoro już zapłaciłam tyle kasy za czesne, to chcę mieć z tego jakiś pożytek. Ale też nie przesadzajmy, kilka wykładów zdarzyło mi się opuścić

dokładnie!!

Ja też nie wiem, ale jeśli chcesz to załóż o mnie temat bo dawno nikt o mnie tematu nie założył :D

niedziel - innym razem :D

A może jednak? :P

ne, ne, ne!