Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość huhihijhihujhujfddddrt

mieszkanie z mężem, ojcem i siostrą, jak dzielić koszty

Polecane posty

Gość huhihijhihujhujfddddrt

witam mieszkam z mężem w mieszkaniu 4 pokojowym, zajmujemy jeden pokoj, drugi zajmuje siostra, trzeci ojciec, czwarty jest niby wspolny, jak wg was powinnismy dzielic sie kosztami czynszu, opłat itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiyuiyto
najsprawiedliwiej by było do osby, ale można też podzielic na trzy części "od pokoju". Ja będę mieszkać z mężem, rodzicami i bratem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhihijhihujhujfddddrt
upupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiyuiyto
Bajlepiej dzielić czynsz na cztery i od osoby... Albo umawiać się, że np. Wy robicie opłaty za coś tam, ojciec i siostra za coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiyuiyto
A co na to ojciec i siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhihijhihujhujfddddrt
siostra wymyśliła że wszystko na cztery, mi sie wydaje to niesprawiedliwe ponieważ, zajmujemy jeden pokój, taki sam jak siostra, mamy jeden telewizor i jedną lampę, przez to że mieszkamy razem w pokoju nie zuzywamy więcej prądu, wode chciałabym dzielić na 4, ale prąd i czynsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyuii
To spróbujcie tak, że na cztery tylko wodę itp, ale prąd na trzy, bo rzeczywiście pradu będziecie zużywać mniej. A co mówi tata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .a mi się wydaje
że przez to że siedzicie ojcu na głowie to powinniście płacić więcej niż połowę wszystkich opłat. A ty tu kombinujesz jak pasożytować na nich :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhihijhihujhujfddddrt
jakbysmy sie wyprowadzili to ojciec sam nie miałby na opłaty i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeharya
A stać Was żeby płacić od osoby tylko Wam szkoda, czy nie macie? A co mówi ojciec? Ile ma lat? Wkład w czynsz może być zależny od zarobków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeharya
Myślę, że powinniście szczerze porozmawiać w czwókę. Każdy ppowinien przedstawić swoje racje, a później podejmiecie decyzje. Nie do końca prądu będziecie zużywać w 1/3, bo przecież czasem któres z Was będzie w tym współnym pokoju, będziecie chodzić do łazienki itd. Dużo mniej będziecie zużywać, ale nie jak jedna osoba. Ważne jest co mówi tata, bo to pewnie jego mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiiuyiuouto
A co na to mówi ojciec i Twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkiiiiikkkkaaaa
Moim zdaniem opłaty powinny być dzielone na 4. Z tym prądem sprawa jest mozno dyskusyjna, bo jednak przez to, że jest was dwoje oglądacie więcej telewizji i dłużej świeci się u was światło (chyba, że przebywacie w domu dokłądnie w vtym samym czasie i nie ma sytuacji, że np. w domu jest sam mąż). Jest was dwoje i np. więcej pierzecie, częściej korzystacie z łazienki i toalety i zapalacie tam światło (wbrew pozorom to spore zużycie prądu), grzejecie więcej wody w czajniku, itp. Woda nie podlega dyskusji, musicie dzielić na 4. Ja mieszkałam swego czasu w różnych mieszkaniach studenckich i zawsze dzieliło się opłaty od osoby, nidgy od pokoju. Zresztą to są naprawdę małe różnice, a po co wam sytuacja, że np. siostra będzie wypominac twojemu mężowi, że pół godziny siedzi w kiblu i świeci światło, albo tobie, że nastawiasz drugie pranie w danym tygodniu i marnujesz prąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkiiiiikkkkaaaa
Zresztą postaw się w ich sytuacji. Ja sobie nie wyobrażam, żeby do mojego rodzinnego domu miał się wprowadzić mąż siostry (czyli obcy dla mnie facet), rachunki wzrastają (bo nie oszukujmy się, wzrosną, prąd też), a my dalej dzielimy je tak jak wcześniej. Troszkę nie fair, prawda? Mi by też nie przyszło do głowy wprowadzić się do teściów i żądać dzielenia rachunków od pokoju "bo przecież my nie zużywamy więcej prądu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helaelala
ja z mężem mieszkamy razem z teściami i dajemy im określoną sumę co miesiąc na rachunki i opłaty, jest to na pewno suma większa niż zużywamy. Resztę rzeczy takie jak, jedzenie, mamy oddzielnie. Nikt się nas nie czepia i nie kłócimy się o parę groszy. Siostra męża się wcale nie dokładała do pewnego czasu, teraz się dokłada i robi awantury o każdą złotówkę. Mi to nie potrzebne, nie chce być na niczyim utrzymaniu, więc wole nawet więcej dać tym bardziej że tak jak wcześniej stwierdzono to nie powinny być wielkie różnice, takie o które warto się awanturować. Podział wszystkiego na 4 osoby jest chyba najuczciwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę, ze jedyny prąd jaki zużywacie to lampka i tv. Zakładam, ze macie komputer, komórki (przynajmniej dwie). Jak już wyżej ktoś napisał, dwie osoby to więcej "pstrykania" światła, a na to idzie więcej prądu, może używacie mikrofali, lokówki, prostownicy, golarki. W dodatku napisałaś, że ona ma swój pokój, a w jendym, a co zmusił was do tego ktoś? Brzmi jakby ona w nagrodę dostała większy metraż. Uważam, ze podział na 4 jest sprawiedliwy, przynajmniej wszystko będzie jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka 27.
A moim zdaniem tylko i wylacznie podzial na 4 jest sprawiedliwy... bo nie rozumiem dlaczego twoj ojciec i siostra maja placic za twojego faceta???? przeciez nie bedzie to wielka kwota, a przynajmniej nie bedziecie pasozytami zerujacymi na innych. Proste i logiczne, ze twoj facet bedzie zuzywal tyle samo pradu, gazu, wody, smieci, co kazdy z was. Wiec dlaczego ma mieszkac za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D:D:D za każdym razem
jak będziecie zużywać prąd to spisujcie liczniki :O matko co za paranoja 🖐️ za ilość listków zużytych do podtarcia doopy też chcecie robić ściepę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D:D:D za każdym razem
w jednym miesiącu wy płaćcie za prąd w drugim ojciec w 3 siostra i tak w kółko zamieniajcie się opłatami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytalam wszystkiech komentarzy, ale wydaje mi sie , ze na 4. Paradu napewno tez zuzywacie teraz wiecej. Czajnik elektryczny, golarka, telewizor, (jak oglada tylko Twoj maz), komputer, Twoj maz zapala swiatlo w lazience , czy w kuch in, czy w pokoju jak Ciebie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogole co miesiac powinniscie zrzucac po tyle samo i przeznaczyc to na rachunki. Najlepiej tak , zeby w tej " spolnej kasie" cos zostawalo na jakies nagle wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakas prowokacja , prawda?;-)) mam nadzieje, ze prowokacja - i zadni ludzi nie zakladaja odrebnej rodziny w momencie gdy sa tak niesamodzielni. dam Wam adekwatna rade: wynajmijcie czwarty pokoj - bedzie TANIEJ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Jak znam zycie to nie jest to prowokacja niestety:( Jakiś czas temu czytałam na kafe wątek chłopaka, który mieszkał w mieszkaniu studenckim z paroma osobami i jeden ze współlokatorów podkręcał kaloryfer u siebie w pokoju na maxa, bo mu było zimno. I chłopak dociekał w jaki sposób podzielić koszty ogrzewania, żeby reszta czasem nie musiała zapłacić 5zł więcej przez tego co podkręcał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrte
no jak mieszkacie z rodziną to koszty dzielcie na osoby. A co do tego topicu odnośnie współlokatora który cały czas grzał sobie pokój to rozumiem, że inni nie chcieli mu fundować ogrzewania bo niby z jakiego powodu? Nie każdego jest stać, żeby marnować pieniądze fundując komuś 25stopni w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
wiesz, ale jak wszyscy mają grzejniki ustawione na trójkę, a on jeden na piątkę to niby jak obliczyć ile kto ma płacić? Moim zdaniem przegięciem byłoby, gdyby gość wstawił sobie do pokoju dodatkowy kaloryfer na prąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
A analogicznie koleś od grzania mógłby np. nie mieć ochoty płacić więcej za prąd, bo ktoś ze współlokatorów ogląda TV 4 godz. dziennie, a on godzinę raz na 3 dni. Albo ktoś pierze 2 razy w tygodniu, a on tylko raz. Albo ktoś ma elektryczną golarkę a on uzywa ręcznej i też może nie mieć ochoty fundowac komuś golenia golarką elektryczną:) Po prostu jak się mieszka zkimś, to trzeba się z takimi sytuacjami liczyć i dopóki nie dochodzi do akcji typu ktoś zostawia światło w pokoju i idzie na imprezę, trzeba to po prostu wliczyć w koszty. Albo zamieszkać samemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemk
Najprościej wszystkie wspólne rachunki podzielić na 4 i nie bić się o 5 zł .Jesteście rodziną to raz a dwa wszyscy będziecie starali się oszczędzać ,żeby były jak najniższe.A jeśli siostra jest na utrzymaniu ojca to ewentualnie na połowę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Dokładnie, różnice między zuzyciem prądu czy wody przez poszczególne osoby w gospodarstwie domowym to są kwoty rzędu 5-10zł. I naprawdę jest sens się o to strzępić? A jak ktoś chce liczyć każdy grosz i oszczędzać światło/wodę/gaz to zawsze może wynająć kawalerkę i mieszkać sam. Z innymi niestety trzeba się liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kati

Mysle, tak jak wielu z Was i tak wlasnie jest , ze koszty czynszu dzieli sie nie na liczbe pokoi ktore ktos uzytkuje , zajmuje a na liczbe lokatorow. 

Gotowanie, sprzątanie...tak mieszkasz z Twoim tata np to zrozumiałe ze  ugotujesz , posprzatasz... nie ma tutak za duzo do dyskusji niektóre  czynności poprostu wykonuje kobieta i nie jest to zadna ujma wrecz tutaj kwestia dobrego wychowania relacji z rodzicami.  Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×